14 sytuacji, w których upragnione zakupy okazały się być totalną klapą

Drobne kłopoty nie oszczędzają nikogo, mimo że staramy się ich unikać za wszelką cenę. Bohaterowie dzisiejszego artykułu na własnej skórze przekonali się, że zawsze trzeba się mieć na baczności, bo niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku. Zwłaszcza jeśli chodzi o zakupy w internecie.

Ekipa Jasnej Strony wie, że nasze oczekiwania zazwyczaj są weryfikowane przez rzeczywistość, więc nie ma sensu smucić się takimi rzeczami. Trzeba po prostu spróbować spojrzeć na całą sytuację z innej perspektywy.

„Mój kolega kupił sobie harleya i chciał do niego jakieś buty. Był zachwycony ceną (39 $), ale zachwyt szybko minął, gdy dostał przesyłkę”.

„W zestawie miało być 10 dużych kamieni”.

„Lepiej, żeby zwrócili mi pieniądze”.

„Czesałam futerko przez 10 minut”.

Kogo uratujesz?

Myj

Czesz

Kochaj

„Oczekiwania vs rzeczywistość, po 6 miesiącach czekania na przesyłkę”.

„Animatorka przyjęcia dla dzieci. To miała być Alicja z Krainy Czarów”.

„Wygrałem ten zegar”.

„Wow, ta ściana wygląda świetnie”.

„To zdjęcie było bardziej realistyczne, niż się spodziewałam”.

Co zamówiłam vs co dostałam.

To nawet nie jest kardigan...

„Opakowanie z kremem zrobiło mnie w balona”.

„Ledwo starczyło nitki na zszycie, ale to pewnie moja wina”.

Kromka chleba dla skali

„Postanowiłam zrobić córce niespodziankę na jej 14 urodziny — to miała być niezwykła sesja zdjęciowa. 2 tygodnie później dostaliśmy te zdjęcia, które kosztowały nas 200 dolarów”.

Czy kiedyś zawiedliście się na jakieś usłudze albo produkcie?