21 osób, które nie potrzebują projektantów mody, żeby stworzyć ciekawy strój

Na świecie są dwa rodzaje ludzi. Pierwsza grupa z łatwością wyrzuca stare i kupuje nowe ubrania, a przedstawiciele drugiej wolą własnoręcznie przerobić zalegające w szafie ciuchy na coś nowego. I to wcale nie znaczy, że ci pierwsi są leniwi, a ci drudzy kreatywni. Po prostu uwielbiają tworzyć coś własnymi rękoma i zawsze mają mnóstwo pomysłów na nowe stroje.

Ekipa Jasnej Strony podziwia własnoręcznie robione modowe arcydzieła i chcemy, żebyście też je zobaczyli.

„Samodzielnie uszyłam ten spódniczko-fartuch!”

„Czasami wpadniesz na jakiś pomysł i nie możesz od niego uciec. Projekt mnie pochłonął, a uszycie spódnicy zajęło mi 2 dni”

„Górna część spódnicy jest uszyta z haftowanej półwełny. Dolna część jest wykonana z garbardyny i ma dwie falbany z tafty. Spódnica okazała się dość ciężka, więc musiałam ją wzmocnić pasem i przyszyć dodatkowe guziki”

„Z worków na mąkę i starych zasłon uszyłam swój pierwszy historyczny kostium (inspirowany modą z XVIII wieku). Zdobiony przeze mnie, ręcznie szyty i haftowany”

„Uszyłam sobie szlafrok typu: mój bogaty mąż zmarł w tajemniczych okolicznościach i nigdy wcześniej nie czułam się lepiej”

„Zrobiłam sukienkę ze starej koronkowej zasłonki i resztki podszewki”

„Znalazłam stary szalik-komin i zrobiłam z niego sukienkę”

„Znalazłam szalik, którego nigdy nie nosiłam. Pomyślałam sobie, że ma ładny materiał, więc stwierdziłam, że coś z niego uszyję. Nie jestem zbyt doświadczona, ale udało mi się. Najpierw zaszyłam górną część (tylko tubę), a potem jakoś udało mi się wyciąć kształt na spódnicę. Nie było łatwo, ponieważ nie zostało mi za dużo materiału. Kiedy doszyłam spódnicę do górnej części, doczepiłam dwa ramiączka i to tyle. Aha, i wszystko szyłam ręcznie, bo boję się naszej maszyny do szycia i nie wiem, jak jej używać”

„Uszyłam sukienkę z używanego prześcieradła za 3 dolary”

„Uszyłam ten zestaw z koszulą i chustką z 2 męskich koszul!”

„Ta koszulka była nudna, więc wyhaftowałam na niej Dawida Michała Anioła”

„Uszyłam tę sukienkę z darmowego materiału ze sklepu z tkaninami”

„Sama uszyłam sukienkę na zjazd absolwentów”

„Sama zaprojektowałam, naszkicowałam i uszyłam tę sukienkę. Babcia cały czas bardzo mi pomagała, ale to ja wybrałam tkaniny, kwiatki i tak dalej. Umieściłam kwiatki i światełka w środku tiulu. Suknia jest dość ciężka i waży około 5 kilogramów”

„Szyłam balową sukienkę Belli i w pewnym momencie nie mieściła mi się już w mieszkaniu!”

„Tworzenie tej sukni zajęło kilka miesięcy. Pracowałam nad nią w każdej wolnej chwili między zajęciami w szkole a pracą”

„Wizerunek kobiety stworzonej przez Christiana Diora w 1947 roku nie chciał dać mi spokoju, więc w końcu go urzeczywistniłam”

„Ta sukienka ma dwie warstwy. Górna jest wykonana z półprzezroczystej organzy w kratę, a pod spodem znajduje się podszewka z grubej bawełny. Choć sukienka wydaje się lekka i zwiewna, w rzeczywistości jest dość ciężka, a bawełna ma tak gęsty splot, że gdyby podszyć jeszcze jedną warstwę na gorsecie, z powodzeniem sprawdziłaby się jako kamizelka kuloodporna”

„Sama uszyłam swoją suknię ślubną. Nie jest idealna, ale jest dokładnie taka, jak chciałam”

„Wyhaftowałam na dżinsach mapę gwiazd!”

„Linie siatki zrobiłam na maszynie, a resztę wyszyłam ręcznie”

„Uszyłam złotą suknię na bal maturalny dla mojej kochanej córki”

„Zaprojektowana i uszyta przeze mnie suknia na przyjęcie zaręczynowe”

„Mój projekt kurtki bomberki. Zobaczyłem ten materiał i wiedziałem, że muszę coś z niego zrobić”

„To moje pierwsze podejście do szycia kurtki i pierwszy nadający się do noszenia ciuch, który sam zrobiłem! Projekt narysowałem na podstawie kurtki, którą już posiadam”

„Wyhaftowałam pierwszego liska, żeby zakryć małą dziurkę, a drugi powstał, żeby dotrzymać mu towarzystwa”

„Uszyłem to z zasłony i koca, które znalazłem w lumpeksie. Projekt skopiowałem z kurtki roboczej”

„Zaprojektowana przeze mnie bluzka z jedwabiu i starodawnego koronkowego kołnierzyka. Uwielbiam modę w stylu edwardiańskim i staram się bardziej wkomponować go do mojej garderoby”

Czy kiedykolwiek uszyliście coś własnymi rękoma? Podzielcie się efektami swojej pracy w komentarzach!