Zagadka, która spędza sen z powiek: kto pierwszy napije się kawy?

Aby czynić dobro, potrzebne są tylko chęci. Niektórzy ludzie myślą, że do zmieniania świata trzeba mieć dużo środków, a inni uważają, że rewizja małych nawyków nie będzie miała realnego wpływu na społeczeństwo. Jednak wszystkie wielkie zmiany warto zacząć od siebie, ponieważ nawet drobne gesty mogą wywrzeć pozytywny wpływ na otoczenie.
Ekipa Jasnej Strony wierzy, że jeśli wszyscy będziemy robić dobre uczynki, to nasza planeta na pewno stanie się lepszym miejscem. Żywym dowodem na to są ludzie przedstawieni w tym artykule.
„Moja siostra dowiedziała się, że nikt nie przyszedł na moją imprezę baby shower. Zebrało się więc kilka kobiet z jej grupy mam, znalazły moją listę życzeń z dziecięcymi produktami na Amazonie i wysłały mi te wszystkie rzeczy, a nawet więcej! Nie miałam o niczym pojęcia, dopóki paczki nie zaczęły pojawiać się pod moimi drzwiami! Jestem im taka wdzięczna! Niesamowicie mi pomogły”.
„Ten maluch został przez coś uderzony i wylądował na moim podjeździe. Wzięłam go do domu, ogrzałam, spędziłam godziny na telefonie. W końcu skontaktowałam się z rehabilitantem dzikich ptaków, który pomoże mu dojść do siebie! Tak się cieszę, że mogłam go uratować!”.
„Pojechałem dziś na wycieczkę rowerową i znalazłem te dwa kotki leżące w trawie metr od miejsca, gdzie przecina się droga ze ścieżką rowerową. Opróżniłem jedną stronę plecaka i włożyłem je do środka. Jechałem z nimi z powrotem ponad 20 km. Na szczęście mój sąsiad prowadzi ośrodek ratowniczy dla zwierząt. Obecnie maluchy są na kwarantannie w moim garażu. Zjadły tonę jedzenia!”
„Jestem trochę większą kobietą. Poszłam do parku rozrywki Crayola Experience z moją córką. Dobrze się bawiłyśmy, a wtedy inna młodsza dziewczyna spojrzała na mnie i powiedziała: «Mamo, spójrz na nią!». Jej mama zerknęła na mnie, uśmiechnęła się i powiedziała: «Tak, ta pani jest piękna, prawda?» Och, bardzo się wzruszyłam!”
„Rozpoczęła projekt, w którym zebrano ponad 50 plecaków wypełnionych rzeczami osobistymi dla dzieci w lokalnych rodzinach zastępczych”.
„Razem z mamą znalazłyśmy wczoraj na chodniku bardzo odwodnioną małą wiewiórkę. Zabrałyśmy ją do domu, schłodziłyśmy i podałyśmy jej Pedialyte. Dziś pojechała do punktu ratunkowego dla wiewiórek i powiedzieli, że nic jej nie będzie!”
„Zauważyłam, że za każdym razem, gdy podlewałam rośliny, pszczoły piły z ziemi, więc zrobiłam dla nich poidełko z miski i kamieni. Każdego dnia, kiedy wracam do domu, zastaję tam kilka owadów, które sobie piją i brzęczą. Mam teraz nowych małych przyjaciół!”
To też przeminie.
„Przez kilka tygodni spotykałam pewnego kota podczas mojej drogi do i z pracy. Dziś zauważyłam ogłoszenie o zaginionym kotku i to był ten bezdomny, którego ostatnio codziennie głaskałam! Jeszcze tego samego dnia spotkała się ze swoją właścicielką po długiej rozłące! Tak bardzo się cieszę!”
„Uratowałam tego szczeniaka z ruchliwej drogi, kiedy dwa dni temu jechałam do domu. Nigdy nie chciałam mieć psa, ale nie oddam go nikomu z czystym sumieniem, więc zgadnijcie, kto zostanie właścicielem tej psiny. Noszę ją w chuście, bo ciągle chce się przytulać”.
Płakanie jest w porządku. Nie liczy się płeć, wiek, rasa ani orientacja seksualna — wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy emocje. To normalne! :)
DOSTAWCY, POCZĘSTUJCIE SIĘ!
„W dniu moich urodzin zawsze staram się wykonać jakiś dobry uczynek. W tym roku ścięłam 25 cm włosów, aby przekazać je organizacji charytatywnej Children With Hair Loss, która tworzy peruki dla dzieci. To łatwe do zrobienia, ponieważ pasma muszą mieć minimalnie 20 cm długości i akceptują również włosy po różnych zabiegach, farbowane i siwe”.
Czy byliście świadkiem jakiegoś działania charytatywnego, które naprawdę was poruszyło?