12 dowodów na to, że ludzka pomysłowość nie zna granic

Ludzie
3 godziny temu

Większość problemów można rozwiązać łatwiej, niż się wydaje. Kluczem do sukcesu jest talent do wymyślania kreatywnych sposobów, a historie przytoczone w tym artykule są na to najlepszym dowodem.

A na koniec możecie przeczytać o nieoczekiwanych konsekwencjach pomysłowości pewnej pani.

  • Niedawno kupiliśmy synowi żółwia, ale nie zamówiliśmy jeszcze akwarium, bo jest drogie. Więc żółw po prostu chodzi po mieszkaniu, gdzie chce. I jesteśmy już zmęczeni szukaniem go pod sofami, krzesłami i stołami. Więc mój mąż wymyślił genialne rozwiązanie: założył zwierzakowi system alarmowy. I teraz, kiedy musimy znaleźć żółwia, bierzemy breloczek do kluczy, jak od samochodu, naciskamy przycisk, a potem szukamy źródła dźwięku. © Chamber 6 / VK
  • Kiedyś pracowałem w restauracji, gdzie wymyślono jadalne menu. Wziąłem do domu kilka arkuszy jadalnego papieru i postanowiłem spłatać figla mojej dziewczynie. Rozłożyłem papier, zacząłem jeść jeden arkusz, ona weszła do kuchni, a ja krzyknąłem do niej: „Chodź, pomóż mi to jeść, bo zaraz zabiorą nas na policję!”. Bez dalszych ceregieli zaczęła mi pomagać i jeść razem ze mną. Właśnie dlatego poślubiłem tę kobietę, za taką lojalność i odwagę! © Chamber #6 / VK
  • Już jako dziecko wymyśliłam sposób na uspokojenie się, gdy jestem bardzo zmartwiona. Zamykam oczy i wyobrażam sobie, że trzymam w ustach balon. Następnie robię głęboki wdech nosem, wyobrażając sobie, że powietrze miesza się z „czernią”, którą mam w środku (niepokój). Następnie wydycham tę czerń mentalnie do balonu. Robię to kilka razy, aż poczuję, że „czerń” się skończyła. Zawiązuję w myślach balon i puszczam go. Otwieram oczy i już go nie ma. To nadal działa, mimo że teraz rozumiem ten mechanizm. © Overheard / Ideer
  • Nastoletnia siostrzenica uwielbia makaron instant, a matka surowo zabrania jej jedzenia takich rzeczy. To nie powstrzymuje dziecka, wiec wymyśliło super plan. Odlicza czas, co najmniej godzinę przed przyjściem matki. Zjada makaron w pokoju przy biurku. Ma wysuwaną półeczkę na klawiaturę i w razie potrzeby może tam wsunąć pojemnik. Potem otwiera szeroko okno i wietrzy. A pojemnik wkłada do teczki i rano wyrzuca. Zabranianie dziecku jedzenia jest bezsensowne. Niech raz zje wystarczająco dużo, a więcej o to nie poprosi. A nie takie kombinacje. © Overheard / Ideer
  • W niedalekiej przeszłości prowadziłem swobodny tryb życia, jeśli chodzi o kontakty z płcią przeciwną. I wtedy poznałem niesamowitą dziewczynę. Od razu wiedziałem, że to ta jedyna dla mnie. Trudno jednak od razu zerwać ze starymi nawykami. Nie planuję oszukiwać i nawet o tym nie myślę. Ale czasami, z przyzwyczajenia, chcę skomplementować jakąś inną kobietę. Wymyśliłem obejście: za każdym razem, gdy chcę to zrobić, zamiast tego mówię komplementy sobie. Kieruję mój instynkt kobieciarza we właściwym kierunku. © Overheard / Ideer
  • Od trzeciego do jedenastego roku życia większość czasu spędzałam z mamą w szpitalach. Często nie pozwalali mi wychodzić całymi tygodniami, gdy był sezon infekcji, bo w ogóle nie miałam odporności. Oczywiście wrażeń w murach szpitala było bardzo mało. Mama wymyśliła dla mnie bajkę, którą tworzyłyśmy razem. Codziennie dzieliłyśmy się wiadomościami z dwóch różnych bajkowych królestw. Zamki z herbatników, fontanny z lemoniady, drzewa z lizaków. I to wszystko, jak się okazało, wystarczyło, bym wypuściła swoją dziecięcą fantazję poza cztery ściany i nie zwariowała z osamotnienia. © Overheard / Ideer
  • Nauczony gorzkim doświadczeniem z poprzednich miejsc pracy, wymyśliłem sposób na przetrwanie. Kiedy po raz kolejny rzuciłem pracę, kupiłem nowy telefon z nową kartą SIM specjalnie do celów zawodowych. Podawałem go na potrzeby rozmów kwalifikacyjnych. Dostałem pracę i podałem ten numer wszystkim. Włączałem telefon rano, gdy wychodziłem z domu do pracy, i wyłączałem go wieczorem, gdy wstawałem od biurka. Tak więc nie było telefonów w weekendy z prośbą o przyjście, ani telefonów z prośbą o powrót, gdy już dotarłem do domu. © Overheard / Ideer
  • Mój mąż, niezależnie od tego, czy jest pochłonięty swoimi gadżetami, czy po prostu myśli o życiu, często nie rejestruje moich próśb i spraw do załatwienia. Znalazłam sposób, by temu zaradzić: teraz po ważnej prośbie dodaję: „Przyjąłeś?”. Można wręcz zobaczyć, jak jego mózg włącza się w tym momencie, a pamięć przewija rozmowę do tyłu. Nigdy nie zawiodłam się na tym lifehacku. Najważniejsze, by go nie nadużywać. © Overheard / Ideer
  • Niedawno mojej córce wypadł pierwszy ząb i nie mogła się doczekać wróżki zębuszki. Włożyliśmy z mężem prezent pod jej poduszkę i schowaliśmy ząb. Rano obudziła się, wzięła prezent i zapytała, gdzie jest wróżka. Wyjaśniliśmy jej, że wróżka przychodzi w nocy, zostawia prezenty i odlatuje. Ale córka odpowiedziała: „Ja tylko udawałam, że śpię całą noc, tak naprawdę podglądałam. Widziałam tylko, jak dotykasz mojej poduszki. Wróżka nie mogła wlecieć?”. Natychmiast to podchwyciliśmy i wymyśliliśmy legendę, że wróżka miała dużo rzeczy do zrobienia, więc przekazała prezent przez nas. Ach te dzieciaki! © Mamdarinka / VK
  • Mój maluch wymyślił nową zabawę. Mówi:
    — Mamo, dasz mi pieniądze, a ja dam ci zagadkę.
    — Kto wygra?
    — No cóż. Ten, kto rozwiąże najwięcej zagadek.
    — Więc ja nie mogę ci dawać zagadek, tylko pieniądze!
    — Tak, to jest wada.
    Cóż, graliśmy w małą grę, kazał mi wrzucać pieniądze do jego skarbonki. Mówią, że dziecko powinno być wspierane we wszystkich swoich przedsięwzięciach. © Mamdarinka / VK
  • Odwiedziła mnie krewna. Kupiłam dobre jedzenie i bilety do opery. A ona przyjechała ze swoją 16-letnią wnuczką. W drodze z dworca powiedziała, że wnuczka wybiera się na nasz uniwersytet i powinna ze mną zamieszkać, bo: „I tak mieszkasz sama!”. Co zrobiłam? W przedpokoju wystawiłam męskie kapcie w rozmiarze 47, które kupiłam, a w łazience powiesiłam wielki męski szlafrok. Trzeba było widzieć ich oczy. A mieszkam sama. © Overheard / Ideer
  • Mam bardzo gęste, długie, niesforne włosy. Ostatnio, w piękny poniedziałkowy poranek, spóźniona do pracy, umyłam włosy i zaczęłam je szybko suszyć. I wtedy suszarka się wyłączyła. Po prostu zgasła. Mieszkam na północy, na zewnątrz było −20°C, a z moich włosów kapała woda. Ale nie bez powodu jestem z zawodu inżynierem. Wzięłam odkurzacz, położyłam go na stole i włączyłam tylną dmuchawę. Co wy wiecie o zaradności i kobiecych fryzurach? Tylko nie zapomnijcie wyjąć worka na kurz. © Overheard / Ideer

BONUS: Czasami pomysłowość może mieć nieoczekiwane konsekwencje.

  • Podejrzany facet wszedł za mną do centrum handlowego. Nie wiedziałam, co robić. I wtedy zobaczyłam nieznajomego, przystojnego faceta. Objęłam go i powiedziałam: „Kochanie, goni mnie jakiś palant”. Tamten od razu się oddalił. Podziękowałam nieznajomemu za pomoc, ale nagle jego żona wyszła ze sklepu, mówiąc: „Co to ma znaczyć? Czy ona jest twoją kochanką?!”. © Caramel / VK

Zdecydowanie największą pomysłowością wykazują się dzieci. Zobaczcie, do czego może doprowadzić dziecięca kreatywność.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły