15 historii, które ogrzeją cię bardziej niż ciepły koc w zimowy wieczór

Holandia budzi w nas szereg typowych skojarzeń. Prawie każdy wie, że kraj ten jest miejscem narodzin Rembrandta i Van Gogha, a kiedy myślimy o tym kraju, wyobrażamy sobie wąskie kanały Amsterdamu i pola porośnięte tulipanami. Jednak nawet doświadczeni podróżnicy mogą poczuć zaskoczenie w związku z pewnymi osobliwościami tutejszego życia.
Na ulicach można znaleźć zarówno zwykłe płatne toalety, jak i wolno stojące metalowe parawany, z których można skorzystać bezpłatnie. Takie miejsca są szczególnie popularne podczas festiwali i dużych świąt.
Nie każdy turysta odważy się odwiedzić taką toaletę, ale, o dziwo, nie są one przeznaczone wyłącznie dla mężczyzn. Dzięki holenderskiemu wynalazcy kobiety mogą skorzystać ze specjalnego lejka, który pozwala im korzystać z pisuarów.
Niektórzy internauci są zdumieni chwastami na ulicach Amsterdamu, ponieważ w innych europejskich miastach jest to dość rzadkie. Najwyraźniej mieszkańcy są całkiem zadowoleni z takiego zielonego sąsiedztwa.
W Holandii bliscy przyjaciele czasami witają się potrójnym całusem. Najważniejsze jest przestrzeganie kilku podstawowych zasad, aby przypadkowo nie wpaść w kłopoty. Po pierwsze, całowanie należy rozpocząć od lewego policzka; po drugie, wcale nie trzeba całować osoby naprzeciwko, wystarczy cmoknąć powietrze w pobliżu jego twarzy. Ponadto całowanie nie jest mile widziane w pracy, nawet jeśli składasz komuś życzenia z okazji urodzin.
Dziewczyny w Holandii raczej nie przesadzają z makijażem. Zamiast ukrywać niedoskonałości cery pod warstwą podkładu, po prostu spędzają więcej czasu na świeżym powietrzu, co nadaje ich twarzom zdrowy rumieniec.
Salony stylizacji paznokci nie są tu tak popularne jak w innych krajach, ponieważ wiele Holenderek po prostu nie robi sobie manicure i nie wyobraża sobie wykonywania codziennych czynności z przedłużonymi paznokciami.
Łazienki w starych domach mogą być klaustrofobiczne nawet dla najbardziej ascetycznych użytkowników. Nawiasem mówiąc, aż do połowy ubiegłego wieku holenderskie domy rzadko miały w ogóle oddzielną łazienkę, więc niektórzy ludzie umieszczali umywalkę bezpośrednio w sypialni.
Nawet teraz te pomieszczenia są zazwyczaj małe, więc wanna jest raczej luksusem, a większość ludzi może zainstalować tylko kabinę prysznicową. Inną charakterystyczną cechą toalety jest wiszący w niej specjalny kalendarz, w którym zaznaczane są urodziny wszystkich przyjaciół i krewnych. Nawiasem mówiąc, niektórzy Holendrzy specjalnie zaglądają do łazienki, aby sprawdzić w kalendarzu, czy właściciel domu o nich nie zapomniał.
Holendrzy zazwyczaj szukają relacji uczuciowych w gronie przyjaciół, ponieważ w ten sposób mogą dobrze poznać swojego przyszłego partnera, zanim wejdą w romantyczny związek. Wolą nie tracić czasu na flirty i nieudane próby. Od razu wykładają wszystkie karty na stół, określając, czy są zainteresowani poważnym związkiem, czy szukają niezobowiązującego flirtu. Nawiasem mówiąc, zarówno mężczyźni, jak i kobiety mogą zaprosić osobę, którą lubią, na pierwszą randkę.
Na randce z Holendrem powinniście być przygotowanym na kilka bardzo szczerych pytań, nawet jeśli to pierwsze spotkanie i nie jesteście nawet w związku. Mieszkańcy Holandii wolą nie tracić czasu i chcą od razu poznać stosunek potencjalnego partnera do ważnych kwestii. Nawiasem mówiąc, dzielenie się deserem, koktajlem mlecznym lub nawet torebką herbaty jest tutaj uważane za bardzo romantyczne.
Według miejscowych bażanty są tu prawie wszędzie: przechadzają się w parkach, wzdłuż dróg i naokoło brzegów porośniętych trzciną stawów.
Tylko tutaj można zobaczyć rower wiszący na latarni zamiast billboardu i ogromną zieloną łódź podwodną reklamującą sieć restauracji szybkiej obsługi.
Muzeum Rembrandta w Amsterdamie oferuje teraz tatuaże oparte na obrazach artysty. Projekt ten został stworzony, aby przybliżyć ludziom sztukę i oddać hołd utalentowanemu przedstawicielowi złotego wieku holenderskiego malarstwa.
Turyści mogą uznać żarty miejscowych za nietaktowne. Ale uwierzcie, Holendrzy nie chcą nikogo urazić. Sarkazm jest również częścią ich kultury. Nawet znaki drogowe oddają urok holenderskiego humoru. Na przykład znak dla rowerów widoczny na powyższym zdjęciu nosi napis: „Rowery wodne: prosto do kanału”.
Jeśli chodzi o kolejki, w Holandii znikają wszelkie zasady etykiety. W supermarketach ludzie bezwstydnie wpychają się przed innych, aby tylko szybciej dostać się do kasy. Są bardzo niecierpliwi.
W transporcie publicznym nie należy oczekiwać, że pasażer z ciężkimi torbami zostanie wpuszczony do wagonu jako pierwszy. Nie ma tu takiego zwyczaju. Podobnie nikt nie ustępuje miejsca kobietom w ciąży, osobom starszym czy dzieciom.
Nawiasem mówiąc, nie są to jedyne rzeczy, które mogą oszołomić turystów odwiedzających ten kraj. Oto kilka innych ciekawostek, które zobaczycie w Holandii i innych krajach.