17 osób, które odkryły, jak świetnie zostały zaprojektowane ich ubrania

Działania pewnej teściowej zaszły tak daleko, że odejście synowej było jedynym wyjściem. Teraz kobieta jest uwikłana w wir rodzinnego dramatu i stoi przed trudną decyzją — trwać przy swoim czy przeprosić, by zachować pokój wśród krewnych.
Moja teściowa i ja mamy całkiem dobrą relację i ją kocham, ale czasami czuję, że uważa mnie za kogoś gorszego od swoich biologicznych dzieci.
Moje 8-miesięczne dziecko niedawno przeszło pewne problemy zdrowotne i straciło sporo na wadze, ale lekarka nie widział w tym żadnego problemu, ponieważ mała wcześniej była dość pulchna. Nie budziło to więc niepokoju. Pediatra powiedziała, że to normalne, że dzieci chudną, kiedy są chore. Teraz moja córeczka jest już zdrowa.
Karmię dziecko piersią, ale moja teściowa twierdzi, że nie mam wystarczająco dużo mleka i dlatego córka często odrywa się od piersi (ja uważam, że po prostu łatwo się rozprasza — jak tylko coś usłyszy, od razu chce zobaczyć, co to). Teściowa powiedziała mi, że powinnam zacząć podawać jej mleko modyfikowane albo mleko mojej szwagierki, bo podobno ma ono bardzo wysoką zawartość tłuszczu.
Powiedziałam jej, że tego nie zrobię i że wiem, że mam wystarczająco dużo mleka. Kiedy odciągam pokarm laktatorem, uzyskuję około 450 ml na sesję, a kiedy mleko odstoi, na górze tworzy się gruba warstwa tłuszczu.
A teraz dochodzimy do momentu, w którym naprawdę się zdenerwowałam. Moja teściowa opowiedziała o wszystkim mojej szwagierce, a ta potajemnie przyniosła swoje mleko do domu teściowej. Pewnego dnia, gdy sprzątałam w domu teściowej, ona pilnowała moich dzieci, żebym mogła zrobić porządek w spokoju i szybciej się uwinąć.
Kiedy skończyłam, poszłam do jej pokoju. Zobaczyłam, jak karmi moje dziecko mlekiem mojej szwagierki. Poczułam wtedy wielką złość. Powiedziałam jej, że przecież karmiłam dziecko zaledwie godzinę temu i że prosiłam, aby niczego jej nie podawała. Teściowa odrzekła, że moja córka płakała i była bardzo głodna, a poza tym jest za chuda. Od razu zabrałam swoje dzieci i poszłam do domu.
Moja szwagierka i teściowa zaczęły potem pisać do mnie wiadomości, że byłam niegrzeczna, wychodząc w ten sposób bez słowa. Twierdziły też, że przesadzam. Mój mąż jest bardzo zły na swoją matkę — powiedział, że nigdy nie wspierała mnie w karmieniu piersią, szczególnie że nasza córka musi unikać wielu produktów.
Z kolei szwagierka napisała mi, że nie jestem już mile widziana w jej domu, dopóki nie przeproszę teściowej, bo bardzo ją tym zraniłam. Szczerze mówiąc, nie wiem już, czy rzeczywiście przesadziłam, bo jestem nieco przewrażliwiona na tym punkcie? A może teściowa próbuje zrobić z siebie ofiarę?
Moje dziecko także ma alergię na nabiał i soję. Ostatnim razem, gdy spożyłam coś takiego, miała poważną reakcję alergiczną, która spowodowała mnóstwo dodatkowych problemów zdrowotnych. Zmagaliśmy się potem z nimi przez pięć miesięcy. Dopiero co wszystko się unormowało i jestem naprawdę przerażona, że teściowa zrobiła coś takiego.
Nawiązanie dobrej relacji z teściową może być prawdziwym wyzwaniem, a czasami wydaje się wręcz misją niewykonalną. Obie strony muszą włożyć w to bardzo duży wysiłek. Ale co, jeśli ty i twoje teściowa miałyście świetne stosunki, a potem nagle wszystko się popsuło? Właśnie taką historię poznacie w tym artykule.