15 tweetów, które doskonale podsumowują życie z małymi dziećmi

2 lata temu

Jeśli jest za cicho, to znaczy, że zbliża się burza. Chyba nie da się przywyknąć do psot naszych maluchów, bo nigdy nie wiadomo, jak dziwne pomysły zrodzą się w ich główkach. Ale bez względu na to, z jakimi trudnościami przyjdzie nam się zmierzyć, dzięki nim nasze życie przynajmniej już nigdy nie będzie nudne.

Dla ekipy Jasnej Strony czytanie tweetów o życiu z maluchami to zawsze świetna zabawa, dlatego chcemy się nimi z wami podzielić.

1. Mokre skarpetki mogą oznaczać różne rzeczy

Ja: Dlaczego masz mokre skarpetki?

Dziecko: Przepraszam mamusiu

Ja: DLACZEGO MASZ MOKRE SKARPETKI?

Dziecko:

Ja: DLACZEGO SĄ MOKRE?

Dziecko: Kocham cię mamusiu

To nie wygląda dobrze

2. Dzieciaki i telefony

Ja: Ruszałaś mój telefon?

Moje 3-letnie dziecko: Nie tatusiu.

Ja: Kłamiesz?

Dziecko: Nie tato!

Mój telefon:

3. Proszę zakręcić wodę

Moja ostatnia wycieczka nad wodospad Niagara została zdominowana przez dziecko, które zapytało, o której godzinie zakręcają wodę

4. Najlepsza opowieść w dziejach

Mój syn napisał dziś historyjkę i był bardzo podekscytowany z tego powodu (3 lata).

Jego opowieść (spisana na papierze):

„Kot chciał grać w koszykówkę. Królik mówi, że nie może. Kot rzucił piłką w Królika, odbiła się od jego głowy do kosza. Kot wygrywa!”

5. Później będziesz mnie kochać

Mówię do mojego dziecka: Kocham cię

Mój 2-latek: jest zbyt rano. Kochaj mnie później mamusiu

6. Dziwne rzeczy mogą doprowadzić do płaczu

7. Dzieciaki i problemy w związkach

Moje dziecko udawało w kąpieli Arielkę: Kiedyś miałam chłopaka o imieniu Eryk, ale kiepsko pływał, więc odszedł.

Ja: O nie!

Dziecko: Było mi bardzo smutno

D: ale jeśli wróci, powiem mu, idź sobie Eryk!

D: Nie mogę znowu iść tą samą drogą

8. Nie ma nic śmieszniejszego niż małe dziecko

9. Kiedy nawet zabawki nie są w stanie pomóc

Właśnie powiedziałem mojemu 3-letniemu dziecku, że kupię mu każdą zabawę, jaką tylko chce, jeśli zacznie korzystać z nocnika, a ono na to: „Mam dużo zabawek”.

Ajjj, muszę posadzić to dziecko na nocnik!