22 osoby opowiadają o sekretach, które odkryły po zakupie domu

Ludzie często dokonują ciekawych odkryć po zakupie nieruchomości i nie chodzi tu o biurokrację, problemy z kredytami i wszystkie inne formalne kwestie. Zdarza się, że poprzedni właściciele zostawiają po sobie w mieszkaniu jakieś niespodzianki. Jeśli więc kupowany przez was dom jest stary, istnieje szansa, że znajdziecie w nim jakieś tajne pokoje, a może nawet sejf pełen gotówki.

• Moja sąsiadka z góry była dość puszystą panią. Jakoś znosiłam ciężkie kroki nad moją głową o każdej porze dnia i w nocy, ale kiedy zaczęło padać z sufitu mojej łazienki za każdym razem, gdy brała kąpiel, poddałam się i zadzwoniłam do zarządców budynku. Problem polegał na tym, że usterka była zauważalna tylko kiedy sąsiadka siedziała w wannie, a oczywiście nie pozwoliłaby wejść administracji do mieszkania podczas swojej kąpieli. Okazało się jednak, że ta pani prowadziła w ciągu dnia nielegalne przedszkole i urządzała kąpiele polegające na załadowaniu całej 6 dzieci poniżej 5 roku życia do wanny w tym samym czasie! To powodowało przelewanie się wody i zalewanie mojego mieszkania. Kobieta dostała grzywnę i zawiadomienie o eksmisji za prowadzenie nielegalnego biznesu, a u mnie w mieszkaniu zjawili się konserwatorzy i rozerwali mój sufit, aby dowiedzieć się, dlaczego woda ściekała prosto do mojej wanny. Nigdy nie zapomnę wyrazu twarzy konserwatora, kiedy wezwał mnie do łazienki, aby pokazać mi, że znalazł... dzbanek do kawy. Najwyraźniej ten wyciek był już problemem dla poprzedniego lokatora, ale zamiast to zgłosić, zainstalował w suficie dzbanek do kawy, aby złapać nadmiar wody i miał nadzieję, że woda będzie z niego odparowywać pomiędzy zalaniami. © Kimber Shannon / Quora
• Znalazłem dysk USB należący do poprzedniego właściciela. Trzymał na nim trzydzieści zdjęć swojego samochodu i jedno żony z dzieckiem. © I_throw_socks_at_cat / Reddit
• Wyremontowałem piwnicę i zburzyłem podwieszany sufit. Podczas tego procesu ze ściany wypadła koperta. Liczyłem, że będą w niej pieniądze, ale znalazłem tam coś lepszego. W środku była masa dowodów zebranych przez byłego męża, które wykazywały, że żona go zdradzała. Wyciągi z kart kredytowych, rachunki z hoteli i inne rzeczy. To było odrażające, ale jednocześnie niesamowite. © hanginonwith2fingers / Reddit

„Właśnie kupiłem mój pierwszy dom i znalazłem ukryty sejf podczas zdzierania starej wykładziny! Otworzyłem go i okazało się, że był wypełniony wodą. Mimo że nie odkryłem w środku niczego ciekawego, było to naprawdę fascynujące znalezisko”.

• Po wprowadzeniu się do naszego nowego domu znaleźliśmy za toaletą jakieś 14 000 dolarów. Najwyraźniej osoba, która mieszkała w domu przed nami, nie ufała bankom. © Grahamtg21 / Reddit
• Mój wujek kupił dom od ludzi, których matka zmarła. Zostawili w domu sporą ilość rzeczy, w większości bezwartościowych. Ozdoby świąteczne, sztućce itp. Z tyłu jednej szafy znaleźliśmy worek na śmieci pełen zdrapek z loterii. Zaczęliśmy je przeglądać i wszystkie miały jakąś wygraną. Okazało się, że w zwycięskie kupony w sumie osiągały wartość około 12 000 dolarów. Wzięliśmy kilka z nich do sklepu, aby je sprawdzić, ale wszystkie utraciły swój termin ważności, więc nie dało się już wypłacić nagrody. © Impulse618 / Reddit
• Znaleźliśmy na strychu ręcznie pokolorowaną, bardzo dużą, czarno-białą fotografię w ozdobnej, złoconej ramce. Zdjęcie przedstawiało małe dziecko w białej koronkowej sukience, ubrane w kowbojski kapelusz i buty, stojące z kucykiem na schodach miejskiego budynku. Dom znajdował się na Środkowym Zachodzie, a nie w pobliżu miasta, gdzie można by znaleźć takie budynki. To było stare zdjęcie i nie dało się stwierdzić, czy to dziewczynka czy chłopiec, ponieważ chłopcy również nosili wtedy sukienki. Powiesiliśmy zdjęcie w widocznym miejscu i na zmianę wymyślaliśmy różne historie o tej osobie/kucyku/zdjęciu. A gdy sprzedawaliśmy dom, zostawiliśmy fotografię na strychu. Uważaliśmy, że nie mamy prawa jej stamtąd zabierać. © 4rsmit / Reddit
• Po zakupie domu miałem na koncie mniej niż 2 tysiące dolarów. Nie powiedziano mi, że będę musiał opłacić jeszcze koszty umowy, które były większe niż moja zaliczka. Moja żona i ja harowaliśmy jak woły, żeby nadrobić finansowe zaległości, ale pieniędzy i tak nam nie wystarczało. Ciągle musieliśmy zabierać coś z tych 2 tysięcy, żeby opłacić rachunki. Mieliśmy wtedy na utrzymaniu 3 bardzo małe córki i było to przerażające i stresujące. Poprzedni właściciele domu zostawili w nim wiele rzeczy. Udawali, że są tacy hojni, ale w rzeczywistości po prostu nie chcieli płacić za wywóz gabarytów. Cóż, bardzo się cieszę, że tak się stało. Pewnego dnia poszedłem na strych, żeby posortować wszystkie śmieci, które nam zostawili. Wczołgałem się na klęczkach do schowka za ścianą, włączyłem latarkę i zobaczyłem pieniądze! Znalazłem ponad 3 tysiące dolarów. Bardzo potrzebowaliśmy tych pieniędzy, więc nie zgłosiłem tego i nie skontaktowałem się ze starymi właścicielami domu, tylko zapłaciłem rachunki i odciążyłem finansowo swoją rodzinę. © Gerry Sankara / Quora

„Kiedy kupiliśmy nasz dom, zobaczyłem czaszkę jelenia, która utkwiła w drzewie. Wniosłem ją do środka i nadal trzymam na komodzie”.

• Pod wbudowaną szufladą w sypialnianej szafie znajdował się raport policyjny z końca lat 60-tych, opisujący sprawę zaginięcia/porwania z udziałem poprzedniego, obecnie nieżyjącego właściciela, który w tym czasie był nastolatkiem. Wspomniano w nim również o moim sąsiedzie, który był zamieszany w tę sprawę. Nie rozmawiałam z nim o tym i nie jestem pewna, czy chcę poruszać ten temat... © alisleaves / Reddit
• Kupiłem dwa bardzo stare domy w Pensylwanii. W jednym z nich znalazłem drzwi prowadzące na strych, a tam kilka obrazów z XIX wieku, które zostały wykonane z ludzkich włosów. W drugim domu, oddalonym o jakieś 5 kilometrów, za kawałkiem sklejki w piwnicy znajdowała się dziura w ścianie. Za nią było ogromne pomieszczenie, który rozciągało się pod chodnikiem. Ten pokój był wysoki na prawie 2,5 metra wysokości i po jednej stronie miał przejście do tunelu, który biegł pod piwnicą i jeszcze dalej. Nigdy nie zbadałem, jak daleko sięgał, ale powiedziano mi, że przechodził pod kilkoma blokami. To był nielegalny bar. © Andy Eaton / Quora
• Jakieś półtora roku temu przenieśliśmy się z rodziną do domu, w którym obecnie mieszkam. Wszystko było w porządku, aż do momentu, gdy po kilku miesiącach musieliśmy wyjąć gniazdko elektryczne w moim pokoju, aby je naprawić, bo myśleliśmy, że jest zepsute. Wewnątrz ściany znalazłem notatkę i oczywiście bardzo mnie ona zaintrygowała. Ale nie było to typowe kilka słów, które normalnie można by znaleźć na jakiejś karteczce. Na papierze znajdował się rysunek szkieletu z bardzo dokładnym oznaczeniem większości bardziej widocznych kości. Raczej było to coś niewinnego, być może jakiś dzieciak uczył się anatomii, ale wspomnienie tego znaleziska nadal od czasu do czasu przyprawia mnie o dreszcze. © King-K-Roolio / Reddit
• Jest to opowieść o antykwariuszce, która była moją znajomą i jakiś czas temu zmarła. Pewnego dnia dostała telefon od sąsiadki, która tapetowała swoją kuchnię. Jej dom był jednym z najstarszych w mieście, został zbudowany około 1780 roku. Kobieta odkryła ukrytą komorę — znajdował się tam koc, którym owinięto pełen zestaw cynowych talerzy, filiżanek i naczyń owiniętych w koc. Zastawa została sprzedana na aukcji i przyniosła zysk w wysokości około 3 tysięcy dolarów. © Egide Beaudoin / Quora

„7 lat temu kupiliśmy stary dom, który został wybudowany przed 1917 rokiem. Mieszkaliśmy tam 2 lata, a potem postanowiliśmy go zburzyć i zbudować nowy. W trakcie rozbiórki syn podszedł do mnie z uśmiechem, mówiąc: «Znalazłem skarb. Gotówkę!» i dał mi pudełko wypełnione mnóstwem banknotów”.

• Niedługo przed tym, jak kupiliśmy dom, zmarła żona poprzedniego właściciela. Mniej więcej tydzień po przeprowadzce zadzwonił do nas pośrednik i zapytał, czy znaleźliśmy obrączkę ślubną żony właściciela w szafie w głównej sypialni. Nie było jej tam. Kilka lat później myliśmy górę szafek kuchennych i natknęliśmy się na wspomniany pierścionek. Dlaczego został położony na szafkach kuchennych? Nigdy się nie dowiemy. Ale udało nam się wyśledzić właściciela i go zwrócić. © sentientmeatpopsicle / Reddit
• Na początku tego roku przeprowadziłem się do nowego mieszkania i w szczelinie między szafkami kuchennymi a ścianą znalazłem 4 nieotwarte puszki 7 Up Gold. Ten napój został wycofany z produkcji w 1988 roku. Puszki oczywiście popękały dawno temu i cały płyn wyparował lub wyciekł. W jednej z nich pozostało trochę napoju, ale jak już mówiłem, puszka została naruszona i prawdopodobnie była tak pełna bakterii, że napój na pewno nie nadawał się do spożycia. © RathrDash1ng / Reddit
• Żyletki... Takie z podwójnym ostrzem ze starych brzytew. Znaleźliśmy je w ścianie, gdy ją przedziurawiliśmy, by naprawić pękniętą rurę. Zauważyłem małą stertę gruzu w ścianie i na szczęście miałem na sobie rękawiczki. Sięgnąłem do środka, by zgarnąć gruz i go wyrzucić, a wyciągnąłem stos żyletek... Było ich kilka garści. Później dowiedziałem się, że cechą większości nowoczesnych łazienek w połowie zeszłego wieku była szczelina do usuwania ostrzy umieszczona za szafką na leki. Bardzo obrzydliwe i przerażające. © Bellapace / Reddit
• Znalazłem ukryty pokój. Było to duże pomieszczenie, które zostało w pełni wykończone z wyjątkiem centralnego ogrzewania. Kiedy mówię duży, mam na myśli jakieś 4,5×6 m.
  Oto co było w tym pokoju:
  Bokserski worek w rogu z parą rękawic wiszących w pobliżu.
  Ponad dwadzieścia sztuk damskich peruk na sztucznych głowach.
  Dwa manekiny. Oba były nagie, ale żadnemu z nich to nie przeszkadzało.
  Około 20 worków na śmieci pełnych różnych rzeczy.
  Mnóstwo damskich majtek. Co najmniej 30 par.
  Około 20 pudełek na kapelusze. © DisastrousContact / Reddit

„Podczas remontu znalazłem ukryty prysznic”.

• W piwnicy naszego mieszkania znalazłem pudełko pełne najróżniejszych rzeczy. W środku był dziennik Anonimowych Alkoholików wypełniony odręcznymi notatkami, które stopniowo stawały się coraz mniej czytelne. Numery telefonów, nazwiska, historie... Próbowaliśmy dzwonić pod kilka numerów i nikt nie odpowiadał. Myślę, że ta kobieta umarła z powodu swoich kłopotów. © Endura_GW2 / Reddit
• Jestem pierwszym lokatorem w moim obecnym mieszkaniu, ale na szafie znalazłem pokrywkę do wiadra z farbą z napisem: „Mam nadzieję, że podoba ci się twoje nowe mieszkanie. Malarz”. © Croesus90 / Reddit
• Piwnica. Naprawdę! Kupiłem dom i nie wiedziałem, że ma piwnicę. Na swoją obronę mogę powiedzieć, że wchodzi się do niej przez długą wąską pralnię, która znajduje się w pomieszczeniu na tyłach domu, a poprzedni właściciele trzymali tam swoje psy. Podczas oglądania poprosili nas, aby nie otwierać drzwi i nie wypuszczać psów, a ja po prostu nie zauważyłem tych drugich drzwi. Odkryłem je, gdy się wprowadzaliśmy... I czułem się naprawdę głupio. © enkibean / Reddit

BONUS:
Opowieści o dziwnych sąsiadach i bezczelnych krewnych

• Właśnie kupiłam dom. Posiada 5 sypialni, biuro, dużą piwnicę i kryty basen. Poza typowymi komentarzami w stylu: „Po co ci taki duży dom, skoro nie masz dzieci???”, usłyszałam też: „Kupiłaś duży dom z krytym basenem? Świetnie! Teraz możemy przyprowadzić do ciebie swoje dzieci, żeby sobie popływały”. Większość moich sąsiadów ma dzieci i wielu z nich zakładało, że wpuszczę do domu ich gremliny, by mogły się wykąpać w moim basenie. A do tego mają czelność się obrażać, kiedy mówię im: „Nie, basen jest dla mnie, mojego chłopaka, moich przyjaciół i moich psów”. Najwyraźniej przeszkadza im również to, że zawsze zamykam bramę, kiedy jestem w domu, ponieważ: „Nasze dzieci chciałyby bawić się na twoim podwórku, masz tam tyle miejsca!” © shygirlturnedsassy / Reddit
• Pięć lat temu kupiliśmy z mężem dom. Okazało się, że jego szwagier też oglądał tę nieruchomość, kiedy została wystawiona na sprzedaż. Uznał jednak, że naprawy wymagałyby zbyt wiele pracy i nie warto go kupować. Spotkaliśmy się ostatnio z rodziną i szwagier opowiadał, jak ciasno jest im w mieszkaniu z dwójką dzieci. Najwyraźniej uznał tę sytuację za idealny moment, by powiedzieć nam, że powinniśmy zamienić się domami. Następnie zezłościł na mnie, bo nawet nie chciałam rozważyć jego propozycji i próbował nam udowodnić, że jego rodzina bardziej potrzebuje naszego domu niż. Później poinformował mnie, że jeśli mielibyśmy zamienić się domami, to musielibyśmy najpierw dokonać wielu poważnych modernizacji, ponieważ on nie ma czasu, aby zrobić jakiekolwiek remonty. Teraz mój szwagier ze mną nie rozmawia, bo śmiałam się przez całą tę rozmowę i nie chciałam brać go na poważnie. © NegativeBarracuda / Reddit
• Zastanawialiśmy się, dlaczego ta para sprzedaje dom po zaledwie 2 latach mieszkania i zainwestowaniu mnóstwa pieniędzy i pracy w jego wykończenie oraz udekorowanie. Dom znajdował się w emeryckiej okolicy na Florydzie, a budynki były postawione dość blisko siebie. W dniu oglądania nieruchomości powinna zapalić się nam czerwona lampka, ponieważ sąsiad cały czas stał w pobliżu i przyglądał się nam z ciekawością. Przygotowaliśmy umowę, a później wpadliśmy tam znów, by sprawdzić kilka rzeczy. Sąsiad cały czas się na nas gapił i obserwował, jak przyszliśmy i poszliśmy. Ten dziwak stał przy samym płocie, bezwstydnie świdrując nas wzrokiem. Najwyraźniej słyszał, jak rano otwieramy drzwi frontowe, aby odebrać naszą gazetę, ponieważ nagle pojawiał się na swoim ogródku, popijał kawę i obracał się powoli jak latarnia morska, badając ulicę. Mieliśmy zero prywatności. Zaczęłam wymykać się tylnymi drzwiami i wychodzić przez drugą stronę domu. Biegałam jak szalona, próbując go przechytrzyć i udawało mi się to, ale przez chodzenie po trawie moje buty robiły się całe mokre od rosy! W głębi duszy wiem, że to on był powodem, dla którego sprzedający chcieli się pozbyć tego domu, chociaż twierdzili inaczej. Kiedy przedstawili nas panu dziwakowi, ten natychmiast opowiedział sprośny i nieśmieszny żart. Mieszkaliśmy tam rok i sprzedaliśmy dom. Nigdy w całym moim życiu nie byłam tak zadowolona z przeprowadzki. © JanBob Marshall / Quora

Czy znaleźliście kiedyś w swoim domu jakieś ciekawe pamiątki po poprzednich właścicielach?