Bogaci dziadkowie mojego dziecka obiecują mu spadek, ale pod warunkiem, którego nie mogę spełnić

Informacja, że jedno z twoich rodziców nie chce cię znać ani się tobą opiekować, może wywołać wielkie cierpienie. Na szczęście w takich sytuacjach inne osoby z rodziny często stają na wysokości zadania i biorą dziecko pod swoje skrzydła. Schody zaczynają się, gdy w grę wchodzą kwestie pieniędzy i spadku. Pewna mama zwróciła się ostatnio do społeczności z portalu Reddit, aby poprosić o radę dotyczącą jej skomplikowanej sytuacji.

Kobieta napisała post na Reddicie, aby podzielić się swoją skomplikowaną historią.

Pewna 24-letnia kobieta napisała ostatnio poruszający post na portalu Reddit. Chciała podzielić się z innymi swoją historią, która wywołała wiele reakcji i refleksji wśród użytkowników. Rozpoczęła swoją opowieść, wyznając, że zaszła w ciążę podczas swojej rocznej podróży po ukończeniu szkoły.

Dziewczyna zdradziła: „Spotkałam starszego faceta, ale nie aż tak bardzo — ja miałam 19 lat, a on 23. Dobrze się bawiliśmy. Pracowałam w barze, aby zarobić pieniądze i zwiedzałam jego miasto”.

Jednak w tej pozornie romantycznej historii szybko nastąpiło zderzenie z trudną rzeczywistością. Kobieta powiedziała: „Kiedy zaszłam w ciążę, on bardzo szybko stracił mną zainteresowanie. Rozumiałam to, ale mimo wszystko zdecydowałam się nie usuwać ciąży”.

Relacje z potencjalnymi teściami były ciepłe i serdeczne.

Sytuacja samotnej matki rozwijała się w niezbyt pozytywny sposób: „Wróciłam do domu i urodziłam syna. Postarałam się też o alimenty. Było go na nie stać, ale długo się sprzeciwiał. Musiałam mu udowodnić ojcostwo i tak dalej”.

Partner kobiety nie traktował jej najlepiej, ale jego rodzice sprawiali wrażenie naprawdę miłych ludzi.

Młoda mama ujawniła: „Jego rodzice o wszystkim się dowiedzieli. Muszę podkreślić, że są dobrze sytuowani. Poznali mojego syna i naprawdę go pokochali. Wysyłali mu prezenty na urodziny i Boże Narodzenie. Dali mi też dodatkowe pieniądze, dzięki którym mogłam ukończyć studia bez zadłużania się. Zabrali nas ze sobą na wakacje, by móc spędzić czas z wnukiem. Może nie są moimi największymi fanami, ale jesteśmy dla siebie serdeczni”.

Po wypadku, któremu uległ ojciec dziecka, rodzinna sytuacja zaczęła się komplikować.

Kobieta napisała, że tacie jej syna przydarzył się śmiertelny wypadek. Po tym niefortunnym zdarzeniu zaczęło się jeszcze więcej problemów.

„Trzy miesiące temu zmarł ojciec mojego syna. Miał wypadek na wieczorze kawalerskim — potknął się na chodniku i uderzył się w głowę. Nic więcej nie wiem”. Autorka posta potraktowała stratę swojego byłego z należytym szacunkiem, a nawet spotkała się z jego rodzicami. Jak twierdzi: „Mój syn i ja uczestniczyliśmy w pogrzebie. Spędziliśmy cały tydzień w mieście mojego eks, więc dziadkowie mogli zobaczyć swojego wnuka”.

„Teściowie” postanowili jednak wprowadzić jeszcze większe zamieszanie do życia swojej niedoszłej synowej. Kobieta opowiedziała wszystko w szczegółach: „Zwrócili się do mnie z ofertą. Nie mają innych dzieci ani wnuków. Ich syn zmarł w wieku zaledwie 28 lat, więc nie zdążył zapewnić im innych wnucząt (nie powiedzieli tego, po prostu tak zakładam), które nosiłyby ich nazwisko”.

Dziadkowie zaproponowali jej pewien układ: „Powiedzieli, że jeśli prawnie zmienię jego nazwisko na ich, uczynią go swoim głównym spadkobiercą. Myślę, że to głupie. Jest ich jedynym wnukiem, a oni odmawiają mu prawa do dziedziczenia z powodu nazwiska?”.

Kobieta jest obecnie pełna wątpliwości: „Z uprzejmości powiedziałam, że to rozważę, ale jeszcze się do nich nie odezwałam. Moja aktualna sytuacja mnie zadowala, powodzi mi się i mam duże wsparcie od rodziny. Owszem, byłoby miło, gdyby moje dziecko otrzymało dużą sumę pieniędzy. Ale czy chcę, aby nosioł nazwisko człowieka, który go nie chciał, nie widział i nie kochał? Nie”.

Wielu internautów podzieliło się swoją opinią w komentarzach.

Ludzie w komentarzach zarówno popierali, jak i krytykowali wybór kobiety. Jedna z osób napisała: „Działasz na niekorzyść swojego dziecka, nie zmieniając mu nazwiska. Te pieniądze to jego przyszłość i prawdopodobnie będzie je chciało. Jeśli dowie się o twojej decyzji, może to również źle wpłynąć na waszą relację”.

Inny internauta skomentował: „Jasne, całkowicie rozumiem, że nie chcesz, aby twój syn nosił nazwisko mężczyzny, który go nie chciał. Ale praktycznie rzecz biorąc, w grę wchodzi dużo pieniędzy i jeśli faktycznie to jedyny wymóg teściów, poświęciłbym się dla dobra mojego syna. To nie on powinien być karany za to, że jego tata był złym człowiekiem”.

Kolejny użytkownik dodał: „Teoretycznie wszystko brzmi pięknie, ale bycie samotnym rodzicem o innym nazwisku niż dziecko stwarza wiele problemów. Dziadkowie tego nie przemyśleli, to nie jest tylko papierek”.

Chcecie poznać historię o zupełnie innym typie ojca? Przeczytajcie, jak samotny homoseksualista zaadoptował dziewczynkę z zespołem Downa, która rozkwitła przy nim jak kwiat.