12 osób podjęło kontrowersyjną decyzję i zapytało internautów, czy według nich była słuszna

Główna
11 miesiące temu

Życie często stawia nas przed wyborem: czy zadowolić innych, czy zrobić to, co sami chcemy; czy wybrać osobiste aspiracje, czy dobre relacje z krewnymi; czy bronić swojego stanowiska, czy odpuścić. Kilkunastu internautów podjęło pewną decyzję, ale wygląda na to, że nie są pewni, czy słuszną, bo zapytali o to innych użytkowników sieci. A jak wy byście postąpili?

  • Urodziłam dziecko jako młoda dziewczyna, a moja córka nigdy nie widziała swojego ojca. Moja starsza siostra i jej mąż są bardzo zamożni i pomogli mi ją wychować. Dzięki nim córka uczęszcza do drogiej szkoły prywatnej. Niedawno wyszłam za mąż. Mój mąż ma 3 córki, które chodzą do zwykłej państwowej szkoły. Mój mąż mówi, że jesteśmy teraz rodziną i powinnam albo przenieść córkę do zwykłej szkoły, albo poprosić męża mojej siostry, aby zapłacił za prywatną szkołę dla jego 3 córek. Powiedziałam, że tego nie zrobię, i teraz mój mąż jest na mnie zły. Czy słusznie odmówiłam? © Haunting-Candy-6099 / Reddit
  • Jestem wdową i mieszkam sama z moimi psami. Dzieci są już dorosłe. Przerobiłam mój garaż w pełnoprawny domek gościnny z kuchnią i łazienką, aby dzieci mogły tam mieszkać, kiedy mnie odwiedzą. Niedawno moi rodzice zapytali, czy mogą się do mnie wprowadzić. Zgodziłam się. Ale kiedy dowiedzieli się, że nie zamierzam ich umieścić w moim pięciopokojowym domu, tylko w przerobionym garażu, byli bardzo zdenerwowani. Odpowiedziałam, że jeden z tych pokoi to moje prywatne biuro, drugi to biuro klienta, w trzecim zajmuję się moim hobby, a czwarty jest dla psów. Jeśli nie podoba im się domek gościnny, mogą zamieszkać w domu opieki. Czy mam rację? © Old_Programmer_56*** / Reddit
  • Moja żona i ja od dawna marzyliśmy o uczczeniu naszej 40. rocznicy małżeństwa luksusowymi wakacjami we dwoje. Nasza dorosła córka i jej mąż chcieli do nas dołączyć. Byłem temu przeciwny, ale mojej żonie trudno było odmówić. Wybraliśmy rodzinny ośrodek all-inclusive, płacąc również za rodzinę córki. Zapłaciliśmy również za przelot naszych wnuków. Ale w ostatniej chwili, bez konsultacji z nikim, zmieniłem bilety mojej żony i moje, wybierając romantyczne miejsce, które pierwotnie chcieliśmy. Moja córka dowiedziała się o tym już po wylądowaniu i była zdenerwowana: najwyraźniej myślała, że będziemy opiekować się wnukami na wakacjach. Zięć zaczął krzyczeć, a ja odłożyłem słuchawkę. Cieszyliśmy się wyjazdem, ale teraz córka, mimo że zapłaciliśmy za jej wakacje, ignoruje nas. Czy miałem rację? Chcę zachować dobre relacje w rodzinie. © Flat-Blueberry-44*** / Reddit
  • W tym roku chciałam zorganizować imprezę urodzinową i dorabiałam, gdzie tylko mogłam, żeby to zrobić. Sama zapłaciłam za wszystko, w tym za niesamowity tort robiony na zamówienie. W przeddzień imprezy odkryłam, że ogromny kawałek tortu został odcięty! Mój tata przyznał, że moja siostra płakała i prosiła o tort, więc rodzice dali jej trochę. Zaspokajają wszystkie jej zachcianki! Zaczęłam krzyczeć, że siostra mogła poczekać do jutra, a tata bardzo się zirytował. Skończyło się na tym, że w ogóle odwołałam imprezę, bo nie chciałam już robić jej w naszym domu, a nie miałam pieniędzy na inne miejsce. Moi przyjaciele uważają, że przesadzam. Czy miałam rację? © GuardSpecific2058 / Reddit
  • Jestem gospodynią domową. Już pół godziny po tym, jak ją poznałam, koleżanka mojego syna powiedziała mi, że to dlatego, że jestem leniwa. Ciągle to wykpiwa: na przykład, gdy mówię, że jestem zmęczona, odpowiada, że nie rozumie, dlaczego. Prosiłam ją, żeby przestała. Ostatnio przyszła nas odwiedzić. Powiedziałam jej, że upiekłam ciasto, a ona odparła, że to oczywiste, bo mam mnóstwo czasu. To była ostatnia kropla, więc poprosiłam ją, żeby wyszła. Teraz ona i mój syn są na mnie źli. Czy się mylę? Wykonuję wszystkie prace domowe, gotuję, zajmuję się psami. Chodzę też na siłownię i pracuję jako wolontariuszka. Zdecydowanie nie jestem leniwa, a ona pewnie jest zazdrosna. © Additional_Bad_1355 / Reddit
  • Mój mąż i ja jesteśmy zorientowani na karierę. Mogliśmy sobie pozwolić na zakup wspaniałego domu. Jego siostra jest zupełnie inna, nie mamy zbyt dobrych relacji. Ale dom bardzo jej się spodobał, więc powiedziała, że przyniesie zabawki i rzeczy swojej córki do naszej gościnnej sypialni, żeby nie musiała ich wozić w tę i z powrotem. Odmówiłam. Ale ona nadal nas odwiedza (w ciągu 4 miesięcy była u nas w sumie 53 dni), mówiąc, że jest w pobliżu. W zeszłym tygodniu spakowałam rzeczy, które zostawiła u nas, i wysłałam do jej domu. Zdenerwowała się, zadzwoniła do mnie i zaczęła krzyczeć. Poradziłam jej, żeby nie reagowała tak gwałtownie i nie uważała naszego domu za swój, bo nie jest tu już mile widziana. Poskarżyła się wszystkim swoim krewnym, a teraz oni dzwonią do mnie i mnie besztają. Czy miałam rację? © Prestigious_Nose_188 / Reddit
  • Moja znajoma i jej chłopak przeprowadzali się i nie mogli zabrać ze sobą kota. Zaproponowałam, że wezmę go na stałe. Miałam już kota i włożyłam wiele wysiłku w to, żeby zwierzaki się zaprzyjaźniły. Kupiłam wszystko, czego potrzebowałam dla kota, i w ciągu 5 miesięcy, kiedy go miałam, moja rodzina i ja bardzo się do niego przywiązaliśmy. Teraz przyjaciółka zerwała ze swoim chłopakiem, przeprowadziła się z powrotem do naszego miasta i żąda, żebym oddała jej kota. Odmówiłam. Jest na mnie bardzo zła i nazwała mnie złodziejką kotów. Czy powinnam go oddać? © unilateralcats / Reddit
  • Urodziłam moje pierwsze dziecko. Moi rodzice natychmiast poprosili o jego zdjęcia. Ale mój mąż i ja postanowiliśmy nie wysyłać nikomu żadnych zdjęć, dopóki nie wrócimy do domu. Byłam wyczerpana, ale moi rodzice zaczęli dzwonić do mnie i mojego męża, doprowadzając mnie do łez. Moja mama powiedziała, że szlochała cały dzień i że czekanie na zdjęcia było „torturą”. Byli na nas bardzo obrażeni, bo wszyscy wysyłają zdjęcia swoich dzieci, a my nie! Ale czuję, że niewiele ich obchodzi mój stan poporodowy i nie szanują mojej decyzji. Czy dramatyzuję? © HualeyLupin / Reddit
  • Wyszłam po raz drugi za mąż, mam 15-letniego syna i 17-letnią pasierbicę. Kiedyś cały czas kupowała ciastka i chipsy, ale po tym, jak w szkole dokuczano jej z powodu nadwagi, przeszła na dietę i zaczęła ćwiczyć. Wspierałam ją, jak tylko mogłam. Ale pewnego dnia, gdy mój syn jadł chipsy, pasierbica wpadła w furię i zaczęła domagać się, by je wyrzucił, bo ona próbuje schudnąć! Powiedziałam mu, że syn może jeść, co chce, a jeśli jej się to nie podoba, może iść do innego pokoju. Nikt nie jest zobowiązany do przestrzegania jej diety. Poskarżyła się swojej mamie, a teraz wysyła mi wściekłe SMS-y. Mój mąż stanął po mojej stronie, ale zaczęłam się zastanawiać, czy nie powinnam była łagodniej odezwać się do pasierbicy. © Mobile_Watercress_12 / Reddit
  • Jestem w ósmym miesiącu ciąży i zrobiłam generalne porządki, by przygotować dom na przyjście dziecka. Część rzeczy włożyłam do dużej walizki. Była ciężka i poprosiłam męża, żeby ją odłożył. Powtarzałam tę prośbę wiele razy, ale on cały czas był zbyt zmęczony pracą. Pewnej nocy wstałam, żeby pójść do łazienki, potknęłam się o walizkę i upadłam. Upadek nie zrobił dziecku krzywdy, ale mój mąż jest zły i myśli, że zrobiłam to celowo, aby udowodnić mu, że to jego wina. Moja mama jest po stronie męża i mówi, że robię dramat z niczego. Czy to prawda? © MicrowaveMen / Reddit
  • Mój chłopak i ja spotykaliśmy się od 3 lat. Jego rodzina wybierała się na wycieczkę do miejsca, do którego naprawdę chciałam pojechać. Zapytałam mamę mojego chłopaka, czy mogę dołączyć, jeśli zapłacę za siebie. Odpowiedziała: „Przykro mi, to rodzinna wycieczka, a ty nie jesteś rodziną”. Ostatnio robiłam faszerowane papryki i mama mojego chłopaka poprosiła o przepis. Odpowiedziałam, że to tajny przepis rodzinny, a ona nie jest rodziną. Mój chłopak uważa, że to, co powiedziałam, było okrutne. Czy też tak sądzicie? © sml674 / Reddit
  • Matka mojego narzeczonego uwielbia wszystko kontrolować. Dopóki nie skończył 17 lat, wybierała mu ubrania, podejmowała za niego wszystkie decyzje i nie pozwalała mu dokonywać własnych wyborów. Zawsze mówiła mu, że to ona zaplanuje jego ślub i że z kimkolwiek się ożeni, ten ktoś będzie musiał się z tym pogodzić. Natychmiast powiedziała mi, jak ma wyglądać nasz ślub i wysłała mi zdjęcia kilku sukien ślubnych. Stanowczo odmówiłam, a ona bardzo się rozgniewała. Okazało się, że nie pozwoliłam jej zrealizować marzenia! Ale ja chcę zaplanować swój własny ślub! Czy się mylę? © Oliverjenkis / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły