Pewna mama podzieliła internautów, bo zmusiła swoją 11-letnią córkę do przedłużenia rzęs. Powodem były jej rude włosy
Ta mama najwyraźniej nie zna granic w kwestii rozpieszczania swojej córki. Dziewczynka ma rudą czuprynę, przez którą jej rzęsy są mało widoczne, dlatego jej mama postanowiła zafundować 11-latce sesję przedłużania. Jak można się domyślić, nie wszyscy w internecie popierają tę decyzję.
Jej naturalne rzęsy nie są wyraziste.
Roxy Jacenko, znana 42-letnia bizneswoman z Australii, relacjonowała swoim Instagramie wizytę u kosmetyczki, podczas której jej córce przedłużano rzęsy.
W poście Roxy wyjaśniła, że ze względu na rude włosy Pixie jej naturalne rzęsy były ledwo zauważalne, a zabieg pomógł je podkreślić. Napisała: „Wada rudych włosów jest taka, że wyglądasz, jakbyś była bez rzęs! Teraz się to zmieni”.
W internecie rozgorzała dyskusja.
Zachowanie Roxy podzieliło ludzi, a wielu błyskawicznie ją skrytykowało. Jedna z osób zauważyła: „Dziewczynka jest na to za młoda. Co dalej, botoks i wypełniacze do ust?”. Inny z komentujących bez ogródek zapytał, czy mama wykorzystuje swoje konto „do uczenia młodych dziewcząt dostosowywania się do standardów urody”.
Równocześnie spore grono ludzi pochwaliło Jackie za zmienianie córki, zapewniając jej prawo do dążenia do tego, co przynosi szczęście i radość.
Niektórzy obserwujący skomentowali również, że młoda influencerka wyglądała bajecznie, a jedna z osób podzieliła się informacją, że ona również miała zrobione rzęsy, gdy była w wieku Pixie.
Mama i córka to odnoszący sukcesy duet.
Podobnie jak jej matka, 11-letnia Pixie również jest sławna. Zarobiła fortunę, będąc twarzą firmy z zabawkami i akcesoriami założonej przez jej mamę. Co ciekawe, dziewczynka przeszła już „częściowo na emeryturę”, żeby mieć odpowiednio dużo czasu na edukację.
Inna mama wywołała debatę w internecie po tym, jak przyznała się do depilacji brwi swojej 3-letniej córki. Robiła to przez prawie rok.