20 zdjęć niesamowicie uroczych zwierzaków. Chcemy mieć choć jednego takiego w domu!

Niektórzy twierdzą, że są tylko trzy rzeczy, które można oglądać bez końca: płonący ogień, płynącą wodę i innych ludzi przy pracy. Wyznawcy tej zasady prawdopodobnie nigdy nie widzieli jednak malutkich łapek jeża, pisklaka flaminga uczącego się stać na jednej nodze ani koszyka wypełnionego słodkimi szczeniaczkami.

Podczas czytania tego artykułu ekipa Jasnej Strony zdecydowanie poleca przytulanie jakiegoś puchatego pupila.

Gdy ktoś nie chce iść na spacer i zyskuje w ten sposób jeszcze więcej uroku.

„Opisz swoje idealne stanowisko pracy”.

Kto byłby w stanie pracować, gdy patrzą na niego takie oczy?

Co ty wiesz o przytulaniu? Gdy przytulą cię trzy piękne słonie, to jest dopiero coś.

„Siedziałam na przystanku, a obok mnie pojawiła się kobieta z dziecięcym wózkiem...”

„W zeszłym roku zbudowałem dźwiękoszczelną wnękę pod schodami, aby Bucky miał bezpieczną kryjówkę, gdy się czegoś wystraszy. 4 lipca dość jednoznacznie dał mi do zrozumienia, że niepotrzebnie traciłem czas”.

Pisklę flaminga uczy się, jak być dorosłym.

„Zobaczyłem ten przyjemny pyszczek w pociągu”.

„Kupiłem mojemu kolorowemu samczykowi Kiwi gotycką dziewczynę. Teraz jest jego gotycką żoną i mają czworo półgotyckich dzieci”.

Oto 12-tygodniowy szczeniak bernardyna. Spróbujcie wpatrywać się w to zdjęcie przez 5 sekund i się nie uśmiechnąć.

„Gospodarz mieszkania, w którym się zatrzymałem, obawiał się, że zrezygnuję, bo pojawiły się szczeniaki. Zamiast tego, zostałem tydzień dłużej!”

„To jest Ted. Dzisiaj pierwszy raz płynie łódką. Ma nadzieję, że podoba wam się jego kamizelka z żyrafą. Sam wybierał”.

Pudu to najmniejszy jeleń na świecie.

To tylko zmęczony jeż, który znalazł chwilę na odpoczynek.

„To jest Jamesy. Całuje każdego psiaka spotkanego na spacerze”.

16 lat razem

„Byliśmy trzy razy w ośrodku pomocy dla zwierząt, ale za każdym razem odmawiałem, bo nie przepadam za kotami. Ta mała usiadła mi na kolanach i zaczęła mruczeć, a opiekunka z ośrodka była zdziwiona: »Jak to? Przecież ona nikomu nie daje się potrzymać!«. Już wtedy wiedziałem, że chcę ją przygarnąć. Trzy dni później moja dziewczyna przychodzi i mówi: »ta kotka została dzisiaj adoptowana«. Gdy zapytałem przez kogo, odparła »przez nas!«. Witaj w domu, Nirvana”.

W parku Disneyland zrobili wyjątek dla psów terapeutów. Jeśli ten obrazek was nie rusza, to chyba jesteście bez serca.

Tak wygląda mieszaniec owczarka niemieckiego z rasą golden retriever. Odziedziczył po rodzicach wszystko, co najlepsze.

„Właśnie odkryłam, że mój pies ma pieprzyki w tym samym miejscu co ja”.

Macie jakieś zwierzątka domowe? Czekamy na ich urocze zdjęcia w komentarzach!