Mój mąż stwierdził, że śmierdzę, ale zszokowało mnie to, dlaczego o tym powiedział
Pewna 35-letnia kobieta skontaktowała się z naszą redakcją i pożaliła się w liście. Opisała w nim problem z akceptowaniem trudnej rzeczywistości, w jakiej się znalazła, kiedy na jaw wyszła złośliwa natura jej męża. Mężczyzna nieustannie krytykuje zapach jej ciała, co bardzo negatywnie odbija się na jej zdrowiu psychicznym. Kobieta wpadła jednak w złość, gdy odkryła szczegóły dotyczące podstępnych działań jej męża, a my głęboko współczujemy jej w tej trudnej sytuacji.
Kobieta zawsze miała niesamowitą relację ze swoim mężem.
Lilly, kobieta, która skontaktowała się z nami, wyraziła rozpacz w związku z sytuacją w jej skądinąd szczęśliwej rodzinie. Wyjaśniła, że ona i jej mąż, George, mają za sobą ponad dekadę szczęśliwego małżeństwa, podczas którego nigdy nie zaobserwowała żadnych oznak braku szacunku z jego strony.
Lilly zdradziła: „Nasze małżeństwo zawsze opierało się na głębokim uczuciu, olbrzymiej fascynacji, wzajemnym szacunku i zaufaniu. Zawsze uważałam mój związek z George’em za niezwykle satysfakcjonujący i idealny dla mnie. Konsekwentnie pokazywał, że jest kochającym i troskliwym mężem”.
Niestety, blask szczęśliwego małżeństwa Lilly został przyćmiony przez konflikt. Kobieta wyjaśniła: „Zawsze miałam trudne relacje z moją teściową. Po prostu nie lubiłam jej osobowości. Zawsze była bardzo władczą i roszczeniową osobą, która była święcie przekonana, że tylko jej zdanie się liczy, w absolutnie każdej sprawie. I uwielbiała ingerować w życie prywatne innych ludzi.
Próbowałam się z nią dogadywać i zachowywałam się grzecznie przez cały czas. Nie był to dla mnie duży problem, ponieważ nie widywałyśmy się zbyt często. George i ja mieszkamy w innym kraju i szanse, że będzie ingerować w nasze życie, były stosunkowo niewielkie. Więc po prostu zaakceptowałam fakt, że moja teściowa nigdy nie stanie się moją drugą matką”.
Mąż Lilly nagle zaczął zachowywać się bardzo lekceważąco.
W dalszej części listu Lilly ujawniła, że około rok temu zachowanie jej męża uległo dramatycznej zmianie. „George zaczął niegrzecznie komentować mój zapach ciała. I nie było ku temu żadnego widocznego powodu, żadnej zmiany w moim zdrowiu czy stylu życia, wszystko było normalne, aż do pewnego dnia i odkąd George zaczął to robić. Każdego dnia przynajmniej raz mówił mi, że cuchnę i mam nieprzyjemny zapach ciała”.
Wspominając początki ich związku, Lilly przypomniała sobie o swoich skrupulatnych nawykach higienicznych. Opowiadała o codziennym braniu prysznica, stosowaniu dezodorantu rano i myciu zębów trzy razy dziennie. Konsekwentnie przestrzegała tych rutynowych czynności i nic nie zmieniło się w jej praktykach higienicznych od czasu ich pierwszego spotkania. Niemniej jednak George uporczywie powtarzał lekceważące uwagi na temat jej higieny osobistej.
Lilly wyznała: „Wpadłam w taką paranoję, że moje ciało brzydko pachnie, że zaczęłam brać prysznic 3 razy dziennie, stosowałam specjalny silny dezodorant co godzinę (miałam nawet przypomnienie w telefonie). Używałam perfum i myłam zęby 5 razy dziennie — za każdym razem, gdy jadłam lub piłam coś, co nie było wodą”.
W wyniku komentarzy George’a ucierpiało samopoczucie psychiczne Lilly.
Otrzymywanie codziennych, niegrzecznych uwag od ukochanej osoby na temat zapachu ciała może być bardzo nieprzyjemne dla każdego. Lilly przyznała, że czuła się głęboko zraniona zachowaniem George’a.
Kobieta napisała: „Czułam, że wariuję. Byłam pewna, że nigdy nie śmierdziałam przez cały czas trwania naszego związku. Wtedy też wydawało mi się, że nie pachnę brzydko, ale ewidentnie nie dla mojego męża. Zawsze byłam typem osoby, która ukradkiem wąchała własne pachy. Odwiedziłam lekarza, który powiedział mi, że z medycznego punktu widzenia nic mi nie dolega”.
„Doszło do tego, że dosłownie zaczęłam prosić moich przyjaciół i członków rodziny, aby powąchali moje pachy i szczerze powiedzieli mi, czy brzydko pachnę” — wspomina Lilly. „Wszyscy mówili, że w ogóle nie czują zapachu ciała, a jeden członek rodziny powiedział nawet, że pachnę zbyt czysto, jak drogeria”.
Pewnego dnia Lilly odkryła powód, dla którego brzydko pachniała dla swojego męża.
Pewnego dnia Lilly niespodziewanie odkryła prawdę kryjącą się za podejrzanym zachowaniem męża. W tym momencie ogarnęła ją już taka paranoja, że powstrzymywała się od przytulania lub całowania George’a za każdym razem, gdy wspominał o jej rzekomym przykrym zapachu.
Pewnego ranka Lilly wyszła na spacer, podczas gdy George został w domu. Napisała: „Wyszłam i powiedziałam George’owi, że wrócę za około 3 godziny. Chciałam odwiedzić siostrę i postanowiłam pójść pieszo, by zaczerpnąć świeżego powietrza, ale nagle źle się poczułam. Pomyślałam, że lepiej będzie wrócić do domu i się położyć. Wróciłam po około 30 minutach od wyjścia. Oczywiście George nie spodziewał się mojego powrotu”.
Lilly kontynuuje swoją opowieść: „Tylko dlatego, że źle się czułam, weszłam do domu po cichu, starając się nie robić dodatkowego hałasu kluczami itp. Strasznie bolała mnie głowa i każdy dźwięk rozbrzmiewał w niej narastającym bólem. George nie słyszał, jak wchodzę, prowadził rozmowę wideo ze swoją matką”. Lilly powiedziała, że jej mąż i jego mama rozmawiali bardzo głośno i wydawało się, że się kłócą. Kobieta była zirytowana głośnymi odgłosami dochodzącymi z pokoju George’a i chciała wejść i poprosić go o założenie słuchawek na czas rozmowy z matką. Nagle zorientowała się, że rozmawiają o niej.
Lilly napisała: „George nerwowo powiedział teściowej, że ma dość tej „śmierdzącej gry”. Brzmiał na bardzo zestresowanego i mówił, że z powodu jego uwag na temat mojego zapachu ciała w ogóle przestaliśmy się do siebie zbliżać i że nawet już go nie całuję. Jego matka z kolei powiedziała, że powinien być cierpliwy, jeśli chce mnie zatrzymać przy sobie. Okazało się, że ojciec George’a zawsze mówił jej takie rzeczy i jest to niezawodna metoda, aby kobieta nigdy cię nie opuściła. Pozostanie z jednym mężczyzną na zawsze, ponieważ „będzie czuła się zbyt zdołowana, by zdradzać, będzie oddana tylko tobie i zawsze będzie świeża i czysta”.
Zasadniczo więc teściowa Lilly doradzała synowi, jak zmanipulować żoną, by z nim została, ujawniając nawet niesmaczne taktyki, które stosował wobec niej jego własny ojciec. Lilly była zbulwersowana tymi odkryciami i wściekła, że George ucieka się do tak nikczemnych metod. Kobieta podsumowała: „George nie wie jeszcze, że jestem tego świadoma. Chcę rozwodu, ale chcę się zemścić, zanim się z nim rozstanę. Wiem, że dla wielu osób działania George’a nie byłyby poważnym powodem do rozwodu, ale ja po prostu nie wyobrażam sobie przeżyć reszty życia z osobą, która stosuje «śmierdzące metody» na kobiecie, która kocha go całym sercem”.
Oto kolejna kobieta, która dokonała zaskakującego odkrycia, gdy znalazła w łazience tampony, które nie były jej. Co takiego się wydarzyło? Zapoznajcie się z jej historią.