18 osób, które pojechały na wakacje, aby się zrelaksować, ale nie do końca im się to udało

Ludzie
2 miesiące temu

Wszyscy marzymy o idealnych wakacjach, po których wrócimy pełni energii i wigoru. W rzeczywistości jednak wakacje czy urlop często zamieniają się w serię niespodziewanych przygód. Niektórzy gubią po drodze bagaże, innym co chwilę psuje się klimatyzacja, gdy na zewnątrz jest nierealnie gorąco. Ale ci pechowi urlopowicze przynajmniej będą mieli co wspominać.

  • Niedawno pojechałyśmy z przyjaciółkami do Bułgarii. Wynajęłyśmy mieszkanie na kilka dni. Wyszłyśmy na cały dzień i wróciłyśmy w nocy. Ups, okazało się, że nie pamiętamy naszego adresu! Próbowałyśmy wszystkiego. I wtedy moja przyjaciółka chwyciła klucz i pobiegła do drzwi po lewej stronie. Hura, to było nasze mieszkanie! Spytałyśmy, jak na to wpadła. A ona: „Zobaczyłam staniki wiszące w witrynie, więc od razu wiedziałam, że to jest to miejsce. Widziałam ten sklep z okna mieszkania. Obliczyłam kierunek, kąt i znalazłam nasz apartament”. Dziewczyny są super. © Tatiana Lobanova / ADME
  • Gdy tylko zaczynamy z mężem oszczędzać na wakacje, moja teściowa natychmiast wymyśla coś, na co pilnie potrzebuje pieniędzy. Konieczne są naprawy, łatanie dachu, badania kontrolne lub opłacenie ubezpieczenia samochodu. Mąż za każdym razem daje matce wszystkie pieniądze, które zaoszczędził na wakacje. Ale po tym, jak zabrał moje oszczędności, ponieważ swoich nie miał wystarczająco dużo, zaczęłam trzymać pieniądze osobno i wyjeżdżać na wakacje sama. Kiedy wracam, jest smutny i demonstracyjnie wzdycha, pytając zazdrośnie: „Dobrze się bawiłaś?”. Minęło już pięć lat, odkąd wyjechał na wakacje, ale żadna rozmowa nie pomaga, ponieważ kaprysy mamy zawsze mają pierwszeństwo. Poprosiłam męża, żeby nie mówił teściowej, że jedziemy na wakacje, ale on nie chce oszukiwać matki. Coraz częściej myślę o rozwodzie, już się boję z takim maminsynkiem mieć dzieci. © Overheard / Ideer
  • Kiedyś w szkole zaplanowaliśmy długą podróż. Ale nasz lot był opóźniony z powodu problemów technicznych, więc czekaliśmy kilka godzin w dusznym samolocie, umęczeni z gorąca. Potem poinformowano nas, że lot został odwołany. Noc spędziliśmy w sali konferencyjnej na lotnisku, śpiąc na podłodze pod cienkimi kocami, które nam dano. Rano nasza grupa próbowała zmienić rezerwację na inny lot, ale bez powodzenia. W dodatku nasze bagaże znalazły się zupełnie gdzie indziej. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na podróż autobusem. I co się okazało? W autobusie zepsuła się klimatyzacja i podróż zamieniła się w koszmar. Kiedy dotarliśmy do hotelu w następnym mieście, mieliśmy tylko to, co na sobie. Pod koniec tej podróży wróciliśmy do domu, a nasze bagaże poleciały do innego kraju. To były najgorsze wakacje w moim życiu. © A88Y_391 / Reddit
  • Moja kuzynka pojechała z rodziną i przyjaciółmi rodziców nad Bajkał. Zaraz po przyjeździe zachorowała na ospę wietrzną. Wszyscy zwiedzali i robili zdjęcia, a ona siedziała cała w krostach pod kocem. © Iriadum / ADME
  • Wyjechaliśmy do Tajlandii. Młodsza córka namówiła mnie, żebym poszedł z nią do aquaparku. Moja żona odmówiła. Starsza córka się zgodziła. Aquapark znajdował się w odległości spaceru od naszego hotelu. Przed wejściem zdałem sobie sprawę, że zapomniałem spodenek kąpielowych. Zostawiłem córkom trochę pieniędzy i wróciłem do pokoju. Moja żona natychmiast zaczęła krzyczeć.
    — Jak mogłeś zostawić dzieci w obcym kraju?!
    — Nasz starsza córka studiuje od roku na uniwersytecie w innym mieście.
    — Może poprosić o pomoc w swoim ojczystym języku! A tutaj?
    — To pięć minut spacerem do hotelu!
    — A jeśli się poślizgną? Dla mnie to wciąż dzieci!
    Wieczorem podczas kolacji młodsza córka zamówiła wiele dań mięsnych. Zapytałem:
    — Jak było w aquaparku? Poślizgnęłaś się?
    — Tato, było bardzo fajnie!
    — Zjechałaś ze wszystkich zjeżdżalni?
    — Ze wszystkich! Z wyjątkiem jednej.
    — Bałaś się?
    — Nie, oczywiście, że nie! Nie chcieli mnie wpuścić.
    — Dlaczego?
    — Brakowało mi jednego kilograma!
    — Naprawdę?
    — Tak! Cóż, pokażę im! Zamówmy jeszcze jednego steka, dobrze? I burgera. © AlexBessonov / Pikabu
  • W czasie studiów poleciałyśmy z przyjaciółką na last minute do Turcji. Wzięłyśmy mało pieniędzy, wyłącznie na pamiątki. Przyjaciółka poszła umyć włosy i pękła jej plastikowa słuchawka prysznicowa. Wpadłyśmy w panikę, bojąc się, że każą nam za to zapłacić, a nie byłoby nas stać. Pobiegłyśmy do sklepu. Kupiłyśmy superglue, z palmy wyciągnęłyśmy trochę włókien. Odtłuściłyśmy powierzchnię alkoholem, zawinęłyśmy włókna wokół słuchawki, obficie polałyśmy klejem i połączyłyśmy części. Po naszej naprawie prysznic działał idealnie, nawet przestał przeciekać z połączenia! Byłyśmy szczęśliwe i niesamowicie dumne z naszej pomysłowości! © Overheard / Ideer
  • Kiedy byliśmy na wakacjach z przyjaciółmi w Hiszpanii, w naszym apartamencie skończył się papier toaletowy. Mieliśmy tylko 24 godziny na odpoczynek, więc postanowiliśmy nie zawracać sobie tym głowy i po prostu wzięliśmy ręczniki papierowe z kuchni. Och, jak bardzo się myliliśmy! Okazało się, że te papierowe ręczniki bardzo słabo rozpuszczają się w wodzie, a ciśnienie ze spłuczki było zbyt słabe. Skończyło się na tym, że zostaliśmy zalani. Całe mieszkanie dosłownie pływało. Woda się nie zatrzymywała, nawet nie zdążyliśmy jej zebrać. A potem przyszli sąsiedzi i powiedzieli, że z sufitu kapie im woda. Nie denerwowaliśmy ich wieścią, że to z kanalizacji. Och, jak długo właściciel mieszkania przeklinał, kiedy go o wszystkim poinformowaliśmy. © MidnightHost55 / Reddit
  • Po raz pierwszy pojechałam na wakacje z byłym chłopakiem. Zameldowaliśmy się w hotelu i zaczęliśmy rozpakowywać walizki. Zapytałam, co wziął. A on na to: „Nie wiem, co mama włożyła mi do walizki, ona ją spakowała”. Facet miał 28 lat! Myślałam, że to zdarza się tylko w anegdotach. A kiedy wyjeżdżaliśmy, poprosił mnie, żebym pomogła mu spakować walizkę, bo nie wie, jak to zrobić. Tak się cieszę, że już od lat jest moim byłym. Co za maminsynek. © Overheard / Ideer
  • Pilotowałem nocny lot. Do mojej kabiny weszła stewardesa:
    — Mamy mężczyznę, który zachorował, chce opuścić samolot.
    — Mam wezwać karetkę?
    — Nie. Powiedział, że sam pójdzie do ambulatorium.
    — Niech siedzi. Może poczuje się lepiej. Lot jest dopiero za pół godziny.
    — Mówi, że boli go w klatce piersiowej.
    — Wezwij karetkę!
    Karetka przyjechała. Mężczyzna wstał i przeszedł po pokładzie, a następnie po schodkach. Patrzę przez otwarte okno kabiny i widzę, jak idzie żwawo, prawie podskakując, do karetki i nie siada, najwyraźniej mówiąc, że nie potrzebuje pomocy. I wtedy naszły mnie pewne przypuszczenia. Spytałem stewardesę:
    — Z kim on leci?
    — Z żoną, teściową i dwiema córkami.
    Wtedy drugi pilot i ja zaczęliśmy się śmiać. Najwyraźniej mężczyzna postanowił uciec ze swojego kobiecego królestwa. © true_story / Pikabu
  • Raz mieliśmy wakacje w pensjonacie bez posiłków i jedliśmy w kawiarniach na plaży. Na początku było w porządku, ale z czasem zapach baraniny sprawiał, że od razu robiło mi się niedobrze. Była wszędzie: w pilawie, w gulaszu, w ciastach, nawet w herbacie! Poprosiłem właścicielkę kawiarni o zalanie wrzątkiem kostki bulionowej, chciałem po prostu zjeść coś, co nie jest zrobione z baraniny. Przyniosła mi talerz. Zobaczyłem, że na wierzchu jest warstwa tłuszczu baraniego grubości palca! A kobieta radośnie poinformowała mnie, że dodała trochę tłuszczu, żeby wywar był lepszy! © badabumka / Pikabu
  • Kiedy miałam 15 lat, pojechałyśmy z mamą do Turcji. Podczas wakacji zakochałam się w animatorze, miał 19 lat, był mądry, wysoki, przystojny, inteligentny i grzeczny. Zaczęliśmy związek, ale wszystko było kulturalne: tańce do upadłego, rozmowy nad morzem do rana i korespondencja po moim wyjeździe. Minęły trzy lata. W kolejnej korespondencji napisał, że jedzie do mojego miasta, i poprosił o spotkanie. Zgodziłam się. Spotkaliśmy się. Jesteśmy razem od czterech lat. Za dwa tygodnie bierzemy ślub. Kocham mojego tureckiego kujona z kręconymi włosami. © Overheard / Ideer
  • Razem z przyjaciółką pojechałyśmy na wakacje do Turcji. W hotelu był z nami napompowany macho, który najwyraźniej mieszkał na siłowni. Koleżanka próbowała zwrócić na siebie jego uwagę, ale jej się nie udało. W końcu ta wariatka nie wymyśliła niczego lepszego, jak biegać wokół niego, żeby uznał, że to takie ćwiczenia. Zrobiła dziesięć okrążeń i poszła spać zadowolona. Facet tak się z niej śmiał, że potem starała się nie wchodzić mu w oczy. © Overheard / Ideer
  • Kilka lat temu podróżowaliśmy z przyjaciółmi samochodem. Podróżowaliśmy, żartowaliśmy, dobrze się bawiliśmy. I wtedy kierowca stwierdził: „Och, chyba skończyła nam się benzyna”. Tak po prostu zapomniał zatankować przed wyjazdem. Nie było żywej duszy w promieniu wielu kilometrów. Nie mieliśmy zasięgu. Jakimś cudem jednemu z nas udało się złapać kreskę w telefonie i wezwać lawetę. Było gorąco. Klimatyzacja nie działała. Mieliśmy tylko butelkę wody i paczkę chipsów dla wszystkich. Skończyło się na tym, że czekaliśmy 6 godzin, aż do nas dotrą. Teraz mam cholerny strach przed jazdą bez benzyny na długich odcinkach autostrady. © XxDragonOfMoherxX / Reddit
  • Pojechaliśmy na wakacje z trójką dzieci. Poszliśmy na spacer. Po drodze natknęliśmy się na ładny hotel. Postanowiliśmy sprawdzić, ile kosztuje pokój. Weszliśmy do środka. Okazało się, że hotel jest dość drogi. Prawie wszystkie pokoje były dwuosobowe. Zapytałem, iIe kosztowałby pokój dla naszej rodziny. Recepcjonista zamilkł, a potem powiedział, że nie mają takich pokoi. Ludzie nie przyjeżdżają do nich z dziećmi, tylko, żeby odpocząć. © schewa6** / Pikabu
  • Pojechaliśmy z mężem nad morze. Klucze zostawiliśmy teściowej, żeby raz w tygodniu podlała kwiaty. Gdy leżeliśmy na plaży, dostałam SMS-a: „Lena, postanowiłam zrobić wam pranie. Gdzie twoja bielizna?”. Byłam oszołomiona. Napisałam, żeby nic nie prała. Nic. Pięć minut później kolejny SMS: „Nie zdawałam sobie sprawy, że masz tu wszystko tak schludnie poukładane. Możesz to sobie później poprawić”. Następnego dnia zapytała, gdzie jest środek do czyszczenia luster. Potem kolejny i kolejny SMS. Mąż dzwonił kilka razy i beształ ją, ale ona jakby nie chciała słyszeć, że musi tylko podlać kwiaty. Przez całe wakacje nie mogliśmy się zrelaksować i ciągle myśleliśmy, w co zamieni nasze mieszkanie. Po powrocie od razu zabraliśmy jej klucze. Miejmy nadzieję, że nie zrobiła duplikatu.
  • Mój mąż dostał zatrucia pokarmowego drugiego dnia naszej podróży do Japonii. Resztę wakacji spędziliśmy w naszym pokoju, a kiedy już był zdrowy, nadszedł czas, aby wrócić do domu. © Plastic_kangaroo / Reddit
  • Kiedy byłam w szóstej klasie, pojechaliśmy z tatą do innego miasta. Nagle zaczęłam miesiączkować. Po raz pierwszy. Myślałam, że umieram, więc bardzo się przestraszyłam. Tak bardzo, że nawet nie powiedziałam tacie. Pomyślałam, że poczekam, aż wrócimy do domu i powiem mamie. Skończyło się na tym, że bardzo się śmiała. © xXBekachuXx / Reddit
  • Byłem na wakacjach z żoną w Turcji i tam przedsiębiorczy turyści już od wieczora zajmowali leżaki. Niektórzy kładli kapelusz, inni ręcznik. Prawie nie leżeliśmy na leżakach, ale to była kwestia zasad. Wieczorem po spacerze po plaży przechodziliśmy obok basenu, zbieraliśmy wszystkie te rzeczy i kładliśmy je na jednym leżaku. Rano wiele osób czekała niespodzianka. © e8428631 / Pikabu

Cały rok marzymy o wakacjach i oderwaniu się od problemów. Ale bywa, że wakacyjny wypoczynek ma nieoczekiwane konsekwencje.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły