16 osób, które miały niesamowite szczęście

Ludzie
4 dni temu

Często życie wydaje się szare i monotonne, a seria drobnych niepowodzeń zdaje się podążać za nami krok w krok. W takich momentach wyjście z tego błędnego koła wydaje się niemożliwe. Ale to właśnie wtedy los nieoczekiwanie daje nam prezent: przypadkowe spotkanie lub przyjemne wiadomości, które natychmiast podnoszą nastrój. Wtedy pojawia się światełko nadziei, a dzień staje się nieco jaśniejszy.

  • Minęło 5 lat, odkąd poznaliśmy się z mężem. To była dość ciekawa sytuacja. Właśnie zrobiłam prawo jazdy i jechałam do mojego letniego domku. Nagle z drogi podporządkowanej wyjechał samochód i przeciął drogę samochodowi jadącemu prosto. A ten uderzył we mnie. Ostatecznie tylko my ucierpieliśmy, a sprawca odjechał. Miałam wgniecenie. Kierowca drugiego samochodu podszedł do mnie i dał mi pieniądze na naprawę. Byłam pod wrażeniem. Naprawiłam samochód i zostało mi nawet sporo pieniędzy. Potem zostałam zatrudniona w firmie, w której, jak się okazało, ten facet był dyrektorem. © Overheard / Ideer
  • Kupiłam kiedyś przez internet zabytkowy talerz. Na zdjęciu zobaczyłam, że ma pęknięcie. Oczywiście byłam zdenerwowana i zażądałam od sprzedawcy zniżki. Zaczął marudzić, ale się zgodził. Zamówiłam przesyłkę, a kiedy ją rozpakowałam, byłam zdumiona, bo zobaczyłam nienaruszony talerz. Przyznałam się sprzedawcy, a on powiedział, że poszczęściło mi się i tyle. Może miał kilka talerzy. Nie chciał przyjąć zwrotu pieniędzy.
  • Poprzedniej zimy utknęłyśmy z przyjaciółką na środku drogi w polu przy 18-stopniowym mrozie. Wpadłyśmy w poślizg, zjechałyśmy z drogi, połowa samochodu była zakopana w śniegu. Nie mogłam złapać zasięgu. Jedyne, co powiedziała wtedy moja przyjaciółka, to: „Mamy szczęście!”. Okazało się, że w bagażniku miała zestaw zimowych ubrań wędkarskich męża, dwa śpiwory, kilka starych ubrań i palnik gazowy. Planowała zabrać to wszystko do garażu przed podróżą, ale nie zdążyła. Siedziałyśmy tak przez 6 godzin, pijąc gorącą wodę i na zmianę wychodząc z samochodu, by czekać na pomoc. To było prawdziwe szczęście, że w baku było wystarczająco dużo benzyny i że miałyśmy ze sobą trochę jedzenia i wody. Od tamtej pory moja przyjaciółka zawsze wozi w samochodzie pełny zestaw przetrwania, a jeśli jest bardzo zimno, nawet nie wyjeżdża poza miasto. © Overheard / Ideer
  • Przyjaciółka opowiedziała mi, jak kiedyś, w zimie, szła oblodzonym chodnikiem i przewróciła się. Podarła sobie legginsy. Zaczęła płakać. Próbowała wstać, ale nie mogła. A potem nagle przestała płakać, bo pod lodem zobaczyła plik banknotów. Zaczęła więc rozbijać lód, leżąc na chodniku. Znalazła sporą sumę. Ale przechodnie byli oszołomieni widokiem dziewczyny leżącej na lodzie. © Sofia / ADME
  • Kiedy miałam około 10 lat, moja rodzina i ja polecieliśmy za granicę. Nie pamiętam, z jakiego powodu, ale musieliśmy przenocować w Seattle, więc poszliśmy do hotelu. Nagle mój tata zdał sobie sprawę, że przypadkowo zostawił wszystkie nasze paszporty w wózku bagażowym. Następnego ranka przeszukaliśmy wszystkie biura na lotnisku, aby sprawdzić, czy ktoś je znalazł i oddał, ale bezskutecznie. Gdy mieliśmy już wracać do hotelu, mój ojciec zauważył mężczyznę trzymającego podobną do naszej teczkę z dokumentami. Okazało się, że niósł paszporty do ochrony. Mój ojciec powiedział, że to nasze paszporty i zasugerował, żeby potwierdzić to zdjęciami w paszportach. I o dziwo! Udało nam się zdążyć na lot. © rylandj / Reddit
  • Kiedyś zgubiłem telefon podczas kładzenia rur w pracy. Zasypałem wykop i dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, że mój telefon wciąż gdzieś tam jest. Było zbyt ciemno, by go odkopać, więc wróciłem tam następnego dnia. Po 30 minutach poszukiwań udało mi się go znaleźć. Okazało się, że znajdował się na głębokości około 70 cm. Zabawne jest to, że miał tylko lekko pękniętą szybkę ochronną, ale sam telefon był w idealnym stanie. Wszyscy moi koledzy i ja też myśleliśmy, że będzie nie do naprawienia. © TommyToughNuts3 / Reddit
  • Mój mąż poszedł do fryzjera przed Sylwestrem. Ogolił się i tyle. A potem, na początku stycznia, dostał telefon z tego salonu. Powiedzieli mu, że podczas ostatniej wizyty wziął udział w jakiejś loterii. W rezultacie wygrał cały rok usług tego salonu fryzjerskiego. Mój mąż od 10 miesięcy jest tam strzyżony i pielęgnuje brodę, a także korzysta z różnych zabiegów na twarz i masaży! Czuję, że ciężko będzie mu z tego zrezygnować. © Moskal pod parasolem / ADME
  • Jestem studentką drugiego roku, mieszkam w akademiku. Kiedyś zgubiłam w metrze moje ostatnie pieniądze. Tego samego dnia szłam ulicą i zobaczyłam banknot, 200 złotych, wypadający z kieszeni jakiegoś mężczyzny. Nie wahałam się długo, tylko podniosłam go i krzyknęłam do faceta, że zgubił pieniądze. A on jakoś beztrosko krzyknął: „Weź je sobie, bardziej ci się przydadzą!”. Nie wiem, w jaki sposób zdał sobie sprawę, że naprawdę bardzo ich potrzebowałam. Nie widział mnie, byłam za jego plecami. Ale podziękowałam mu i poszłam do domu w dobrym nastroju. © Overheard / Ideer
  • Nienawidziłem swojej pracy, więc z nudów złożyłem podanie o pracę za granicą. Tego samego dnia dostałem telefon z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną, a następnego dnia zaproponowano mi pracę. 2 tygodnie później byłem w ambasadzie, a po 4 tygodniach miałem już bilet w jedną stronę za granicę. Minęło 7 lat, wszystko ułożyło się idealnie. Wciąż nie mieści mi się w głowie, że z nudów napisałem zgłoszenie, które zmieniło moje życie. © Nieznany autor / Reddit
  • Na studiach mieliśmy bardzo nudny przedmiot: historię filozofii. Mieliśmy napisać esej, który mógł dać nam automatyczne zaliczenie. Każdy starał się dobrze napisać. Wiele osób oszukiwało. Niestety, ja też to robiłam. Ale ponieważ nie miałam w tym wprawy, zostałam przyłapana. Nauczyciel powiedział, że mogę pisać dalej, ale i tak nie przyjmie ode mnie pracy. Nie schowałam telefonu, tylko dalej bezczelnie ściągałam. Pod koniec, kiedy wszyscy oddawali swoje prace, poprosiłam koleżankę, żeby oddała kartkę za mnie. Oddała, kartka została przyjęta. © Overheard / Ideer
  • Historia na studiach nie była dla mnie łatwa. Na egzaminie znałam odpowiedź tylko na pierwsze pytanie. Odpowiedziałam na nie. Potem spojrzałam, a nauczyciel spał. Wiedzieliśmy, że niedawno urodził mu się syn. Wszyscy siedzieliśmy bardzo cicho przez około godzinę. A kiedy się obudził, przeprosił nas i zaproponował, że wystawi wszystkim z automatu dobre oceny. © Natalia / ADME
  • Kiedy byłem dzieckiem, bawiliśmy się pod oknami domu, coś tam kopaliśmy. Wyrwałem trochę trawy z ziemią, a pod nią było pudełko po zapałkach. Zajrzałem do środka, a tam była biżuteria: srebrne i złote kolczyki. Proste, bardzo cienkie, ale to było jak skrzynia skarbów dla dzieci. © Evgeny Molotov / ADME
  • Pamiętam, jak były kolega zadzwonił i zapytał: „Czy przypadkiem nie znasz kogoś, kto mógłby pracować w mojej firmie?”. Podpowiedziałem mu nazwisko znajomego. Ostatecznie został zatrudniony. Ale najlepsze było to, że sześć miesięcy później ten facet pomógł mi zdobyć wymarzoną pracę, w której zarabiałem dwa razy więcej niż wcześniej. Aby to zrobić, musiałem przeprowadzić się do Wielkiej Brytanii. To było spełnienie marzeń. © Nieznany autor / Reddit
  • Zbieraliśmy z dzieckiem figurki w pudełkach. W serii było 10 figurek. Kupiliśmy 10 pudełeczek na raz, wszystkie, które były w sklepie. Okazało się, że udało nam się kupić wszystkie 10 figurek! Żadna nie była taka sama! Byłam bardziej podekscytowana niż dziecko. © Vika / ADME
  • Podszedłem do samochodu i zauważyłem ogromną rysę i wgniecenie. Stałem tam przez pół godziny, zastanawiając się, jak to się stało. Przypominałem sobie, gdzie mogłem uderzyć lub kto mógł to zrobić. Odkleiłem kawałek lakieru, a pod spodem była rdza, więc byłem jeszcze bardziej zdenerwowany. I wtedy zdałem sobie sprawę, że mój samochód jest nienaruszony, tylko stoi trochę dalej. Byłem przeszczęśliwy. © Overheard / Ideer
  • Kiedyś przegapiłem ostatni dzień składania podań do szkoły artystycznej i oblałem test wstępny. Kilka dni później dostałem telefon z informacją, że jeden ze studentów się wycofał, więc zaproponowano mi jego miejsce. Niewiarygodne! © Silaries / Reddit

Zobaczcie artykuł o niesamowitych niespodziankach, jakie spotkały użytkowników internetu.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły