26 osób, które wybrały się na wymarzony urlop, ale nie wszystko poszło zgodnie z planem
Najstarszy istniejący dokument podróżny został wystawiony w 1636 roku dla sir Thomasa Littletona. Sporządzono go na pergaminie, wypisano starannym pismem i opatrzono podpisem angielskiego króla Karola I. Dokument zapewniał prawo do posiadania przy sobie kwoty 50 funtów szterlingów, bagażu i niezbędnego dobytku. A był tak wielki, że trzeba było go złożyć kilka razy, by zmieścił się w kieszeni. Nawet nie ma co porównywać z dzisiejszymi paszportami, które są lekkimi i małymi przepustkami do wymarzonych wakacji.
Ekipa Jasnej Strony ceni sobie poczucie humoru internautów, którzy podzielili się ze światem nieudanymi zdjęciami z podróży. Na końcu artykułu czeka na was niespodzianka — anegdotka od mieszkańca Australii, która może wpłynąć na waszą decyzję, czy spędzić urlop w tym kraju.
1. „Wybraliśmy się na Mount Rushmore”.
2. „Specjalnie pojechałem do Oregonu, żeby zobaczyć Jezioro Kraterowe”.
3. „Dziś rano poszedłem zobaczyć Taj Mahal”.
4. „Byłem w Londynie i zrobiłem zdjęcie Big Bena”.
5. „Wstałam o 3 w nocy i wspięłam się na Machu Picchu, żeby być tam o wschodzie słońca”.
6. „Wspinałem się na górę w Banff przez kilka godzin tylko po to, żeby zastać ten cudowny widok”.
7. „Nasz widok na Wielki Kanion”
8. „Jechałem 6 godzin autokarem, żeby zobaczyć widok z Orlego Gniazda (Bawaria, Niemcy)”.
9. „Wreszcie udało mi się wybrać do San Francisco i zobaczyć most Golden Gate”.
10. „Widok na Mount Everest ze szczytu w Nepalu”
11. „Szłam przez 3 godziny i 7 mil pod górę na Cerro Negro w Argentynie, żeby zobaczyć to. Cóż za widok...”
12. „Jechaliśmy 2,5 godziny przez wąziutkie drogi, żeby mieć jak najlepszy widok na Monako”.
13. „Widok z mojej ostatniej, 6-godzinnej przejażdżki do Neist Point na Isle of Skye w Szkocji”.
14. „Smokey Mountains w Karolinie Północnej nie na darmo są tak nazywane”. (przyp. red. Zamglone Góry)
15. „Moja żona i ja spędziliśmy prawie 10 godzin w samolocie, przekroczyliśmy Ocean Atlantycki i przelecieliśmy ponad 4500 mil. Wspięliśmy się na szczyt, żeby podziwiać widok na Central Park”.
„W Nowym Jorku spędziliśmy tylko jeden dzień i ten widok już na zawsze pozostanie w naszej pamięci”.
16. „Jechałam 21 godzin na Mount Rainier, a szczyt przez wiele dni był spowity mgłą”.
17. „Wspiąłem się na szczyt Fudżi, żeby o 4:30 zobaczyć wschód słońca, ale było mgliście, mokro i zimno”.
18. „8-godzinny lot, 5 tygodni oczekiwania i godzinna przejażdżka autobusem, żeby zobaczyć Klify Moheru. Mgła miała jednak inne plany”.
19. „Leciałam 13 godzin, żeby zobaczyć Wielki Mur”.
20. „Po raz pierwszy wybrałem się do St. Louis i powiedziano mi, że muszę zobaczyć słynny Gateway Arch...”
21. „Wybrałem się dziś zobaczyć Wieżę Diabła...”
22. „Pojechałem zobaczyć japońską bramę Torii. Cóż za okazała konstrukcja!”
23. „12-godzinna podróż samolotem, po niej kolejny 7-godzinny lot i 7 dni wędrówki, by w śnieżycy i ciemności dostać się na szczyt Kilimandżaro”
24. „Wjechałem na szczyt wieży Eiffla, chcąc doświadczyć widoku. Z dołu mgła zdawała się sięgać bardzo wysoko, ale miałem już kupiony bilet”.
25. „Nigdy nie zapomnę tego dnia, kiedy jechałem 8 godzin do Londynu, żeby zobaczyć Big Bena, a okazało się, że akurat jest restaurowany”.
26. „Moi rodzice są na wakacjach w RPA. Zapytałem, czy widzieli już coś ciekawego”.
BONUS: „Mieszkam w Australii. To «zabawka», którą mój kot bawił się za kanapą”.
Czy wy też macie jakieś „nieudane” zdjęcia ze swoich wypraw?