Dlaczego rodzice nie powinni przygotowywać dzieciom drugiego śniadania do szkoły

Rodzina i dzieci
4 lata temu

„Dzieci nie rodzą się zorganizowane. Trzeba je na takie wychować” — twierdzi dr Damon Korb, pediatra, a prywatnie ojciec pięciorga potomków. Według niego wsparcie przy przejmowaniu przez pociechy obowiązków związanych z szykowaniem drugiego śniadania zwiększa u nich pewność siebie i pomaga samodzielnie myśleć.

Ekipa Jasnej Strony również chce, by nasze dzieci wykazywały się kreatywnością i zaradnością. Postanowiliśmy sprawdzić, w jaki sposób zachęcanie ich do przygotowywania posiłku do szkoły może im w tym pomóc.

1. Ćwiczą myślenie do przodu

Szykowanie drugiego śniadania uczy dzieci planowania z wyprzedzeniem. Muszą pomyśleć o tym, co zapakować oraz czy zgłodnieją, jeśli nie zabiorą ze sobą wystarczająco dużo kanapek. Zaangażowanie pociech w codzienne obowiązki to najlepszy sposób na rozwój tej jakże istotnej umiejętności.

2. Uczą się rozwiązywania problemów

Przygotowywanie drugiego śniadania wymaga zdolności przewidywania i radzenia sobie z problemami. Dzieci będą musiały powiedzieć rodzicom, czy brakuje im jakichś produktów i czy nie trzeba czegoś dokupić. Zdaniem dr. Korba zaangażowanie w nowe obowiązki bywa dla kilkulatków wyzwaniem, ale uczenie się na błędach i mierzenie się ze złożonymi zadaniami rozwija umiejętność pokonywania trudności.

3. Uczą się kolejności działań

Postępowanie zgodnie z przepisem jest równoznaczne z koniecznością zachowania odpowiedniej kolejności, a szykowanie posiłku pomaga dzieciom przyswoić koncepcję sekwencji i rutyny. Jeśli wasza pociecha ma problem z jakimś zadaniem, podzielcie je na prostsze kroki. Rodzice mogą zachęcić dzieci do samodzielnego działania w kuchni, trzymając podstawowe produkty spożywcze w dostępnym miejscu.

4. Wybierają zdrowsze jedzenie

Dzieci, które pomagają w pracach domowych, spożywają zazwyczaj więcej warzyw i mniej wybrzydzają. Rzadziej rezygnują też ze śniadań i pomijania posiłków w ciągu dnia, sięgając jednocześnie po zdrowsze produkty. Dr Korb uważa, że pozostawienie pociechom wyboru daje im niezależność, której tak bardzo potrzebują w starszym wieku.

5. Stają się samodzielne

Do czasu pójścia do trzeciej klasy większość dzieci potrafi już przygotować sobie śniadanie i spakować kanapki do szkoły. W ten sposób uczą się zarządzania czasem i podejmowania niezależnych decyzji. Jest to idealny moment dla rodziców, by nieco się wycofać i wykreślić ze swojej listy obowiązków przynajmniej jedno zadanie.

Przygotowujecie dzieciom drugie śniadanie do szkoły? Proponowaliście im, by same to robiły?

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia

Powiązane artykuły