Nie chciałam pilnować dzieci siostry podczas lotu i atmosfera się ochłodziła

Rodzina i dzieci
2 tygodnie temu

Posiadanie bliskiego członka rodziny lub przyjaciela z dziećmi często oznacza, że zapewne kiedyś zostaniemy poproszeni o zaopiekowanie się maluchami. Jednak niektórzy nie zawsze są na to gotowi. W takich sytuacjach sprawy mogą łatwo przybrać nieprzyjemny obrót. W poniżej opisanym przypadku użytkownicy Reddita byli podzieleni co do tego, czy autorka oryginalnego wpisu miała rację, czy też nie.

Moja siostra i ja mieszkamy w tym samym mieście, ale nasi rodzice przeprowadzili się do innego kraju na emeryturę. Zaprosili nas do siebie na rocznicę ślubu i kupili nam wszystkim bilety na ten sam lot.

Moja siostra ma dwoje dzieci — 6-miesięczne i 5-letnie. Obecnie jest w separacji z mężem, więc miała sama zajmować się dwójką dzieci podczas 10-godzinnego lotu. A przynajmniej tak mi się wydawało.

Zadzwoniła jednak do mnie tydzień przed naszym wspólnym lotem i poprosiła, żebym też zaopiekowała się jej dziećmi w trakcie lotu. Wspominała coś o opiece na zmiany, żebyśmy obie mogły się przespać. Powiedziałem „nie” i wyjaśniłam, że nie czuję się z tym komfortowo, ale ona odpowiedziała: „Siostrzeniec tak bardzo cię kocha, więc jakoś się dogadamy w trakcie lotu” — i się rozłączyła.

Byłam wściekła. Nie pisałam się na opiekę nad dziećmi podczas lotu. Poprosiłam linię lotniczą o przeniesienie mnie do pierwszej klasy, żeby tego uniknąć. Dopłaciłam 50 dolarów z własnej kieszeni, resztę pokryły moje mile lojalnościowe — i to były dobrze wydane pieniądze, żeby móc się wyspać.

Dotarłam na lotnisko, odprawiłam się i czekałam, aż siostra się pojawi. Kiedy zobaczyła, że nie będziemy siedzieć razem, wpadła w szał. Zaczęła mnie pouczać o tym, jak ważna jest rodzina. Do dziś wysyła mi zrzuty ekranu z cytatami o tym, że rodzina jest najważniejsza i że powinniśmy się o siebie nawzajem troszczyć.

Ale jedynym powodem, dla którego się przeniosłam, było to, że oczekiwała ode mnie opieki nad dziećmi. Owszem — nie uprzedziłam jej o tej zmianie. Ale jeśli ktoś myśli, że nie powiedziałam, że nie chcę opiekować się dziećmi — otóż powiedziałam. Podczas rozmowy telefonicznej jasno zaznaczyłam, że nie chcę tego robić.

Ona zresztą już wcześniej miała w zwyczaju zrzucanie na mnie zajmowanie się jej dziećmi, a ja po prostu nie chciałam spędzać z nimi 10 godzin w samolocie, żeby potem jeszcze przez tydzień troszczyć się o nie w obcym kraju — gdzie rzeczywiście się nimi opiekowałam, podczas gdy ona zwiedzała i miała „czas dla siebie”.

Kto jest w błędzie? Posłuchajmy, co mają do powiedzenia użytkownicy Reddita.

  • To ona podjęła decyzję o urodzeniu dzieci. Podjęła też decyzję o odbyciu z nimi międzynarodowego lotu. Nie twój problem. © Zombiesquirrel57 / Reddit
  • Można poprosić rodzinę o pomoc przy dzieciach, ale ta rodzina nie musi się zgodzić. Jeśli ktoś nie chce pomóc, z jakiegokolwiek powodu, nie można go do tego zmusić. Takie zachowanie rodzi niechęć i powoduje, że krewni będą aktywnie unikać jej i jej dzieci. © tiptoe_bites / Reddit
  • To nic złego, że ktoś z rodziny prosi nas o pomoc, ale dobrze jest też mieć granice. Byłoby miło pomóc siostrze, ale nie jest to wymagane. W porządku było również to, że czuła się tym nieco rozczarowana. © Tiredbydefault / Reddit
  • To jeden z tych przypadków, w których technicznie rzecz biorąc, nie byłaś zobowiązana do pomocy. W końcu to nie są twoje dzieci, prawda? Ale... to jest twoja siostra i wygląda na to, że naprawdę mogła potrzebować twojego wsparcia. Brzmi to tak, jakby jedynym powodem, dla którego nie pomogłaś, było to, że po prostu ci się nie chciało. To dość słabe. Równie słabe było to, że nie uprzedziłaś jej wcześniej. © poeadam / Reddit
  • Twoja siostra nie powinna była tak po prostu zakładać, że jej pomożesz, ale jeśli jest samotną matką z 5-latkiem i 6-miesięcznym dzieckiem, która najwyraźniej niedawno rozstała się z mężem, to jestem w stanie jej wybaczyć pewne rozproszenie. Zdecydowanie potrzebowała twojej pomocy podczas tego lotu i jestem gotowa się założyć, że musiałaś mieć pełnych dziesięciu godzin na sen. To było dość nieładne. © SunshinyPineapple / Reddit

Szczerość jest zazwyczaj sekretem udanego związku. Jednak czasami odkrywasz tajemnicę dotyczącą przeszłości swojego partnera, która wszystko zmienia. Oto 13 osób, które zdały sobie sprawę, że ich partner nie był tym, za kogo się podawał.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Throwaway9887453232 / Reddit, Andrea Piacquadio / Pexels

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły