10 osób, które zmarnowały swoje pieniądze w niewiarygodny sposób

Ciekawostki
16 godziny temu

Pieniądze to złożony temat – niektórzy ludzie je oszczędzają, inni mądrze wydają, a jeszcze inni po prostu je marnują. W tym artykule zebraliśmy serię krótkich historii o ludziach, którzy stracili swoje pieniądze w nieoczekiwany i zaskakujący sposób. Od skandalicznych zakupów po uleganie szalonym planom – te doświadczenia oferują cenne lekcje, które mogą pomóc ci w podjęciu kolejnej decyzji finansowej.

  • Chłopak, z którym pracowałem, był w związku na odległość z dziewczyną, której jeszcze nie spotkał osobiście. Pewnego dnia nagle powiedziała mu, że za miesiąc może przylecieć i się z nim spotkać. On mieszkał wtedy w piwnicy u rodziców – czego wcześniej nie zdradził podczas ich rozmów. W panice wynajął więc mieszkanie.
    Potem poszedł do wypożyczalni, gdzie wynajmuje się meble i wynajął całe wyposażenie: kanapę, stoły, zestaw jadalniany, łóżko, telewizor itd. Całe mieszkanie było pełne wynajętych mebli, które oczywiście są bardzo drogie. Dziewczyna w końcu się pojawiła. Pojechali do jego mieszkania, a wtedy ona powiedziała mu, że powinni się rozstać.
    Nie chciała tego zrobić przez wiadomości, ani bez spotkania go chociaż raz. Uznała, że to byłoby niesprawiedliwe wobec niego. Została na jedną noc i następnego dnia wsiadła z powrotem w samolot. Okazało się, że jej przystanek w naszym mieście był tylko przedłużoną przerwą w podróży, bo leciała do Europy, by zwiedzić ją z przyjaciółmi.
    Spała na wynajętym łóżku, a on spał na wynajętej kanapie. Następnego dnia zawiózł ją na lotnisko wynajętym samochodem. Nie wiem, ile tysięcy wydał na tę jedną randkę zakończoną rozstaniem, ale człowieku... Na pewno była to spora strata. © aussydog / Reddit
  • Postanowiłem spełnić marzenie z dzieciństwa i zainstalować jeden tor do gry w kręgle w piwnicy. Koszt wynosił 50 000 dolarów. Brzmiało to jak idealny sposób na organizowanie imprez i zapewnienie sobie rozrywki. Ale po tym, jak ekscytacja nowością minęła, zorientowałem się, że nikt nie chciał grać więcej niż jedną czy dwie rundy.
    Teraz mam tylko niesamowicie hałaśliwe, zajmujące mnóstwo miejsca przypomnienie o mojej słabej kontroli nad impulsami. Za te pieniądze mogłem pojechać na 20 niesamowitych wakacji, a nie siedzieć samotnie w piwnicy i rzucać kulami.
  • Zmarnowałem swoje pieniądze na „darmową próbkę” suplementu na budowanie mięśni. Byłem na pierwszym roku studiów i postanowiłem poprawić swoją formę, ale nie wiedziałem, od czego zacząć. Kliknąłem reklamę, która obiecywała szybki przyrost masy mięśniowej, otrzymałem darmową butelkę pocztą i zacząłem zauważać dziwne obciążenia na mojej karcie. Nie pobrali opłaty za pierwszą butelkę, ale zaczęli naliczać opłatę subskrypcyjną.
    Natychmiast zadzwoniłem do banku, żeby zablokować kartę, ale w tym czasie straciłem około 100 dolarów. Nie było mnie stać na coś takiego, bo byłem studentem. Wciąż dostawałem też spamowe telefony i musiałem bardzo stanowczo powiedzieć przedstawicielowi, że chcę zrezygnować z subskrypcji. © Hoguera / Reddit
  • Kiedy byłem świeżo upieczonym absolwentem, oszukała mnie firma ubezpieczeniowa. Cieszyłem się, że ktoś w ogóle mnie zatrudnił i dałem się nabrać na pomysł, że mogę zarobić, sprzedając ludziom ubezpieczenia, których nie chcieli ani nie potrzebowali.
    Zapłaciłem 350 dolarów za podręcznik do egzaminu, żeby zdobyć certyfikat. Choć zdałem egzamin, po tygodniu zrozumiałem, że ta firma to oszustwo – z absurdalnym scenariuszem, którego musieliśmy się trzymać, bo w przeciwnym razie wpadalibyśmy w kłopoty i numerami, na które nie dało się dodzwonić.
    Najgorszy błąd w życiu. © Nieznany autor / Reddit
  • Kupiłem na eBayu zabytkową maszynę do pisania, która była reklamowana jako należąca do pisarza z XIX wieku. Kosztowała mnie 1200 dolarów, ale myślałem, że faktycznie będzie unikalna i nietypowa. Sprzedawca zawarł nawet w opisie rozbudowaną historię o tym, jak ta maszyna kiedyś należała do innego sławnego pisarza, co sprawiło, że wydawała się wyjątkowym znaleziskiem.
    Kiedy dotarła, okazało się, że jest zepsuta – nawet nie działa. Co gorsza, stało się oczywiste, że nie jest tak stara ani wartościowa, jak twierdził sprzedawca.
    Teraz jedyną rzeczą, która mnie prześladuje, jest świadomość, że mogłem wydać te 1200 dolarów na wspaniałe wakacje.
  • Pewnej nocy zatrzasnąłem się w samochodzie. Zadzwoniłem pod pierwszy numer, który znalazłem w Google. Podano mi wycenę 60 dolarów, więc się zgodziłem. „Ślusarz” nie zrobił nic więcej poza użyciem cienkiego narzędzia, by otworzyć drzwi, a zażądał 130 dolarów. Nie miałem wyboru – musiałem zapłacić i odejść ze smutkiem. © El_Clinico_Magnifico / Reddit
  • Byłem w potrzebie i musiałem sprzedać bardzo drogi aparat (za około 900 dolarów), który kupiłem za swoją pierwszą pensję i który był dla mnie naprawdę cenny. Byłem młody, a jakiś facet odpowiedział na moją ofertę przez e-mail. Wyraził zainteresowanie ofertą, ale powiedział, że jest w podróży służbowej. Poprosił, bym wysłał aparat w jakieś miejsce w Afryce i zapewnił, że zapłaci za wszelkie dodatkowe koszty.
    Nie dość, że nigdy mi za nic nie zapłacił, to jeszcze ja zapłaciłem sto dolarów za przesyłkę. Nauczka na przyszłość, ale wciąż mi smutno, gdy o tym myślę. © SkyhuntL / Reddit
  • Kiedyś kupiłem coś, co było reklamowane jako „wzbogacona diamentami gleba” za 600 dolarów do uprawy „luksusowych roślin”. Strona internetowa zawierała entuzjastyczne recenzje i zdjęcia ogrodów, które wyglądały jak z królewskiego pałacu. Kiedy worki dotarły, okazało się, że to zwykła ziemia z domieszką brokatu. Próbowałem sadzić w niej rośliny, ale nic nie wyrosło – poza bolesną świadomością tego, jak łatwowierny jestem.
    Moi sąsiedzi wciąż żartują z mojej „luksusowej gleby”, gdy widzą mój smutny ogródek.
  • Mój chłopak zaplanował romantyczny weekend w luksusowym hotelu. Wszystko wydawało się idealne – aż do momentu wymeldowania. Jego karta została odrzucona, a on zrobił się czerwony ze wstydu. Uśmiechnęłam się i zapłaciłam za nasz pobyt.
    Kiedy wychodziliśmy, recepcjonistka dyskretnie poprosiła mnie na bok i powiedziała: „Uważaj, widziałam tego faceta, jak robił to samo z innymi kobietami. Przychodzi tutaj, jego karta zostaje odrzucona i ostatecznie za wszystko płaci dziewczyna. Jesteś ofiarą oszustwa!”.
    Nie chciałam w to wierzyć. Byliśmy jeszcze na początku naszej znajomości, a ja całkowicie mu ufałam – nie miałam powodu, by nie ufać. Ale z czasem zaczął częściej stosować podobne sztuczki. Zauważyłam, że nakłaniał mnie do płacenia za zakupy i inne wydatki. Kroplą, która przelała czarę goryczy, była próba wyłudzenia ode mnie pieniędzy, naciskając na mnie, bym zainwestowała w podejrzany biznes.
    Zerwałam z nim. Jednak wspomnienie tamtego pobytu w hotelu wciąż mnie prześladuje, bo to był początek tego wszystkiego. Żałuję, że nie posłuchałam tamtej dziewczyny.
  • Dałem się wciągnąć w szał NFT i wydałem 15 000 dolarów na coś, co reklamowano jako „Mona Lisę Metawersum”. To była dosłownie tylko grafika JPEG przedstawiająca kreskówkowego banana w okularach przeciwsłonecznych. Myślałem, że inwestuję w przyszłość sztuki, a społeczność wokół tego huczała, jakby to miał być wielki hit. Miesiąc później cały projekt upadł, wartość spadła do zera. Teraz mam tylko koszmarnie drogi mem, na który nawet mój pies nie zwróciłby uwagi.

Bycie nianią to mieszanka wzruszających chwil, nieoczekiwanych dramatów i sytuacji przyprawiających o zawroty głowy. Zebraliśmy prawdziwe historie niań, które są niemal zbyt szalone, by w nie uwierzyć!

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły