Nie wszyscy puszyści przyjaciele od razu mieszkają w ciepłych domach z troskliwymi właścicielami. Niektórzy muszą przejść przez wiele trudności, zanim trafią w kochające ręce. Na szczęście na świecie są jeszcze ludzie z dobrymi sercami, gotowi przyjąć pod swój dach zwierzęta potrzebujące opieki. Bohaterowie naszego artykułu przygarnęli czworonogi i zyskali dzięki temu wiernych przyjaciół.
„Kajga przeszedł drogę od przestraszonego ulicznego psa do kochającego, pełnego życia pupila”.
„Przyszedł do nas do garażu i nie mogliśmy się mu oprzeć”.
„Życie w schronisku i po nim”
„Znalazłam tego przystojniaka miesiąc temu. Teraz po prostu lśni! Witamy w rodzinie, Wafelku”.
„Znaleźliśmy kociaka pod samochodem kolegi. Była maleńką kuleczką, a teraz już tak urosła. Moja kochana Nadine”.
„Pierwszego września uratowaliśmy ją z pobocza autostrady. To była długa droga”.
„Wzięłam ją ze schroniska. Doprowadzenie jej do formy zajęło 3 lata”.
„Teraz Lili dostała życie, na które zasługuje. Zdjęcia zrobione w odstępie około 7 miesięcy”.
„Moja dziewczynka imieniem Rita”
„Znaleziony pod naszym gankiem. Żona pomagała mi go pielęgnować mimo silnej alergii”.
Mamy jeszcze jeden artykuł o ludziach, którzy nie szukali zwierząt domowych — to one znalazły ich.
„Był bardzo wyczerpany, przestraszony i miał 20 kleszczy. Rok później jest już szczęśliwy i zdrowy”.
„Ten przystojniak kiedyś jadł ze śmietnika. Teraz jest królem o imieniu Kitty”.
„Przestraszony kociak przed i po. Różnica około 10 miesięcy”.
„Znaleźliśmy ją w nocy na ulicy i szybko zabraliśmy do domu. Była chuda, a jej sierść wypadała z powodu stresu i głodu. Teraz to nasza puszysta bułeczka”.
„Ta dziewczyna rozkwitła, odkąd znalazła rodzinę”.
„Pomidorek rok po przygarnięciu”
„Bezdomny kot, który teraz uwielbia swoje domowe życie”.
„Dziesięć lat temu uratowałam tego przystojniaka. Miał sparaliżowaną całą tylną część ciała. Teraz przeżywa najlepsze chwile w swoim życiu”.
„Dwa lata miłości i troski przyniosły efekty”.
„Szliśmy do samochodu na parkingu i zaczął podążać za nami malutki kociak. Minęło już 7 miesięcy, to nasz najlepszy prezent”.
Po takich ciepłych historiach o ratowaniu maluchów uświadamiamy sobie, że wokół nadal jest mnóstwo dobrych i wrażliwych ludzi. A czy wy macie domowe zwierzaki? Jak się u was pojawiły?
Oto kilka kolejnych uroczych artykułów na temat naszych czworonożnych przyjaciół: