20 dowodów na to, że ojcowie mają zupełnie inne podejście do wychowywania dzieci

Jedna decyzja może zmienić bieg całego życia. Danielle straciła ojca, a potem jej macocha zniknęła bez śladu. Dziewczyna została wychowana przez oddanych dziadków i odnalazła stabilność, ale wiele lat później macocha pojawiła się jej życiu ponownie — a wraz z nią prawda, która wywołała rozdarcie i niepewność.
Mój ojciec zmarł, gdy miałam 12 lat. To był dla mnie bardzo bolesny czas, ponieważ w dzieciństwie straciłam również mamę. Moim jedynym oparciem była macocha, bo nie miałam żadnego rodzeństwa. Niestety ja najwyraźniej nie byłam dla niej tak ważna. Przez cały pogrzeb i związany z nim proces ledwo się do mnie odzywała, a po dwóch miesiącach wszystko się skończyło. Moja macocha — jedyna matka, jaką kiedykolwiek miałam — zostawiła mnie u dziadków i ponownie wyszła za mąż. Byłam zdruzgotana, ale moi dziadkowie okazali się wspaniali i przez cały czas mnie wspierali. Zerwałam z nią kontakt. Zresztą ona też niespecjalnie była zainteresowana, by go utrzymać.
Dwadzieścia lat później spotkałam ją w szpitalu (jestem lekarką). Błagała mnie, żebym ją wysłuchała. To, co powiedziała, kompletnie mnie zszokowało. Okazało się, że śmierć mojego ojca wpędziła ją w głęboką depresję i dopiero po kilku latach zrozumiała, jak bardzo było z nią źle. W międzyczasie jej nowy mąż złożył pozew o rozwód, a ona spędziła lata na terapii, próbując poradzić sobie z żałobą po moim ojcu i poczuciem winy za to, że mnie porzuciła.
Błagała mnie o przebaczenie i miała nadzieję, że mogłybyśmy odnowić kontakt, zwłaszcza że teraz zmaga się z rakiem, a jej przyszłość jest niepewna. Jestem rozdarta, bo z jednej strony wciąż mam do niej głęboki żal, że zostawiła mnie w chwili, gdy najbardziej jej potrzebowałam. Z drugiej strony jej współczuję — depresja to poważne zaburzenie psychiczne.
Co powinnam zrobić?
Danielle
Danielle, dziękujemy, że podzieliłaś się z nami swoją historią. Podziwiamy twoją siłę w obliczu tak ogromnej tragedii. Oto kilka sugestii, mogą pomóc ci odnaleźć spokój i sposób postępowania.
Poświęć chwilę, aby dostroić się do własnych uczuć i potrzeb w tej sytuacji. Zastanów się, czy odnowienie kontaktu z macochą dobrze wpływa na twoje samopoczucie emocjonalne i pomoże ci w procesie uzdrawiania ran.
Uznanie bólu i poczucia zdrady, których doświadczyłaś, jest ważne, ale warto również rozważyć, czy przebaczenie i pojednanie mogłyby z czasem zapewnić ci poczucie spokoju.
Pomocna może okazać się rozmowa z terapeutą lub psychologiem, który wesprze cię w pracy nad skomplikowanymi emocjami i wyborami związanymi z twoją relacją z macochą.
Neutralna i współczująca perspektywa profesjonalisty ułatwi ci uzyskanie jasności podczas odkrywania swoich uczuć, rozważania opcji i decydowania, czy ponowne nawiązanie kontaktu z macochą jest dla ciebie właściwe.
Jeśli zdecydujesz się ponownie nawiązać kontakt z macochą, ważne jest, aby jasno i pewnie wyrazić swoje granice. Podziel się tym, jak jej działania na ciebie wpłynęły i daj jej znać, czego potrzebujesz, aby iść dalej.
Może to oznaczać wyznaczenie granic dotyczących pewnych tematów — takich jak wracanie do przeszłości, omawianie kwestii medycznych czy określenie roli, jaką jesteś gotowa pełnić w jej życiu. Szczera i pełna szacunku komunikacja może stworzyć podstawy dla zdrowszej relacji — o ile zdecydujesz, że chcesz podążać tą drogą.
Przebaczenie nie oznacza, że musisz zapomnieć lub zaakceptować to, co się stało — ale może być znaczącym krokiem w kierunku własnego uzdrowienia i rozwoju. Zadaj sobie pytanie, czy stopniowe wybaczanie mogłoby pomóc ci odnaleźć spokój lub poczucie domknięcia tej sprawy.
Pamiętaj, że przebaczenie jest sprawą głęboko osobistą. Możesz to robić we własnym tempie i na każdym kroku stawiać swoje emocjonalne samopoczucie na pierwszym miejscu.
Mamy również historie, które kontrastują z tragedią Danielle. Przeczytajcie o rodzicach, którzy trwają przy swoich dzieciach bez względu na wszystko, sprawiając, że odzyskujemy wiarę w siłę miłości.