Keira Knightley potrzebowała wielu lat terapii, by przepracować traumę po „Piratach z Karaibów”
![Keira Knightley potrzebowała wielu lat terapii, by przepracować traumę po „Piratach z Karaibów”](https://wl-jasnastrona.cf.tsp.li/resize/336x177/jpg/ac8/9b4/01b25952739af295af510e4da5.jpg)
Komary to jedne z najbardziej znienawidzonych przez nas owadów, a całą winę za tę nienawiść ponoszą ich samice. To one żywią się naszą krwią (podczas gdy samcom wystarcza sam nektar kwiatów) i zakłócają nasz sen swoim bzyczeniem. W rzeczywistości nie tylko komarzyce potrafią generować ten irytujący odgłos — robią to też samce, ale z całkiem innych powodów.
Ekipa Jasnej Strony postanowiła rozprawić się z kilkoma mitami na temat komarów i pomóc wam w walce z tymi nieproszonymi gośćmi.
Według badań komary uwielbiają te części naszego ciała, które wydzielają nieprzyjemne zapachy. Z reguły w trakcie snu przykrywamy się kołdrą, spod której wystaje nam jedynie głowa. A ponieważ uszy należą do najbrudniejszych części ludzkiego ciała, mogą przyciągać komary jak magnes.
Źródłem denerwującego bzyczenia u komarów jest szybkie trzepotanie skrzydłami. Owady te potrafią nimi machać aż 250 razy na sekundę! Naukowcy odkryli, że komary komunikują się ze sobą za pomocą generowanych przez siebie dźwięków, a w okresie godowym samiec z samicą mogą nawet stworzyć całkiem harmonijny duet.
Komarzyce, które szukają krwi potrzebnej im do produkowania jaj, wyczuwają ciepło i pot wydzielane przez ludzkie ciało. Wabi je także dwutlenek węgla wydychany przez nas w trakcie snu. Nic więc dziwnego, że nocą komarzyce latają nad naszymi głowami i budzą nas swoim bzyczeniem.
A wy jak radzicie sobie z komarami? Czy też ciągle wybudzają was w nocy swoim nieustannym bzyczeniem?