14 historii o mężczyznach, od których lepiej trzymać się z daleka

Ludzie
7 miesiące temu

Mężczyźni niekiedy zachwycają kobiety swoimi szlachetnymi czynami, ale potrafią też, mówiąc delikatnie, wprowadzić nas w osłupienie. Nasi bohaterowie właśnie tacy są. To chłopaki, którzy na randkach mówią tylko o sobie. Mężowie, którzy nie pomagają w domu. Ojcowie, którzy nie płacą alimentów. I wielu innych — historie o tych dziwacznych osobnikach na pewno was nie znudzą.

  • Mój mąż pracuje od 6:00 rano do 14:00 po południu. Uważa, że to idealny harmonogram — po pracy można spędzić sobie czas z kumplami, a po powrocie do domu można zjeść i pójść spać. I to właśnie robi mój mąż każdego dnia. Jestem taka samotna... © -burgers / Reddit
  • Przez 2 lata mieszkałam ze swoim facetem. Dużo pracował i zawsze wracał do domu późno, strasznie zmęczony. Oczywiście denerwował mnie taki tryb życia, ale tolerowałam to. Często przyłapywałam go też na SMS-owaniu z innymi dziewczynami, z tym że wiadomościach nie było nic niestosownego. Ostatnio zdarzyły się jednak również nocne rozmowy. Krótko po tym pewna dziewczyna napisała do mnie, że chce wiedzieć, jakie relacje nas łączą, bo widziała, jak do niego piszę. Powiedziała, że spotykają się od dwóch tygodni. Bez ogródek zapytałam chłopaka, czy może mi to wyjaśnić, pokazując mu korespondencję. Powiedział, żebym nie zwracała na to uwagi. Dodał też, że ma pracę i zamknął mi drzwi przed nosem. Od tamtej pory nie odezwał się ani słowem. Próbuję to zrozumieć, ale jakim cudem mężczyzna po dwóch latach związku nie ma nic do powiedzenia na temat tego, co zrobił?
  • Mój mąż zawsze narzeka na to, jak ciężka jest jego praca. Tyle tylko, że on wcale nie pracuje jakoś wyjątkowo ciężko — przez większość czasu rozmawia przez telefon. Potem wraca do domu i udaje, że ciężko pracował. Chciałabym, żeby chociaż pozmywał naczynia. Ja codziennie przez 10 godzin naprawdę haruję. Ale nie, to jego praca jest ciężka. Siedzi na tyłku cały dzień i dostaje za to 21 dolarów za godzinę. © Blitzgf4893 / Reddit
  • Mój tata nigdy nie płacił alimentów, ale w 2008 roku dał mi laptopa za 3 tysiące złotych. Niedawno zadzwonił do mnie, pytając, co z laptopem. Dowiedziawszy się, że odsłużył swoje i mam teraz nowego, zaczął krzyczeć, że zniszczyłam niezniszczalny sprzęt za 3 tysiące i zażądał zwrotu laptopa. Zastanawiam się, czy faktycznie powinnam oddać mu ten stary, niedziałający komputer. Nie potrzebuję go, ale przecież to był prezent, a on nie płacił alimentów i nawet mnie nie utrzymywał. Mogłam nic od niego nie brać.
  • Jestem na urlopie macierzyńskim, więc 90% opieki nad noworodkiem spoczywa na mnie. Mój mąż jednak wciąż prosi mnie, żebym rano sama zajmowała się bobasem, podczas gdy on siedzi w łazience i bierze prysznic. Problem byłby rozwiązany, gdyby wstawał jakieś 20 minut wcześniej. Chociaż muszę przyznać, że czasami wstaje, żeby zajrzeć do dziecka około 4:00-5:00 rano. I wiecie, co wtedy robi? Po prostu siedzi obok niego, oglądając film, a ono sobie śpi. © Chickypotpie99 / Reddit
  • Poszłam kiedyś na randkę w ciemno. Mój partner najwyraźniej uważał się za wyjątkowego. Powiedział, że jestem „zwyczajna” i że oczekuje czegoś więcej. W porządku, potrafiłam to przełknąć. Ale kiedy pokazałam mu zdjęcia mojego psa, a on nazwał go kundlem — och, co to, to nie! Zamówiłam najdroższe danie w menu, wzięłam kilka kęsów, resztę spakowałam dla psa i wyszłam. © Nieznany autor / Reddit
  • W naszym domu są cztery dziewczyny: mama, ja i jeszcze dwie siostry. A z mężczyzn tylko tata. Strasznie wkurza mnie to, że on nigdy, ale to nigdy, nie opuszcza deski sedesowej. Wszystkie ciągle go o to prosimy, a on milczy i wciąż jej nie opuszcza. Nie rozumiem, dlaczego tak trudno jest mu to zrobić?
  • Mój eks został wychowany przez mamę na kompletnego domowego inwalidę. Często czekał, aż wrócę z pracy i umierał z głodu, mimo że lodówka była pełna jedzenia. Ale dla niego jedzenie to talerz z gorącym posiłkiem pod nosem. Po kilku miesiącach wspólnego mieszkania nauczył się wyjmować z lodówki zimną zupę i ją jeść. Po kolejnym miesiącu nauczył się korzystać z mikrofalówki. Pod koniec małżeństwa był w stanie ugotować najprostsze potrawy, zrobić herbatę i umyć naczynia. Był więc gotowy do samodzielnego życia!
  • Mój tata przyniósł na Sylwestra do domu 34 kilogramy mandarynek. Kiedy z mamą spojrzałyśmy na niego ze zdziwieniem, powiedział tylko: „Marzyłem o tym całe życie!”. Wysypał tę górę owoców prosto na podłogę, postawił na środku krzesło i kazał nam mówić do siebie „wasza mandarynkowa wysokość”. Później nasz mandarynkowy król siedział godzinami na środku pokoju i jadł jedną mandarynkę za drugą.
  • Na studiach poszłam na randkę z facetem, który zajmował się modelingiem. Oczywiście nie widzę nic złego w tym zawodzie, ale ten typ ciągle gadał o sobie. Podkreślał, że odniósł sukces dzięki swojemu wyglądowi. Kazał mi zapłacić za kawę, a potem powtarzał, jak świetnie się bawił i że chce się ze mną dalej spotykać. Drugiej randki rzecz jasna nie było. © _Light_The_Way / Reddit
  • Zadzwoniłam do męża z pracy i zapytałam, jak mu idzie. Odpowiedział: „Wszystko w porządku. Skończyłem robotę godzinę temu, teraz siedzimy z kolegami i gramy w grę. Komputer w domu się zepsuł, więc nie mogę na nim grać”. Byłam zdumiona jego bezczelnością! Postanowiłam, że dam mu do wiwatu i zasugerowałem, że w domu czeka na niego wiele innych rozrywek: „Igor, w domu też są różne gry i zabawy! Przyjedź i pobaw się odkurzaczem albo pralką. Możesz też pobawić się z dziećmi”.
  • Jechałem autobusem i obok mnie usiadła śliczna dziewczyna. Bardzo nieśmiały ze mnie facet, więc długo się wahałem, co zrobić. W końcu otworzyłem edytor tekstu w telefonie i napisałem, że jest bardzo piękna. Dziewczyna podziękowała i odbyliśmy interesującą rozmowę. Ogólnie rzecz biorąc, podobało mi się w niej wszystko: od tonu głosu po piegi. Wysiadając z autobusu, byłem wniebowzięty, że spotkałem taką dziewczynę. Było tylko jedno „ale” — zapomniałem wziąć od niej numer telefonu...
  • Ci faceci! Gdzie nie spojrzeć, każdy jest ostatnio kimś w rodzaju „biznesmena”. Zarabia pieniądze i otworzył własny biznes, więc myśli, że może pozwolić sobie na wszystko. Byłam raz na randce, jednej z niewielu po rozwodzie. Kiedy jedliśmy, facet powtarzał mi, jakim jest świetnym biznesmenem. Słuchałam go przez ponad 40 minut. Potem nagle okazało się, że zostawił pieniądze w domu, więc musiałam zapłacić za nas oboje. A następnie mnie dobił, mówiąc: „Skończyłem szkołę średnią z bardzo dobrymi ocenami!”.
  • Mój mąż wkłada naczynia do zlewu, nie sprzątając resztek jedzenia. Co więcej, nigdy potem nie czyści odpływu. Po prostu używa zlewu, dopóki się nie zatka. A nawet wtedy zostawia go tak, jak jest, mając nadzieję, że w końcu sam się odetka. To ja zawsze muszę sprzątać ten bałagan. Coś obrzydliwego. Jestem jednak niesamowicie wdzięczna, że to jedyna tak irytująca cecha mojego ukochanego. © HangerBits257 / Reddit

Więcej podobieństw można znaleźć między ludźmi i szympansami niż między mężczyznami i kobietami. To stwierdzenie jest takie... nieprawdziwe. W rzeczywistości mężczyźni i kobiety mogą być do siebie podobni w około 99,7%. Jednak te 0,3% sprawiają, że faktycznie różnimy się od siebie, i wzbogacają nasze życie o pewne szczególne cechy.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły