17 osób, które wiedzą, jak dać nauczkę chamskim ludziom

Życie rodzinne często jest skomplikowane, a utrzymanie zdrowych relacji okazuje się jeszcze trudniejsze, gdy w grę wchodzą dzieci i pasierbowie. Pewna kobieta podzieliła się na Reddicie swoją kłopotliwą sytuacją związaną z dietą pasierbicy. Opisała, jaki miała w niej udział, zastanawiając się, czy nie popełniła błędu. Przeczytajcie całą jej historię w naszym artykule.
Moja pasierbica, która ma 15 lat, mieszkała z nami co drugi tydzień przez ostatni rok i była bardzo trudna, jeśli chodzi o jedzenie. Najpierw przeszła na weganizm, do czego się dostosowałam, przygotowując posiłki bez produktów pochodzenia zwierzęcego. Szybko jednak zmieniła dietę na „holistyczną” i nabawiła się alergii na różne pokarmy.
Moja pasierbica nie spożywa laktozy i glutenu. Nalegała, bym trzymała jej jedzenie i naczynia oddzielnie i kazała mi wyrzucić ze spiżarni produkty, które jej zdaniem powodowały ból brzucha. Powiedziałam jej, żeby w takim razie jadła poza domem albo sama gotowała i sprzątała, na co się wściekła. Gdy mój mąż to usłyszał, zaczął na mnie krzyczeć.
Zasugerowałam jej, by poszukała profesjonalnej pomocy w związku z problemami z odżywianiem. Wtedy okazało się, że nie ma żadnej alergii. Mimo to upierała się przy swoich przekonaniach. Moje granice wytrzymałości zostały przekroczone, więc zaczęłam dodawać gluten i laktozę do jej posiłków, które nieświadomie spożywała bez żadnego problemu. Kiedy odwiedziła ją matka i pochwaliła poprawę zdrowia córki dzięki nowej diecie, spokojnie powiedziałam, że jadła to samo, co reszta z nas.
Gdy moja pasierbica to usłyszała, wywołała awanturę, w wyniku której ona i jej matka opuściły dom. Mój mąż był na mnie zły, ponieważ jego córka nie chciała już dłużej z nami mieszkać. Powiedziałam mu, że jeśli chce mieszkać z córką, może się wyprowadzić. Mąż chce złożyć pozew o rozwód, ale ja podtrzymuję swoje stanowisko. Odmawiam spełniania żądań nastolatki z zaburzeniami psychicznymi i nie będę przepraszać ani dostosowywać się do jej potrzeb, jeśli zdecyduje się do nas wrócić.
Jako pielęgniarka pracująca wiele godzin, nie mogę poświęcać czasu i energii na spełnianie nierealistycznych oczekiwań kogoś, kto ma bezpodstawne przekonania na temat jedzenia. Czy się mylę?
Zdecydowana większość użytkowników poparła autorkę. Wiele osób potępiło również reakcję jej męża, w szczególności jego brak wsparcia dla żony i niezdolność do zaspokojenia potrzeb własnego dziecka.
Wiele osób zgodziło się również, że w tej sytuacji wchodzę w grę kwestie zdrowia psychicznego, na które rodzice dziewcząt powinni zwracać większą uwagę. Niektórzy twierdzili nawet, że mąż naszej bohaterki i jego była żona również mogą mieć problemy mentalne.
Jednak było też kilka osób, które wspomniały o czymś, czego autorka nie powinna była robić.
Czasem ciężko jest wiedzieć, jak zareagować, gdy wydaje ci się, że robisz wszystko, co w twojej mocy dla dobra swojej rodziny, a w rezultacie wszyscy są niezadowoleni. Jedna z naszych czytelniczek wysłała nam list, w którym przekazała, jak bardzo czuje się przytłoczona, ponieważ jej rodzina jest na nią zła z powodu jej działań.