14 szokujących szkolnych historii, które pokazują, że nie wszyscy powinni być nauczycielami

Ciekawostki
dzień temu

Większość z nas pamięta nauczyciela, a może i kilku, z czasów szkolnych i studenckich. Niektórych wspominamy z rozrzewnieniem, ponieważ pomogli nam, gdy najbardziej tego potrzebowaliśmy. Jednak nie wszyscy powinni nimi być, a może nawet nie są w stanie, co wyraźnie pokazali ci użytkownicy Reddita i ich wyjątkowo pamiętne przypadki. Ci źli nauczyciele zawstydziliby nawet Cameron Diaz!

  • Miałem nauczyciela, który z frustracji pewnego dnia opowiadał o tym, jak łatwa jest szkoła.
    Jak stwierdził: Dosłownie dajmy wam książkę lub tekst, każemy go przeczytać, a następnie prosimy o udzielenie odpowiedzi na pytania. Odpowiedzi na nie znajdują się w książce, którą wam daliśmy. Nie ma nic prostszego. Czytajcie te cholerne książki, odpowiadajcie na te cholerne pytania. To wszystko, czym jest szkoła”. © Navaro27 / Reddit
  • Moja nauczycielka plastyki powiedziała mi, że nie umiem rysować. Minęło 15 lat, a ja jestem magistrem sztuk pięknych i prowadzę własną małą firmę ilustratorską jako dodatkowe zajęcie. Nie jest to może nic wielkiego, ale sprzedałam już ponad 150 prac i mam prawdziwych fanów! Udowodniłam, że się myliłaś, pani H! © Nieznany autor / Reddit
  • Pierwsza klasa. Lekcja matematyki. Ćwiczenie polegało na rysowaniu okręgów wokół grup 5 lub 10 rzeczy na obrazku. Dość szybko zorientowałam się, że liczenie pojedynczo zajmuje zbyt dużo czasu, więc zliczyłam je po 10 (te, które były już zakreślone), potem policzyłam resztę i podniosłam rękę. Skończyłam dużo wcześniej niż inni.
    Nauczycielka spojrzała na mnie i powiedziała coś w stylu: „Niemożliwe, że policzyłaś je wszystkie”. Kilka minut później pochwaliła innego ucznia, które szybko je policzył i powiedziała, że prawdopodobnie liczył „piątkami” i pokazała, jak to się robi.
    Byłam wściekła i pomyślałam, że to przecież głupie liczyć piątkami, gdy łatwiej jest liczyć dziesiątkami, więc po co próbować inaczej. Rzecz w tym, że ta kobieta była zazwyczaj całkiem dobrą nauczycielką. Nie wiem, czy po prostu mnie nie lubiła, czy miała ciężki dzień... Tego dnia zrozumiałam, że nauczyciele nie wiedzą wszystkiego, a czasami są po prostu wredni. © gt0163c / Reddit
  • „Nigdy nie dostaniesz się na studia i nie znajdziesz dobrej pracy”. Minęło 15 lat i jestem nauczycielem. Nie zamierzam tak beznadziejnie traktować moich uczniów. © Matt872000 / Reddit
  • W ósmej klasie nauczyciel powiedział mi, że jestem strasznie niefotogeniczny. Mam teraz 34 lata i do dziś unikam obiektywu. © justhereforthecmnts / Reddit
  • Z jakiegoś powodu nigdy tego nie zapomnę: Geografia, siódma klasa. „Jesteś wspaniałym uczniem... wspaniale stoisz w rogu.” Byliśmy takimi niegrzecznymi dzieciakami. Lol. © reddit_mau5 / Reddit
  • Jestem wysoką dziewczyną i w szkole bardzo mnie krępowało to, że byłam większa od innych osób na moim roku.
    Pomyślałam też, że psychologia będzie interesująca. Nauczyciel dał nam wszystkim czasopisma i poprosił, abyśmy wybrali kogoś, kogo uważamy za atrakcyjnego. W moim magazynie było zdjęcie Johnny’ego Deppa, więc jako nastolatka oczywiście wybrałam jego.
    Nauczyciel chodził po klasie i tłumaczył nam powody, dla których wybraliśmy konkretne osoby i co to o nas świadczy. Kiedy dotarł do mnie, roześmiał się i stwierdził: „Wybrałaś kogoś starszego, bo jesteś wysoką dziewczyną, a wtedy czujesz się bezpieczniej.”
    Bycie nazwaną wysoką dziewczyną może nie wydawać się takie złe i jestem pewna, że nie miał niczego negatywnego na myśli, ale dla mnie to było miażdżące. Nawet teraz, a minęło już 15 lat, wciąż czuję, że jestem za wysoka, że zawadzam, że nie jestem piękna z powodu mojego wzrostu. Jeden głupi komentarz naprawdę ma dalekosiężne konsekwencje. © Laelegs / Reddit
  • Ojciec kolegi z klasy zginął w wypadku motocyklowym. Wszedł zbyt szybko w zakręt i uderzył w drzewo. Kilka dni po wypadku (czyli w pierwszy dzień po powrocie kolegi do szkoły) nasz nauczyciel fizyki uznał, że idealna będzie lekcja o temacie „Zabija nie prędkość a przyspieszenie”. Jako idealny przykład wybrał motocykl uderzający w drzewo. © Tschaix / Reddit
  • „Jesteś za młody, będziesz przeszkadzał zajęciach”. Później: „Nie opanowałeś nawet podstaw, nie chcę, żebyś brał udział w kolejnym kursie.” Tak mój nauczyciel informatyki w liceum próbował zniechęcić mnie do programowania, gdy byłem w pierwszej klasie. Gdy udało mi się ukończyć zajęcia na poziomie podstawowym, ponownie próbował powstrzymać mnie przed podjęciem tych na wyższym poziomie.
    Był naprawdę wytrwały w zniechęcaniu, często wyśmiewając mnie na lekcjach. Większość dzieci i rodziców poddałaby się po takich atakach, ale moja mama była na szczęście wytrwała i wspierała mnie. Wiele lat później, jako odnoszący sukcesy dorosły, widzę prawdziwe oblicze tego nauczyciela: to po prostu zazdrosny i smutny człowiek. © littlered1984 / Reddit
  • Moja siostra miała kiedyś nauczyciela, który powiedział klasie, że mają napisać wypracowanie na temat „słynnego Egipcjanina. Wiecie, jak Sokrates.” Moja siostra została zawieszona w prawach ucznia za zakłócanie zajęć swoim śmiechem.
    Odwołała się od tego, a na spotkaniu z naszą mamą i dyrektorem nauczyciel upierał się, że Sokrates był Egipcjaninem. Zawieszenie zostało anulowane, moja siostra nie musiała pisać wypracowania, a nauczyciel nadal pracuje w tej samej szkole. © notthatguytheother1 / Reddit
  • „Mój dwulatek marudzi mniej niż TY.” Od tego momentu natychmiast i na stałe straciłam do niej wszelki szacunek. © Cherusyn / Reddit
  • Miałam nauczyciela filozofii w drugiej klasie liceum i był on mizoginem z krwi i kości. Jeśli tylko próbowałam dyskutować z nim podczas zajęć, kładł na mojej ławce czekoladę z sugestią, że miesiączkuję i dlatego jestem taka arogancka. Wtedy po prostu śmiałam się nerwowo, co oczywiście tylko go zachęcało. Czasami chciałabym, żeby 26-letnia ja mogła cofnąć się w czasie i powiedzieć mu, co naprawdę myślę. © KitchenSwillForPigs / Reddit
  • Gdy miałem 13 lat, straciłem ojca w wypadku. Byłem wstrząśnięty. Wróciłem do szkoły po kilku dniach. Po sprawdzeniu listy nauczycielka zwróciła się do mnie, ale nie, by powiedzieć coś miłego. Stwierdziła: „Zrobiliśmy zbiórkę na kwiaty na pogrzeb. Jutro przynieś 10 złotych, bo założyłam je za ciebie.” Następnie kontynuowała lekcje.
  • Mieliśmy profesora nauk ścisłych, który nie tylko był kiepskim nauczycielem, ale także słabo znał język. Pewnego dnia dał nam ogromne zadanie. Oczywiście nikt z nas go nie wykonał, bo było zbyt duże jak na następny dzień.
    Kiedy to zobaczył, zezłościł się, ale potem kazał nam dokończyć je w domu, mówiąc: „Przynieście mi je. Przynieście tatusiowi.” Zdenerwował się jeszcze bardziej, gdy wszyscy zaczęli chichotać. Często używał nieodpowiednich wyrażeń, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy, ale po pewnym czasie przestało to być zabawne, bo jego metody nauczania były po prostu tak złe.

Ci uczniowie mieli naprawdę dziwne i raczej nieprzyjemne historie z nauczycielami. Nie trzeba jednak iść do szkoły, by natknąć się na bezczelnych ludzi. Wystarczy kliknąć tutaj.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły