15 wyjątkowych historii, które aż się proszą o ekranizację

Niewiele rzeczy można porównać z lotem w przestworzach i oglądaniem chmur z góry. Mniej wspaniały jest natomiast ból uszu, który często towarzyszy lataniu, a następnie to charakterystyczne uczucie odtykania. Chyba wszyscy to znamy i wiemy, że jest to dość irytujące. Na szczęście nauka opracowała kilka wskazówek, dzięki którym zapanujesz nad tą sytuacją.
Najczęstsze wyjaśnienie ma związek z ciśnieniem powietrza. Jak wyjaśnił jeden z pilotów, powietrze, do którego jesteśmy przyzwyczajeni na ziemi, jest gęstsze niż powietrze wokół nas podczas lotu. Gdy samolot się wznosi, ciśnienie powietrza spada. Ogólnie rzecz biorąc, nasze ciało płynnie dostosowuje się do tej zmiany.
Ale dlaczego uszy są wyjątkiem? Powód jest dość prosty. Tuż za błoną bębenkową znajduje się ucho środkowe, w którym zawsze jest powietrze. Aby utrzymać ciśnienie w tej przestrzeni i zrównoważyć je z tym zewnętrznym, nasze ciało polega na trąbce Eustachiusza, przewodzie połączonym z tylną częścią nosa i gardła.
Jednak nagłe zmiany ciśnienia atmosferycznego podczas lotu utrudniają trąbce Eustachiusza szybką adaptację.
Zjawisko to znane jest jako barotrauma. Gdy samolot zaczyna się wznosić, gęste powietrze z ziemi zostaje uwięzione wewnątrz trąbki Eustachiusza. Z kolei powietrze z zewnątrz staje się lżejsze i wywiera mniejsze ciśnienie. Jeśli to uwięzione powietrze nie znajdzie drogi ucieczki, pojawia się dyskomfort, tak jakby nasze uszy nie mogły prawidłowo funkcjonować.
Ta różnica ciśnień powoduje, że powietrze uwięzione w trąbce Eustachiusza wywiera siłę na delikatną błonę bębenkową. Trzask, który w końcu odczuwamy, to znak, że ciśnienie wyrównało się, uwalniając powietrze, które naciskało wewnątrz nas.
Jak najbardziej! Jest kilka metod i sztuczek, których można użyć, aby uniknąć lub znacznie zmniejszyć ból spowodowany barotraumą.
A jaka jest twoja rada, by wygodnie podróżować samolotem?