Ponad 15 historii o ludziach kierujących się naprawdę dziwną logiką

Ludzie
4 miesiące temu

Zdolność do łączenia logiki i emocji nazywana jest inteligencją emocjonalną. Sztuczna inteligencja jest zdolna do wielu rzeczy, ale nie jest jeszcze w stanie dorównać ludziom w umiejętności powiedzenia czegoś nie na temat w przekonaniu, że jest to najrozsądniejszy argument.

  • Zabrałam mojego 5-letniego syna do psychologa. Miał wybrać niepasujące zwierzę z zestawu: krowa, pies, kot i niedźwiedź. Syn: „Krowa”. Psycholog osłupiał: „Zaraz, niedźwiedź mieszka w lesie. Dlaczego krowa?”. A mój syn na to: „To proste: kot, niedźwiedź i pies jedzą mięso, ale krowa nie”.
  • Rozmowa z działem HR:
    — Czy możesz wziąć urlop od 10 do 31 października?
    — Nie, nie mogę teraz iść na urlop: mam ważne zadanie w pracy, nie mam komu go zostawić, a terminy gonią.
    — No to bierzesz urlop i pracujesz.
    — A mogę wtedy bliżej Nowego Roku wziąć wolne?
    — Nie, wtedy będziesz już po urlopie. © lalaka94 / Pikabu
  • Na 10. urodziny kupiliśmy psu materac do spania. Po jakimś czasie musieliśmy wyprać pokrowiec. Mąż: „Musimy najpierw uszyć pokrowiec zastępczy. Jak on będzie spał na gołym materacu?”. Ja: „Przez 10 lat spał na gołej podłodze, nie obchodziło cię to”. Mój mąż mówi: „Nigdy mnie nie rozumiałaś”. © Ksaverija / ADME
  • Przez 3 lata naszego związku mój mąż zawsze miał brodę. 2 dni temu postanowił poeksperymentować i ją zgolił. Podeszłam i pocałowałam go, a on się obraził. Bo widzicie, on jest teraz zupełnie inny, a ja go pocałowałam, więc jestem gotowa zrobić to z absolutnie każdym mężczyzną. Nie odzywa się do mnie od trzech dni. A wy mówicie coś o logice kobiet? © Ward 6 / VK
  • Nie jesteśmy bogaci. Potrzebowaliśmy nowego podgrzewacza wody. Sprawdziłem i zdałem sobie sprawę, że nowy kosztuje co najmniej 300 dolarów. A potem sklep miał wyprzedaż i obniżył cenę do 200 dolarów. Kupiliśmy go, więc oszczędziliśmy 100 dolarów. Dlaczego nie wyjść i nie zjeść kolacji w przyzwoitym miejscu? Taka jest moja logika, to ma dla mnie sens. Z drugiej strony, moja żona z jakiegoś powodu tego nie rozumie. © Pierre Cardone / Quora
  • Zatrudniliśmy kierowcę. Chwalił się, że brał tyle benzyny, ile chciał, akumulatory i tak dalej, i nikt tego nie kontrolował. Mył swój samochód za darmo... Spytałem, dlaczego już tam nie pracuje. A kierowca na to: „Firma zbankrutowała”. © ProVizorUA / Pikabu
  • Dziecko: „Kiedy będę dorosły, ożenię się z tobą, mamusiu”. Mama: „Nie możesz się ze mną ożenić, ponieważ członkowie rodziny nie mogą się żenić”. Dziecko, zastanawiając się: „To dlaczego wyszłaś za tatusia?”. © huazzy / Reddit
  • Mężczyźni śmieją się z kobiecej logiki, wszystko jest dla nich złe, ale oni sami też czasami zachowują się dziwnie. Mój mąż ma wiele kaset magnetofonowych ze swoich dawnych hobby. Kiedyś prawie wyrzucił je do kosza na śmieci, no bo kto będzie ich słuchał.
    Powiedziałam, że ja będę. Na kasetach była niezła muzyka disco. Kasety swoim odwiecznym zwyczajem zostawiam w magnetofonie, do następnego razu, żeby nie wyjmować i nie wkładać po sto razy. I za każdym razem dostaję za to gniewną reprymendę, że nie wolno zostawiać ich w magnetofonie, bo się rozmagnesowują! Na moje pytanie, gdzie jest logika w tym, że ten, który miał wyrzucić kasety do kosza, nagle przejął się ich rozmagnesowaniem, otrzymałam odpowiedź: „A co to ma do rzeczy?”. © vare4ka70 / LiveJournal
  • W naszym magazynie kierowca wózka widłowego przepracował wszystkie swoje zmiany i wziął jedną nadgodzinę, zarobił 3 tysiące. Jego kolega pracował na wszystkich swoich zmianach plus 7 nadgodzin i otrzymał takie same pieniądze. Oczywiście kolega był zaskoczony i poszedł do swojego szefa, aby dowiedzieć się, o co chodzi. Przecież pracował 6 godzin więcej, a dostał tyle samo pieniędzy. Odpowiedź brzmiała: „Twoje godziny pracy zostały obliczone prawidłowo, po prostu anulowaliśmy ci premię, bo twoje wynagrodzenie było już wyższe niż zwykle”. Nikt później nie chciał już brać nadgodzin. © blackjack87 / Pikabu
  • Moja siostrzenica: „Umiem liczyć do 10” — i zaczyna liczyć. Ja: „Fajnie, ale czy umiesz liczyć od tyłu?”. Ona: „Łatwizna!” — po czym odwróciła się plecami i znów zaczęła liczyć do 10. © wlane13 / Reddit

„Moje zdjęcie z przedszkola. Mama zapytała, dlaczego nie uśmiecham się na zdjęciu, a ja odpowiedziałam, że się wstydziłam. Taka była logika w wieku 5 lat”.

  • Byłem przekonany, że skoro jednorożce nie istnieją, to książęta i księżniczki też nie. W końcu oni też są z bajek, więc to ma sens. Więc kiedy nauczyciel mówił nam o jakimś królu, wstałem i zapytałem go, czy ten król ma dzieci. Odpowiedział, że tak, i to są książęta i księżniczki. Z przekonaniem stwierdziłem, że nie ma sensu zmyślać, bo to nieprawda. W każdym razie zdałem sobie sprawę ze swojego błędu i spędziłem resztę dnia w dumnym milczeniu. Nieznany autor / Reddit
  • Obraziłam się na mojego brata za to, że on obraził się na mnie. Godzinę później brat podchodzi do mnie i mówi: „Mam dopiero 14 lat, ale czuję, że nauczyłem się już wszystkiego o kobiecej logice. Wyjaśnij mi teraz, jak mam przeprosić? Wybaczyć, że się na ciebie obraziłem?”. Wczesna edukacja, że tak powiem. © Ward 6 / VK
  • Moja żona pracuje jako nauczycielka w technikum wiejskim, na kierunku „hodowla zwierząt gospodarskich”. Od tygodnia zamyka się w pokoju na 2-3 godziny i prowadzi zajęcia przez Skype’a, wychodzi zmęczona. Pytam:
    — Czego uczysz?
    — Podstaw bankowości: dostaliśmy zlecenie z urzędu pracy, musieliśmy to ogarnąć. To taki kurs zawodowy dla 20 osób na raz.
    — Ilu z nich po waszych kursach pójdzie do pracy w banku, skoro mamy tylko jedną placówkę w całym powiecie?
    — Prawdopodobnie nikt. W czym problem? Jakie to ma znaczenie, najważniejsze, że dostają pieniądze. © Volkovodec / Pikabu
  • Żelazny argument w kłótni: „To zdrowy rozsądek!”. Ludzie, którzy tak mówią, tak naprawdę mają na myśli: „Nie wiem zbyt wiele na ten temat, ale mam pewną opinię. Dlatego wydaje mi się logiczne i oczywiste, że mój przeciwnik powinien natychmiast zgodzić się z moim punktem widzenia”. Pokrętna taktyka. © Dan Holliday / Quora
  • Kiedy byłem w szkole podstawowej, mieliśmy obrzydliwy podręcznik do matematyki. Uważano, że opisana w nim metodologia działa nie tylko na matematykę, ale także na logikę dziecka, zmuszając je do nieszablonowego myślenia. Na końcu każdego tematu była zagadka, która nie miała nic wspólnego z matematyką. Raz dostaliśmy zagadkę do rozwiązania w domu: „Co mają słonie, czego nie mają inne zwierzęta?”. Jak myślisz, jaka była odpowiedź? Uszy? Trąbę? Nie, człowieku, słoniątka! Jak drugoklasiści mają na to wpaść? © Chamber 6 / VK
  • Kilku znajomych wynajęło domek na działce. Jesienią odwiedziła ich właścicielka i zaczęła zbierać maliny i jabłka. Znajomi byli zaskoczeni taką bezczelnością, a ona powiedziała do nich: „Wynajęłam wam ziemię, co na niej posadzicie, to wasze: ziemniaki albo truskawki, albo zieleninę jakąkolwiek. A ja zasadziłam krzewy i drzewa, więc zbiory są moje”. © Dobra niedziela zaczyna się późno / ADME
  • W dzieciństwie byłam pewna, że jeśli zatkam uszy palcami, wszyscy inni przestaną słyszeć dźwięki. W końcu ja nie słyszę, więc ludzie wokół mnie też nie powinni. Pewnego dnia nauczyciel czytał w klasie opowiadanie, a ja byłam szczęśliwa z powodu mojej nowej umiejętności pozbawiania wszystkich słuchu. Postanowiłam to przetestować: zatkałam uszy palcami i krzyczałam, pewna, że nikt mnie nie usłyszy. Cóż, wiecie, co się stało. Wszyscy się na mnie gapili w totalnym szoku. © ImJustAnotherMartian / Reddit
Uwaga: niniejszy artykuł został zaktualizowany w czerwcu 2024 w celu skorygowania materiałów źródłowych oraz zgodności z faktami.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły