30 fatalnych projektów, które zupełnie burzą poczucie estetyki

Trend o nazwie rich girl face zyskał popularność dzięki celebrytom, którzy nieustannie dbają o zdrowy i promienny wygląd. Gwiazdy mogą w tym celu skorzystać z usług najlepszych chirurgów plastycznych i kosmetologów, a my przeanalizowaliśmy, czy można osiągnąć podobny efekt bez wydawania ogromnych pieniędzy i poddawania się radykalnym zabiegom.
Skóra bez skazy jest jednym z głównych wyznaczników tego trendu. W większości przypadków to nie drogie kosmetyki czy nawet dobre geny są za to odpowiedzialne, ale codzienna rutyna pielęgnacyjna, która powinna stać się nawykiem. Regularne wizyty u kosmetyczki, choć nie należą do tanich, z czasem pozwalają na rezygnację z konieczności nakładania na twarz podkładu. Pielęgnacja domowa również odgrywa istotną rolę, a najważniejsze jest dobranie kosmetyków do wieku i stanu skóry.
Wysokie kości policzkowe dodają twarzy wdzięku i szlachetności. Co jednak zrobić, gdy natura nie obdarzyła nas takim wyglądem? Na ratunek przychodzi stare dobre konturowanie: nałóż bronzer o chłodnym odcieniu pod kości policzkowe i rozświetlacz na ich szczyty. Może się okazać, że to wystarczy do podkreślenia rysów twarzy.
Pełne usta są kolejnym wyznacznikiem „twarzy bogatej dziewczyny”. Jeśli twoje usta są z natury małe i nie planujesz ich sztucznie powiększać, możesz użyć błyszczyka z efektem termicznym: stymuluje on przepływ krwi do ust i tymczasowo zwiększa ich objętość. Zwykłe błyszczyki i pomadki także pomogą wizualnie powiększyć usta.
Błyszczące oczy oprawione gęstymi rzęsami, staranny makijaż, zadbane brwi, skóra wokół oczu bez zmarszczek i cieni to jedne z najważniejszych elementów wizerunku, na jakim nam zależy. Nie obejdzie się bez kosmetyczki, która zajmie się naszą skórą, ale możemy sobie pomóc makijażem. Chociaż przyda się też umiejętnie zrobiony makijaż permanentny brwi lub doklejane rzęsy.
Oto sekrety makijażu, które pomogą wam wyglądać jak najlepiej: