11 kobiet, które opowiedziały o menopauzie szczerze do bólu

Menopauza: słowo, które często przywołuje na myśl uderzenia gorąca, wahania nastroju i nieprzespane noce. Jednak dla kobiet, które przez nią przechodzą, menopauza to znacznie więcej niż tylko objawy fizyczne – to transformujący okres życia wypełniony nieoczekiwanymi wyzwaniami, nowymi pasjami, a nawet chwilami humoru. Aby uzyskać jaśniejszy obraz tego procesu, zwróciliśmy się do walczących z menopauzą użytkowniczek Reddita, aby podzieliły się swoimi prawdziwymi doświadczeniami. Oto co miały do powiedzenia.

Zabawna strona menopauzy

Wiele kobiet przyznało, że odnalazło humor w procesie starzenia się i w dziwactwach związanych z menopauzą.

• Przybieranie na wadze sprawiło, że mam piersi, których nigdy nie miałam. Studenci z moich zajęć na studiach już nie uważają mnie za atrakcyjną. Dorosłe kobiety chcą umawiać się z moim 21-letnim synem. Już nie rozumiem współczesnej muzyki. Moje usta mają więcej zmarszczek niż mapa. Zaczęłam interesować się robótkami ręcznymi. Całkowicie rozumiem teraz bieliznę modelującą! Mam łysiejące miejsca, które zakrywam pudrem do włosów; z córką nazywamy je „plackami”. Mam wystarczająco dużo lat, by zauważać nastolatków, którzy ubierają się tak, jak ja kiedyś, gdy byłam atrakcyjna. Moja córka ma teraz ciało, które ja kiedyś miałam. Widzę, jak moja dawna uroda rozkwita w moich dzieciach.
  Nie widzę bez okularów. Już nie wyglądam na nic innego, tylko na swój wiek. Nie wiem, kim są współcześni celebryci. Jem tylko jogurt. Ćwiczę i nie widzę żadnych efektów. Zasypiam, oglądając telewizję. Już nie przeklinam... © djinnib00 / Reddit
• Rosnące zainteresowanie ptakami powinno być wymienione wśród uderzeń gorąca i nocnych potów jako oznaka menopauzy. „Och, spójrz... czy to pleszka? Wezmę atlas ptaków i lornetkę!”. © Solodog2 / Reddit
• Krzyczę na ludzi, którzy źle się zachowują w miejscach publicznych. Robię na drutach i to uwielbiam. Muszę ciągle zmieniać okulary, żeby widzieć na różne odległości. Moje policzki wyglądają jak u chomika i są teraz na tym samym poziomie co mój podbródek.
  Mogłabym zapuścić ładną brodę. Nie znam żadnej piosenki z list przebojów. Noszę miękkie biustonosze. © igomilesforacamel / Reddit

„Szukanie okularów traktuję jak trening”.

Starzenie się często wiąże się z własnym zestawem dziwactw, a dla wielu kobiet te dziwactwa są zarówno zabawne, jak i dobrze znane. Jedna z użytkowniczek Reddita podzieliła się swoim lekkim podejściem do codziennych wyzwań związanych ze starzeniem się:

• Starzenie się jest jak paczka-niespodzianka, której nigdy nie zamawiałeś. Po pierwsze, moja pamięć bawi się w chowanego – teraz częściej się chowa, niż szuka. Ostatnio chciałam wziąć telefon, żeby do kogoś zadzwonić, a skończyło się na tym, że znalazłam go w lodówce. Najwyraźniej mój mózg uznał, że to resztki kanapki.
  Nie pytajcie mnie nawet o dziwne dźwięki, które wydaję, kiedy wstaję. Kiedyś po prostu wstawałam, bez żadnej orkiestry. Teraz jestem jak symfonia o skrzypiących drzwiach.
  Gdybym tylko mogła ładować moje stawy jak telefon, byłabym w doskonałym stanie. Oto starzenie się: szukanie okularów to prawdziwy trening, a drzemki to najważniejsza część dnia. © rectangularformula47 / Reddit

Ten komentarz doskonale oddaje humor i frustrację, które często towarzyszą starzeniu się. Od zagubionych przedmiotów po nieoczekiwane efekty dźwiękowe codziennych ruchów – te chwile przypominają nam, aby śmiać się z siebie i zaakceptować absurdalność życia. W końcu, jak zauważa nasza czytelniczka, drzemki stały jej ulubioną atrakcją – no a kto nie lubi uciąć sobie drzemki?

Wyzwania związane ze zmianami ciała

Dla wielu kobiet menopauza przynosi głębokie zmiany fizyczne i nie wszystkie z nich są mile widziane. Wśród frustracji pojawia się jednak także rosnące poczucie akceptacji.

• Dziś sprzątałam stare pudła z ubraniami. Przymierzałam stare biustonosze i wszystkie wyglądają jak malutkie trójkąty. Wiedziałam, że moje piersi urosły w ostatnich latach, ale czuję się, jakby to był jakiś żart – te staniki naprawdę są cholernie małe! © aVoidFullOfF***s / Reddit
• Zawsze miałam duże piersi i wciąż je mam. Nadal nie mogę tego znieść, bo nienawidzę nosić biustonoszy i życzyłabym sobie, żeby dało się bez nich obejść. Teraz moja figura jest wyraźnie w kształcie jabłka, mimo że przez większość życia byłam piękną klepsydrą.
  Moje włosy przerzedzają się na czole, przy linii włosów, co jest dość trudne do ukrycia, zwłaszcza że mam zwyczaj podnoszenia okularów na głowę. A potem w dodatku szybko o nich zapominam – aż do momentu, gdy znów ich potrzebuję ich i nie mogę ich znaleźć. © Itzpapalotl13 / Reddit

• Zawsze byłam grubszą kobietą i zawsze nosiłam modelujące ubrania, kiedy tylko mogłam. I szczerze mówiąc, jestem obwisła, workowata, żylasta, poszarzała, pomarszczona... Ale zazwyczaj czuję się piękna, szczególnie w porównaniu do okresu, gdy miała 30-40 lat i byłam pochłonięta wychowywaniem dzieci. Robię to, na co mam ochotę, aby poprawić swój wygląd. Oczywiście nie robię wszystkiego, ale jest mi z tym dobrze! Kiedy będę miała trochę dodatkowych pieniędzy, zrobię sobie mały lifting twarzy, o którym marzę, ale to wszystko! Myślę, że w końcu bardziej akceptujemy siebie i to jest wyzwalające. © Beautiful-Nothing685 / Reddit

Zmiany emocjonalne

Według wielu kobiet jednym z najbardziej wyzwalających aspektów menopauzy jest zmiana emocjonalna, która się z nią wiąże. Bez wpływu estrogenu wiele z nich swobodniej wypowiada swoje zdanie i mniej przejmuje się oczekiwaniami społecznymi.

• W pewnym sensie naprawdę lubię brak estrogenu. Estrogen sprawiał, że zbyt często trzymałam język za zębami. Od ponad 11 lat jestem w pełni po menopauzie.
  Ostatnio facet, którego ledwie znam, zobaczył zdjęcie mojej zamężnej córki w wieku około 30 lat. To było takie zdjęcie, które umieściliby na tablicy ogłoszeń. Powiedział jedno słowo: „Do schrupania”. Przypominam, że brakuje mi estrogenu. Dostał więc solidną reprymendę, żadnych wymówek nie przyjęłam, zablokowałam go i wyrzuciłam ze swojego życia. Ma 61 lat i jest żonaty, a ja nie będę tolerować w moim otoczeniu takiego zachowania. © Maiya_Anon / Reddit

Dla wielu kobiet menopauza przynosi nowo odkrytą pewność siebie, która pozwala im stanąć w obronie siebie i innych.

„Teraz będę ekscentryczną starszą panią!”.

Pomimo wyzwań związanych z menopauzą wiele kobiet odnajduje w tym okresie humor, a nawet radość. Jedna pani podsumowała to idealnie:

• O, tak! Rozumiem to! Teraz chętnie tańczę publicznie, wyrażam swoje opinie i nie przejmuję się, czy wyglądam „idealnie” przed wyjściem z domu. © djinnib00 / Reddit

Dla niej menopauza była okazją do zaakceptowania prawdziwej siebie, wolnej od presji młodości.

„Wszystkie jesteśmy w tym razem”.

Menopauza to uniwersalne doświadczenie, a jednak rzadko omawiane otwarcie. Kobiety wypowiadające sie w wątku r/Menopause przypominają nam, że choć ta podróż może być trudna, to także jest pełna humoru, poczucia siły i solidarności. Jak mówi opis społeczności: „Menopauza nie jest taka zła... nie powiedziała żadna kobieta nigdy”.

Niezależnie od tego, czy śmiejemy się z elastycznej bielizny, stajemy w obronie siebie przed seksistowskimi komentarzami, czy cieszymy się wolnością bycia sobą bez przepraszania, menopauza to proces, o którym warto opowiadać.

• W zeszłym tygodniu moja synowa usiadła ze mną z bardzo poważnym wyrazem twarzy. „Nie wiem, jak to powiedzieć, ale…” – zawahała się, jej wzrok przesunął się na mój brzuch. Mrugnęłam. Czy zamierzała dać mi wykład o mojej miłości do legginsów?
  Potem, cichym głosem, zapytała: „Czy ty jesteś… w ciąży?”. Zadławiłam się herbatą. W ciąży? W moim wieku?
  Śmiałam się tak mocno, że prawie się posikałam (co, bądźmy szczerzy, jest kolejnym uroczym efektem ubocznym menopauzy). Ale ona nie żartowała. Podobno zauważyła moje „wahania nastroju”, moje „dziwne zachcianki” i to, jak machałam ręką niczym przegrzana wiktoriańska dama.
  „Och, kochanie” – wycharczałam między salwami śmiechu. „To nie dziecko. To po prostu moje hormony, które organizują imprezkę”. Witamy w menopauzie – tam, gdzie objawy są podejrzanie podobne do ciąży, ale w efekcie zamiast dziecka po prostu stajesz się… starsza.

• W zeszłym tygodniu mój mąż usiadł ze mną ze skrzyżowanymi ramionami, wyglądając bardziej poważnie niż kiedykolwiek. „Musimy porozmawiać” – powiedział tym głosem, który zapowiadał kłopoty. Spanikowałam. Czy zapomniałam wyjąć kurczaka z zamrażarki? Czy w końcu zauważył, że „pożyczyłam” jego bluzę… na ostatnie sześć miesięcy?
  Potem westchnął i powiedział: „Zachowujesz się inaczej. Skradasz się w nocy. Szeptasz przez telefon. Ukrywasz rzeczy”.
  Patrzyłam na niego zdezorientowana, aż nagle zrozumiałam. „O mój Boże... myślisz, że mam romans?”. Skinął poważnie głową: „Po prostu powiedz mi prawdę”.
  Wybuchłam śmiechem. „Kochanie, nie skradam się – mam uderzenia gorąca! Siadam przy lodówce o 3 nad ranem, bo to jedyne miejsce, gdzie nie czuję, że płonę!”.
  Okazało się, że menopauza zamieniła mnie w spoconą, pozbawioną snu, bardzo emocjonalną osobę, a mój biedny mąż pomyślał, że to tajemniczy romans. Aby udowodnić, że nie jestem jedyną, która zmaga się z dziwnymi efektami ubocznymi menopauzy, zebrałam 10 innych kobiet, które podzieliły się swoimi najbardziej niewiarygodnymi historiami związanymi z menopauzą.

Kobiety, któe podzieliły się swoimi surowymi i prawdziwymi doświadczeniami, nie są same w tej podróży. Niektóre z naszych ulubionych celebrytek również otworzyły się na temat swoich zmagań i triumfów związanych z menopauzą – przygotujcie się na kolejne szczere historie.