10 osób ujawnia mroczne strony swojej pracy

Ciekawostki
tydzień temu

Nie jesteś sam, jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak tak naprawdę wyglądają inne profesje. Ten artykuł zawiera prawdziwe wyznania osób pracujących w różnych branżach, ujawniając zaskakujące sekrety zawodowe, o których większość z nas nigdy nie słyszała.

  • Kiedy pracowałem przy sprzątaniu w kinie, byłem już przyzwyczajony do typowego bałaganu — wszędzie popcorn, lepkie kałuże po napojach gazowanych i tak dalej. Ale pewnego dnia zajrzałem pod siedzenie i zobaczyłem coś naprawdę obrzydliwego: małe robaki pełzały po resztkach jedzenia. Zapytałem o to kolegów, a odpowiedź mnie zszokowała. Powiedziano mi, że to całkowicie normalne. Podobno okruszków w szczelinach foteli nie da się całkowicie wyczyścić, więc robaki to po prostu stała część tej pracy.
  • Przez dwa lata pracowałam jako pokojówka w hotelu. Częścią mojej pracy było uzupełnianie małych butelek szamponu i żelu pod prysznic w każdym pokoju. Obrzydliwą prawdą, z której nasi goście nie zdawali sobie sprawy, było to, że w rzeczywistości używaliśmy produktów, które były przeterminowane od lat. Szczerze mówiąc, jeśli nie jesteś w stanie znaleźć daty ważności na jakichś kosmetykach, lepiej ich nie używać.
  • W 1999 roku pracowałem w firmie zajmującej się tworzeniem stron internetowych, zarządzałem witryną dla dużej marki/dużego banku, który sponsorował wycieczkę w obie strony na Super Bowl. Pracowałem nad stroną, która zbierała wszystkie zgłoszenia i zamieściłem tam zasady konkursu, które przygotował dział prawny firmy.
    Zwycięzca miał zostać wybrany losowo, więc napisałem narzędzie programistyczne, które miało wytypować zwycięzcę po zakończeniu konkursu. Kiedy konkurs się skończył, powiedziano mi, żebym zapomniał o swoim narzędziu, zapomniał o zasadach i po prostu zajrzał do bazy danych, żeby znaleźć kogoś z południowej Florydy (gdzie odbywał się Super Bowl w 1999 roku), żeby firma nie musiała płacić za bilet lotniczy. © midnitewarrior / Reddit
  • Hotel nie miał połączenia z internetem od około 1:00 w nocy do 6:00 rano. Co noc, jak w zegarku. Nie wiem, czy to była jakaś awaria systemu, czy próba oszczędzania. Ale bez internetu kamery bezpieczeństwa nie działały ani niczego nie nagrywały.
    System alarmu przeciwpożarowego też wtedy nie działał (alarmy się włączają, ale nie wzywają pomocy). Więc gdyby pożar wybuchł o 3 nad ranem, nie miałbym pojęcia, że coś się dzieje — chyba że ktoś przejeżdżający obok by to zauważył i zgłosił. © blackmobius / Reddit
  • Pracowałem w organizacji charytatywnej zajmującej się rakiem. Połowa ludzi zamawiała rzeczy dla samych siebie i obciążała nimi organizację charytatywną. Otwierająca oczy praca dla 16-latka. © redpaloverde / Reddit
  • Pracowałem w startupie, który monitorował poziom zadowolenia pracowników — rzekomo po to, by uczynić ich szczęśliwszymi. W praktyce wyglądało to tak, że prewencyjnie pozbywano się niezadowolonych pracowników. Nie trzeba było czekać, aż sami odejdą. © MiyagiJunior / Reddit
  • Pracowałem w placówce medycznej, która zaczęła zbierać prywatne informacje o pacjentach, żeby dzielić się nimi z firmami ubezpieczeniowymi w celu uzyskania lepszych kontraktów. Nie były to dane dotyczące diagnoz, lecz informacje o stylu życia, w tym transakcje zakupowe (gdy odchodziłem z pracy, próbowali znaleźć sposób na zdobycie tych danych).
    Kiedy pytałem, czy pacjenci są o tym poinformowani, zawsze dostawałem wymijającą odpowiedź, która w praktyce oznaczała, że nie. © Objective_Regret2768 / Reddit
  • Pracowałem w sklepie spożywczym. Mieliśmy mnóstwo zapakowanych owoców, warzyw i wypieków. Kazano mi zdejmować naklejki z datami ważności i zastępować je nowymi, bo „wciąż wyglądały dobrze”.
    Robili też różne inne rzeczy, za które prawdopodobnie mogliby dostać ogromne grzywny, gdybym wtedy wiedział więcej i to zgłosił. To była lokalna sieć, mieli około 10 sklepów. Z tego co mówią moi rodzice, teraz został im tylko jeden i są bardzo blisko całkowitego zamknięcia działalności. © pops992 / Reddit
  • Wiele lat temu mój tata był kierownikiem działu mięsnego w sieciowym sklepie spożywczym. Przyszedł nowy kierownik sklepu i powiedział mu, że gdy steki zaczynają robić się trochę szarawe, zamiast lekko obniżać ich cenę (wciąż nadawały się do jedzenia, tylko wyglądały mniej apetycznie), ma je kroić wzdłuż, układać jasnoróżowym wnętrzem do góry, przepakowywać i sprzedawać w tej samej cenie. Tata wkrótce zrezygnował z pracy, bo nie umiał postępować w ten sposób z czystym sumieniem. © who-took-my-hat / Reddit
  • Każdy program kulinarny, który oglądasz, jest ustawiony. Jurorzy nie mają żadnego wpływu na to, kto wygrywa. Zwycięzca jest wybierany jeszcze przed nagraniami przez producenta wykonawczego (lub producentów), a cały program jest później konstruowany wokół tej osoby, żeby stworzyć historię lub „drogę do kariery”, którą da się sprzedać widzom. © Nieznany autor / Reddit

Pobyty w hotelach przebiegają w bardzo różny sposób — mogą być luksusową odskocznią lub zamienić się w doświadczenie, o którym wolałbyś zapomnieć. W tym artykule zebraliśmy 12 zadziwiających historii od personelu hotelowego, które sprawią, że zaniemówicie i być może będziecie nieco bardziej ostrożni przy następnym zameldowaniu.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły