NASA potwierdziła, że pierścienie Saturna znikną nam z oczu w ciągu 18 miesięcy

Ciekawostki
8 miesiące temu

Niebo często raczy nas nowymi cudami, takimi jak pokazy meteorów, intrygujące planety i urzekające zaćmienia Księżyca. Jednak nie chodzi tylko o nowych przybyszów w kosmosie. Niektóre obiekty się z nami żegnają — jak choćby słynne pierścienie Saturna. Naukowcy uważnie monitorują to zjawisko.

Pierścienie Saturna wkrótce staną się dla nas niewidoczne.

Słynne pierścienie, które możemy podziwiać z Ziemi, znikną nam z oczu już za około 18 miesięcy. Pierścienie otaczające szóstą planetę naszego Układu Słonecznego składają się z lodowych i skalnych odłamków często pokrytych pyłem. I choć wydaje się to odległym terminem, są na dobrej drodze do tego, by w 2025 roku stały się dla nas niewidoczne. To kosmiczne mgnienie oka. Całkowite ich zanikanie potrwa co prawda miliony lat, ale w międzyczasie na jakiś czas znikną na niebie.

A dlaczego tak się dzieje? 23 marca 2025 roku kąt nachylenia Saturna względem własnej osi wyniesie zero. Oznacza to, że planeta ułoży się idealnie bokiem do Ziemi. Saturn znajduje się około 746 milionów kilometrów od nas w swoim najbliższym punkcie i kiedy będziemy patrzeć na niego z boku, nie zobaczymy jego słynnych pierścieni. To wyjątkowe ustawienie nastąpi ponownie 15 października 2038 roku, a następnie kolejno 1 kwietnia i 9 lipca 2039 roku.

Pierścienie Saturna znikną w 2025 roku i ponownie zobaczymy je dopiero w 2032 roku. Są one nachylone względem naszej planety pod kątem dziewięciu stopni. Do przyszłego roku nachylenie to zmniejszy się do zaledwie 3,7 stopnia. Ostatni raz obserwowaliśmy to zjawisko we wrześniu 2009 roku, a poprzednim razem — w lutym 1996 roku. Jest to więc stosunkowo rzadkie wydarzenie dla obserwatorów nieba.

NASA uchwyciła obraz niezwykłego ciała niebieskiego przypominającego znak zapytania.

Należący do NASA Teleskop Jamesa Webba dostrzegł tajemniczy obiekt w kształcie znaku zapytania. Choć jego prawdziwa natura jest obecnie nieznana, naukowcy mają pewne teorie na ten temat. To intrygujące odkrycie wzbudziło zainteresowanie astronomów i badaczy, którzy chcą dowiedzieć się więcej na temat tej enigmatycznej struktury.

Obiekt jest częścią systemu gwiezdnego Herbiga-Haro 46/47, w którym dwie młode gwiazdy orbitują wokół siebie pod wpływem grawitacji. Gwiazdy te znajdują się w konstelacji Żagla, oddalonej o około 1470 lat świetlnych od Ziemi. Wyraźny kształt znaku zapytania obiektu ma czerwonawy odcień, co oznacza, że jest on bardziej odległy niż inne gwiazdy na zdjęciu.

Prawdziwa natura tej struktury pozostaje zagadką, ale jej unikalny kształt i kolor dostarczają pewnych wskazówek. Może ona reprezentować odległą galaktykę lub nawet być efektem zderzenia dwóch galaktyk, co nadaje jej charakterystyczny wygląd znaku zapytania. Tę teorię popierają eksperci ze Space Telescope Science Institute (STScI) w Baltimore.

Poszukiwania życia pozaziemskiego nadal trwają, a wraz z postępem technologicznym i naszym zrozumieniem kosmosu pewnego dnia z pewnością dokonamy znaczących odkryć. W międzyczasie możemy puścić wodze fantazji i wyobrazić sobie, jak wyglądałby człowiek, gdyby żył na innych planetach.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły