20 niuansów życia w Hiszpanii, które mogą zaskoczyć przyjezdnych

Miejsca
10 miesiące temu

Hiszpania słynie z jaskrawych kontrastów i uśmiechniętych ludzi. Odwiedzając ten kraj po raz pierwszy, podróżni mogą doznać szoku kulturowego. Ale po pewnym czasie prawie każda osoba, która przyjechała do ojczyzny paelli, zakocha się w lokalnym kolorycie. To tutaj sprzedawane są cukierki, które wyglądają jak węgiel lub kamienie, a leki można kupić w całodobowych automatach.

W Walencji ludziki na światłach sygnalizacyjnych noszą hiszpański strój narodowy.

Od razu widać, że ten sklep zoologiczny w Barcelonie szanuje prawo zwierząt do wypoczynku. Znak obok kotków głosi: „Prosimy nie pukać w szybę”.

Wszędzie znajdują się całodobowe automaty apteczne, z których można korzystać również w nocy.

Publiczne toalety w Hiszpanii wyglądają całkiem estetycznie.

Nowoczesne budynki mogą wyglądać jak statki kosmiczne obcych.

Kilka słów o transporcie publicznym w Barcelonie

„W mieście jeździ sporo autobusów hybrydowych, które napędzane są zarówno olejem, jak i energią elektryczną. Zmniejsza to emisję spalin i zużycie paliwa. Niektóre autobusy mają szersze siedzenia dla nieco grubszych pasażerów. Środkowe wyjście ma wysuwaną platformę dla wózków inwalidzkich, a także wyznaczone miejsca dla osób niepełnosprawnych, które są zachęcane do zapinania pasów bezpieczeństwa”.

Sklepy sprzedają kanapki w kształcie ogromnych pierścieni.

Lokalna gmina zbudowała domek dla bezdomnych kotów.

Hiszpanki nie golą nóg, tylko je woskują.

Hiszpanki, podobnie jak większość kobiet na świecie, również usuwają niechciane owłosienie na ciele. Zazwyczaj jednak nie golą nóg, lecz je depilują (w domu lub w salonie kosmetycznym).

„W Hiszpanii osuszono rzekę w centrum Malagi. Władze stwierdziły, że nie jest tu potrzebna, wolą zrobić na jej miejscu park. Teraz ten obszar po prostu stoi i wysycha”.

Sprzedają tu słodycze zwane piedras de rio (kamienie rzeczne). Naprawdę wyglądają jak kamyki.

To nie są dywaniki, ale markizy, które służą do zasłaniania ulic przed palącym słońcem.

Tutejsze kawiarnie często wydają gigantyczne porcje. Spójrzcie, jedzenie ledwo mieści się na talerzu.

„Tylko Hiszpanie ze swoim wyjątkowym poczuciem humoru mogli dać mi taki prezent za 1,5 euro na Boże Narodzenie”.

„W ramach żartu otrzymałem od hiszpańskich przyjaciół worek carbon dulce (słodkiego węgla) na Boże Narodzenie. Zwykle daje się go niegrzecznym dzieciom jako przypomnienie, że mają być grzeczne przez następny rok, aby zasłużyć na dobre prezenty. Wygląda bardziej jak jakiś czarny pumeks do czyszczenia pięt, a smakuje jak wielki i twardy kawałek cukru”.

W Madrycie opady śniegu są dość surrealistyczne. Chociaż czasami się zdarzają.

Na miejskich fiestach w niektórych regionach przygotowuje się gigantyczną paellę i serwuje wszystkim przybyłym.

Paella to narodowe hiszpańskie danie z ryżu barwionego szafranem i aromatyzowanego oliwą z oliwek. Do paelli można dodawać owoce morza, warzywa i kurczaka.

To nie marsjański krajobraz, tylko winnice na hiszpańskiej wyspie Lanzarote.

Choinka z szynki? Czemu nie!

W tym mieście niektóre domy są wbudowane w klify.

Zamiast śmietany używa się oliwy z oliwek.

Większość Hiszpanek ma piękną skórę. Ich sekret tkwi w oliwie z oliwek. Hiszpanki nie tylko jedzą jej dużo, ale także używają do pielęgnacji skóry jako środka oczyszczającego i nawilżającego.

Na przykład wylewają 1/2 łyżki tłoczonej na zimno oliwy na dłoń i masują nią twarz, nogi, ręce i inne obszary skóry przez 2 minuty.

Podróżowanie to wspaniały sposób spędzania czasu. Ale nawet jeśli nie masz teraz możliwości wyjazdu na wakacje, czytanie o tradycjach różnych krajów jest równie fascynujące:

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Betsssssy / Flickr, CC BY 2.0

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły