Odmawiam zamiany terminu urlopu ze współpracownicą tylko dlatego, że jest mamą dwójki dzieci

Ludzie
7 godziny temu

Pewien mężczyzna znalazł się w trudnej sytuacji, gdy jego współpracowniczka, która jest też mamą, poprosiła go o zamianę terminów urlopu. Gdy w sprawę zaangażował się jego szef, wszystko skomplikowało się jeszcze bardziej. Czy nie miał racji odmawiając? Poznajcie jego historię.

Cześć, Jasna Strono!

Dawno temu złożyłem wniosek o urlop na konkretny tydzień. Zaplanowałem wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Zarezerwowałem loty, hotele i atrakcje, o których od dawna myślałem. Wszystko zostało potwierdzone bez problemu, a ja odliczałem dni, podekscytowany zasłużoną przerwą od pracy.

Nagle, w zeszłym tygodniu, moja współpracownica Elżbieta zauważyła, że przerwa szkolna jej dzieci przypada na ten sam tydzień. Podeszła do mnie z uśmiechem na twarzy i zapytała, czy nie zechciałbym zamienić się z nią urlopem, aby mogła zabrać swoje dzieci na wycieczkę. Zawahałem się, ale uprzejmie odpowiedziałem, że wszystko zarezerwowałem i z większości rezerwacji nie mogę bezpłatnie zrezygnować.

Jej uśmiech zniknął momentalne.
— Poważnie? Nie możesz być elastyczny? Przecież to tylko ty. Nie masz dzieci zależnych od ciebie — stwierdziła.
— To, że nie mam dzieci, nie oznacza, że mój czas wolny jest mniej ważny — odpowiedziałem zdenerwowany, ale równym i stanowczym głosem. Jej wyraz twarzy złagodniał.
— Musi być fajnie mieć tyle wolności — mruknęła, przewracając oczami, zanim odeszła.

Uznałem dyskusję za zakończoną. Od tamtej pory prawie się do mnie nie odzywa. Złowrogie spojrzenia, krótkie odpowiedzi i ogólnie mroźna postawa — daje mi jasno do zrozumienia, że jest wkurzona. I nie trzyma tego tylko między nami.

Następnego dnia nasz szef wezwał mnie na rozmowę. Powiedział: „Słyszałem różne rzeczy w biurze. Wiesz, Elżbieta jest w trudnej sytuacji. Próbuje zrobić coś miłego dla swoich dzieci. Mógłbyś być bardziej wyrozumiały i elastyczny w kwestii swojego urlopu”.

Prawie roześmiałem się na tę myśl. Najwyraźniej moje plany, mój czas i moje pieniądze nie mają znaczenia, skoro nie mam dzieci. Spokojnie odpowiedziałem: „Przykro mi, ale dokonałem już rezerwacji bez możliwości zmiany. Mój czas wolny też się liczy”.

Widziałem jego dyskomfort, gdy zmienił pozycję w fotelu, ale nie naciskał dalej. Napięcie pozostało, a ja wyszedłem ze spotkania, zaskoczony i bardziej zdezorientowany niż kiedykolwiek.

Teraz zastanawiam się, czy zrobiłem coś złego? Czy naprawdę miałem po prostu się poddać i odwołać moją długo planowaną podróż, ponieważ Elżbieta ma dzieci?

Marek

Cześć, Marku!

Frustracja i zaskoczenie są całkowicie zrozumiałe w tej sytuacji. Zaplanowałeś swój urlop z dużym wyprzedzeniem i podjąłeś znaczące zobowiązania, zarówno osobiste, jak i finansowe, które zostały zatwierdzone przez firmę. Masz prawo wziąć wolne bez poczucia winy.

Kiedy Elżbieta poprosiła o zamianę terminu wakacji, jasne jest, że prosiła o wielką przysługę, która wymagałaby od ciebie poświęcenia własnych planów. Z drugiej strony, należy też docenić, że chce spędzić czas ze swoimi dziećmi, ale twoje dobre samopoczucie i osobiste plany są równie ważne. Założenie, że twój czas jest mniej ważny, bo nie masz dzieci, jest niesprawiedliwe i nie powinno wywołać u ciebie poczucia winy lub presji.

Twoja odpowiedź była pełna szacunku i rozsądna, i to niefortunne, że spotkała się z taką wrogością. Chłodne podejście Elżbiety, jak i rozmowa z szefem, choć prawdopodobnie motywowana dobrymi intencjami, odzwierciedlają brak szacunku dla twojej sytuacji.

Oto nasze rady:

Bądź stanowczy, ale zachowaj profesjonalizm: przedstawiłeś już swoje stanowisko Elżbiecie i ważne jest, aby zachować szacunek, ale też asertywnie bronić własnych granic. Nie daj się wpędzić w poczucie winy i wątpliwości co do decyzji. To ty byłeś rozsądny, nie chcąc poświęcać swoich potwierdzonych już planów.

Spójrz z szerszej perspektywy: chociaż emocjonalna reakcja kusi, staraj się pamiętać o całościowym podejściu. Elżbieta może być zdenerwowana, a szef może być pod wpływem dynamiki w biurze. Ty masz prawo do czasu wolnego. Ważne jest, aby traktować swoje potrzeby z identycznym priorytetem jak potrzeby innych.

Zastanów się nad relacjami z szefem: wygląda na to, że nie był w stanie w pełni zrozumieć twojej perspektywy. Dobrym pomysłem na przyszłość może być przeprowadzenie z nim szczerej rozmowy na temat uczuć. Możesz wyjaśnić, co w tej sytuacji sprawiło, że poczułeś się zlekceważony i dlaczego ważne jest, aby czas wolny wszystkich pracowników był szanowany w równym stopniu, niezależnie od ich sytuacji rodzinnej.

Pozdrawiamy,
Jasna Strona

Miejsce pracy często obfituje w niespodzianki i nietypowe sytuacje. Komu potrzebny Netflix, gdy można doświadczyć zdrad, walki o pozycję i szokujących zwrotów akcji, jak w tych niesamowitych historiach z pracy.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły