Różnorodność produktów i usług we współczesnym świecie jest ogromna. Producenci mają w rękawie mnóstwo sztuczek, którymi chcą przyciągnąć klientów. Dlatego musimy być bardziej ostrożni, żeby nie dać się nabrać na ich triki. Na przykład możecie kupić niby przyjazny dla środowiska długopis i nawet nie wiedzieć, co tak naprawdę kryje się w jego ekologicznym opakowaniu.
Jasna Strona nie lubi marketingowych sztuczek, przez które wydajemy więcej pieniędzy, niż powinniśmy, dlatego przygotowaliśmy dla was pewne zestawienie. Ku przestrodze.
1. Ten smartfon z „podwójnym aparatem” nie ma drugiego obiektywu
2. „Siostra dostała to na urodziny”
3. Miejsca stojące dla tych, którzy chcą tanio latać
4. „Nie mogę już kupić jednorazowej reklamówki w supermarkecie, a niektórym firmom coś takiego uchodzi na sucho”
5. Niezbyt pożywna kanapka...
6. „Mój telefon umieszcza na zdjęciach znak wodny”
7. „Kupiłem to dla mojego trzyletniego syna. ’SZCZĘKI’ są z tektury”
8. „Zrobienie tej całej biżuterii zajmie mi godzi... minuty”
9. „A ja się zastanawiałam, dlaczego po otworzeniu opakowania od razu dosięgnęłam dna”
10. Pudełko pełne słodkości
11. Jeden z klocków nie jest klockiem
12. „Nie wydaje mi się, że w środku jest choćby jedna czwarta tego, co na opakowaniu”
13. „Mnóstwo” czekolady w tej lodowej kanapce
14. Pochylone ławeczki w strefie gastronomicznej — żeby klienci szybciej wychodzili
15. Puste lody
16. Nowiutkie białko w proszku — opakowanie nienapełnione nawet w połowie
17. Oto „przyjazny dla środowiska” długopis
18. „Oddajcie mi pieniądze”
19. „Nabrałam się na opakowanie kremu nawilżającego”
Czy daliście się nabrać na te sztuczki? A może macie zdjęcia własnych przykładów?