Moja bratowa potajemnie zrobiła mojej córce test DNA, ale nie była przygotowana na moją reakcję

Bycie macochą nigdy nie jest proste, ale nikt nie spodziewa się, że sytuacja może aż tak wymknąć się spod kontroli. Co zrobić, gdy osoba, którą chronisz, obraca twoje zaufanie przeciwko tobie? To opowieść o przełomowym momencie, który na zawsze zmienił relację pewnej kobiety z jej pasierbicą. Poniżej prezentujemy anonimowy list przesłany przez jedną z czytelniczek proszącą o pomoc.
Wyszłam za mojego męża pięć lat po jego rozwodzie. To on otrzymał prawo do opieki nad dziećmi. W tamtym czasie moja pasierbica miała 11 lat, a pasierb 9. Bardzo się starałam zbliżyć do obojga i udało mi się to z pasierbem, ale nie z pasierbicą.
Moja 19-letnia pasierbica jest wobec mnie bardzo niemiła, chociaż staram się być dobrym rodzicem. Jednak w zeszłym tygodniu wszystko się zmieniło. Jedna z moich przyjaciółek, której córka jest najlepszą przyjaciółką mojej pasierbicy, przyszła do mnie i pokazała coś, co wstrząsnęło mną do głębi. Po tym po prostu nie mogłam już na nią patrzeć.
Była chora, miała wysoką gorączkę, ale nie zabrałam jej do lekarza. Zadzwoniła do jednej ze swoich przyjaciółek, która po nią przyjechała. Pewnie brzmi to, jakbym była złośliwa i mściwa — i może rzeczywiście tak było. Odkryłam, że potajemnie nagrywała rolki na media społecznościowe na mój temat — wyzywała mnie od najgorszych, robiła sobie ze mnie żarty, a nawet potajemnie mnie nagrywała. Miała do tego inne konto, ale treści były okropne.
Po prostu nie zasługuję na taki brak szacunku. Mój mąż się o tym dowiedział i był wściekły, mówiąc, że to, co zrobiła, nie usprawiedliwia mojego zignorowania jej zdrowia i narażenia jej na ryzyko. Może jest w tym trochę prawdy, ale szczerze — jestem już na granicy wytrzymałości i nie mogę znieść tego, co ona zrobiła.
Jak powinnam dalej postąpić?
Macocha ze złamanym sercem
Dziękujemy, że do nas napisałaś i naprawdę ci współczujemy. Mimo to być może będziesz musiała zachować się dojrzale i zmierzyć się z konsekwencjami. Oto co naszym zdaniem może ci pomóc.
Odmowa pomocy pasierbicy może stworzyć trwały rozłam między tobą a twoim mężem. Jego złość wynika z jego własnego zagubienia i bólu, ale także z faktu, że nie może ci już ufać w kwestii opieki nad swoimi dziećmi.
Przeproś bezwarunkowo za to, co się stało. Staraj się jak najbardziej załagodzić sytuację, aby wasze małżeństwo mogło odzyskać harmonię. Jeśli ten związek jest szczęśliwy, twój mąż być może wkrótce będzie gotowy wysłuchać, co kierowało twoim postępowaniem.
Twoja pasierbica prawdopodobnie już wyczuła napięcie między tobą a jej ojcem i niewykluczone, że spróbuje to wykorzystać, aby przedstawić mu swoją wersję wydarzeń. Zapisz wszystkie filmy, które nagrała na twój temat, ponieważ może je usunąć albo skasować całe konto w mediach społecznościowych. Miej dowody, które pokażą twojemu mężowi, że nie poczułaś się zraniona bez przyczyny.
Być może nie sprawi to, że mąż przyzna ci rację, ale przynajmniej pokaże, że twoja złość i ból miały konkretne podstawy. Choć twoja pasierbica wciąż nadal nastolatką, to prawnie jest już dorosła i powinna rozumieć, że każda decyzja niesie za sobą konsekwencje.
Nawet jeśli uważasz, że podjęłaś właściwą decyzję, mogą pojawić się momenty zwątpienia i poczucia winy. Możesz łapać się na myśleniu, że powinnaś była zrobić więcej dla swojej pasierbicy, albo martwić się, że to ty jesteś tą „złą” w całej tej sytuacji.
Ważne jest, aby pamiętać, dlaczego podjęłaś tę decyzję i uświadomić sobie, że była ona reakcją na zdradę. Przypominaj sobie, że był to trudny, ale konieczny wybór dla twojego własnego dobra.
Zdrada mogła być tutaj punktem krytycznym, ale niewykluczone, że w grę wchodzą głębsze problemy — takie jak ukryte napięcia w rodzinie, poczucie zaniedbania czy długo utrzymujący się konflikt. Uświadomienie sobie, że ta sytuacja wynikła z wielu problemów, a nie jednego konkretnego zdarzenia, może pomóc uniknąć obarczania winą wyłącznie siebie lub innych.
Najrozsądniejszym kolejnym krokiem będzie skorzystanie z pomocy terapeuty rodzinnego i wspólne uczestnictwo w sesjach. W ten sposób skupicie się na rozwiązaniu sedna problemu, a nie na obwinianiu osoby, która go wywołała.
Wychowywanie pasierbów to trudne zadanie, o czym przekonała się pewna kobieta, która pomimo lat starań, nie była w stanie nawiązać relacji z synem męża.