16 par, które na pierwszy rzut oka do siebie nie pasują, ale zupełnie im to nie przeszkadza

Lekarze powinni wspierać swoich pacjentów, szczególnie w tak ważnych momentach jak ciąża. Ich wiedza i zaangażowanie mogą mieć ogromny wpływ na zdrowie i bezpieczeństwo zarówno przyszłej mamy, jak i dziecka. Niestety, kiedy obawy pacjentek są bagatelizowane, konsekwencje mogą być naprawdę poważne.
Droga Jasna Strono!
Kilka miesięcy temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Oczywiście miałam mnóstwo pytań. Na pierwszą wizytę przyszłam dobrze przygotowana – z niewielką listą najważniejszych pytań, naprawdę podstawowych.
Czy mogę jeść miękki ser? Co zrobić, jeśli złapie mnie gorączka? Czy zawroty głowy są normalne? Nie panikowałam, chciałam po prostu świadomie podejść do swojej ciąży. Jednak kiedy zadałam te pytania mojej lekarce, ona tylko westchnęła i rzuciła: „Po prostu używaj mózgu”.
Kilka tygodni później zaczęłam czuć się fatalnie. Głowa pulsowała mi tak mocno, że ledwo byłam w stanie myśleć, dłonie miałam spuchnięte, a każde wstanie z łóżka groziło omdleniem.
Mimo to wmawiałam sobie, że przesadzam. Nie chciałam być tą przewrażliwioną przyszłą mamą, która przy każdej drobnostce zawraca lekarzowi głowę. Ostatecznie mój mąż niemal siłą zawiózł mnie na ostry dyżur.
Okazało się, że mam niebezpiecznie wysokie ciśnienie i wpadłam we wczesną fazę stanu przedrzucawkowego. Kiedy lekarz na oddziale zapytał mnie, dlaczego nie zgłosiłam się wcześniej, odpowiedziałam ledwo przytomna: „Moja lekarka powiedziała mi, żebym używała mózgu”. Pielęgniarka parsknęła śmiechem.
Dziś jestem pod stałą opieką nowej położnej, która traktuje moje pytania poważnie i nigdy nie daje mi odczuć, że przesadzam. Biorę leki i odpoczywam w domu, dzięki czemu jestem w stanie zadbać o siebie i dziecko.
Dziękujemy, że podzieliłaś się swoją historią! Takie doświadczenia bywają naprawdę stresujące i mogą budzić wiele wątpliwości. Przygotowaliśmy kilka wskazówek, które mogą okazać się pomocne w podobnych sytuacjach.
Jeśli coś budzi Twój niepokój, nie ignoruj tego. Znajomość własnego ciała to ogromna siła – nikt nie zna Cię lepiej niż Ty sama. Lepiej zadać sto pytań niż zlekceważyć potencjalnie poważne objawy.
Dobry specjalista nigdy nie powinien bagatelizować Twoich obaw. Jeśli czujesz się ignorowana lub oceniana, to znak, że warto poszukać innego lekarza. Współczucie i otwarta komunikacja powinny być standardem, nie wyjątkiem.
Zapisuj wszystkie niepokojące zmiany, nawet te, które wydają się błahe. Bóle głowy, obrzęki, zawroty głowy – to wszystko może pomóc lekarzowi szybciej postawić trafną diagnozę.
Jeżeli Twój lekarz nie traktuje Cię poważnie, skonsultuj się z kimś innym. Druga opinia może naprawdę uratować zdrowie – Twoje i Twojego dziecka.
Specjaliści są od tego, by wspierać i edukować, a nie oceniać i zniechęcać. Jeśli kiedykolwiek poczujesz się zlekceważona, pamiętaj: masz prawo walczyć o siebie i swoje zdrowie – i naprawdę warto to robić. A jeśli chcesz jeszcze lepiej rozumieć sygnały, jakie wysyła Ci organizm, koniecznie przeczytaj nasz artykuł „10 sygnałów od organizmu, które mogą zwiastować problemy zdrowotne”.