14 osób, które odkryły prawdziwe oblicze swojego przyjaciela

Estetyka w stylu „starych pieniędzy” podbiła serca fashionistek wiele lat temu i wciąż ma się dobrze. Jest uosobieniem ponadczasowej elegancji, klasyki, luksusu. Dotyczy to również manicure. W rozumieniu większości ludzi wygląda on „ekskluzywnie”, gdy jest błyszczący lub ma jakiś skomplikowany wzór. W rzeczywistości jednak paznokcie w stylu „old money” to proste, wyrafinowane kolory, zwykle bez wzorów lub z minimalnymi elementami dekoracyjnymi.
Schludnie, równo przycięte krótkie paznokcie wyglądają na zadbane i wręcz emanują elegancją. Zazwyczaj spiłowuje się je w kształt migdała lub kwadratu, choć można wybrać również nieco inny — najważniejsze, aby wyglądało to naturalnie. Natomiast zapuszczanie lub przedłużanie paznokci to już nie ta bajka — zamożne panie często wybierają krótką długość.
Za to z kolorami i zdobieniami można delikatnie poeksperymentować.
Powłoka, która sprawia, że płytka paznokcia jest błyszcząca i gładka, z bardzo subtelnym kolorem lub bez niego — to właśnie jest wyrafinowany minimalizm. Taki manicure wygląda luksusowo, jakby paznokcie same w sobie były idealne i nie trzeba było nic więcej z nimi robić.
W ostatnim czasie francuski manicure zdaje się tracić popularność — ale nie w przypadku stylu bezpretensjonalnego luksusu. Jest jednak jeden warunek: paznokcie muszą być krótkie. Tylko wtedy będą godne prawdziwej królowej.
Mowa oczywiście o różnych odcieniach beżu i brązu. Zawsze prezentują się elegancko, pasują do każdej stylizacji i okazji, nie odciągając uwagi od całego wizerunku. Chodzi o kryjące wykończenie, w którym kolor całkowicie pokrywa płytkę paznokcia. W przeciwieństwie do czystej bieli, która może wyglądać tandetnie, odcienie beżu i brązu wręcz przeciwnie — dodają nuty wyrafinowania i luksusu.
Możesz także eksperymentować z ciepłymi odcieniami, takimi jak kolor brzoskwiniowy.
Niektórzy eksperci od mody twierdzą, że pastelowe kolory wyglądają tandetnie o tej porze roku i sugerują, aby zamiast nich szukać głębokich, ciemnych odcieni. Na przykład ciemnoniebieski to kolor uwielbiany przez miłośników stylu „old money”. Pomimo tego, że jest dość jaskrawy, można go nazwać neutralnym, ponieważ doskonale łączy się dosłownie ze wszystkim.
Jeśli chcesz wyglądać jak milion dolarów, ciemnozielone odcienie kamieni szlachetnych również poradzą sobie z tym zadaniem.
Tak, brokat na paznokciach naprawdę wyszedł już z mody. Ale lekki połysk jest dopuszczalny, zwłaszcza jeśli zostanie nałożony na neutralną powłokę. Na przykład paznokcie w mlecznym odcieniu z ledwo zauważalnym połyskiem dodadzą eleganckiej stylizacji odrobinę figlarności.
Wydawać by się mogło, że metaliczne odcienie trudno nazwać skromnymi. Jednak nawet w tej palecie można znaleźć kolory, które będą wyglądać luksusowo i bezpretensjonalnie. Ważne jest, aby wybrać neutralne odcienie nude — wtedy metaliczny połysk nie zepsuje efektu paznokci w stylu cichego luksusu.
Od kilku lat miłośniczki mody szaleją na punkcie „glazurowanego” manicure. I rzeczywiście, to świetny trend — perłowy połysk prezentuje się luksusowo niemal na każdym lakierze w odcieniu nude lub półprzezroczystym. Taki manicure jest wręcz idealny, jeśli marzysz o paznokciach w stylu bogatej kobiety.
Kto powiedział, że paznokcie w stylu „old money” nie mogą mieć żadnych zdobień? Oczywiście, że mogą, ale bardzo ważne jest, by nie przesadzić, bo inaczej efekt będzie nietrafiony. Lepiej trzymać się bazowych, neutralnych odcieni. Jako elementy dekoracyjne świetnie sprawdzą się delikatne, błyszczące kropki lub subtelne napisy.
Możesz też wykorzystać odrobinę złotej folii, która nada twojemu manicure’owi wyjątkowego uroku.
Sprawdź również nasze inne artykuły na temat paznokci: