15 osób, którym poszczęściło się przez ułamek sekundy i to wystarczyło

Większość z nas pewnie nie raz w życiu rozważała odstawienie kawy. Ale nie dość, że ciężko byłoby nam przeżyć dzień bez porannej filiżanki małej czarnej, to jeszcze pozbawilibyśmy się jej dobroczynnego działania na zdrowie i piękno włosów. Okazuje się, że kawa potrafi o wiele więcej, niż tylko zwlekać nas rano z łóżka.
Ekipa Jasnej Strony nie wyobraża sobie dnia bez napoju bogów. Postanowiliśmy dowiedzieć się, jak odstawienie tej używki mogłoby wpłynąć na stan czupryny.
Serum i odżywka do włosów dodaje siły pozbawionym życia kosmykom, ale kosmetyki zapewniają tylko tymczasowe efekty. Jedną z wielu zdrowotnych zalet kawy jest to, że może nadać blask matowej czuprynie. Ponieważ kofeina pobudza krążenie krwi, pomaga dostarczać składniki odżywcze do cebulek włosów, dzięki czemu pasemka stają się naturalnie bardziej błyszczące.
Nie dość, że kawa pobudza z rana, to jeszcze dba o włosy od środka. Zwiększony przepływ krwi do skóry głowy wzmacnia mieszki włosowe, co zapobiega łysieniu i sprawia, że włosy stają się gładsze i mocniejsze.
Choć rodzaj włosów jest w dużej mierze określony w genach, to, co jemy i pijemy, też wpływa na kondycję naszej czupryny. Kofeina nie tylko wzmacnia i nabłyszcza pasemka, ale także pomaga okiełznać niesforne kosmyki. Jeśli do cebulek dociera odpowiednia ilość witamin i składników odżywczych, z czasem włosy stają się bardziej miękkie i podatne na układanie.
Próbowaliście kiedyś zrezygnować z picia kawy? A może znacie jakieś inne sposoby na odżywienie włosów?