17 historii, które mają w sobie więcej dramatyzmu niż brazylijski serial

Mimo że liczba kobiet i mężczyzn na świecie ciągle jest mniej więcej taka sama, to patrząc na rodziny, które mają dzieci jednej płci, zastanawiamy się, jak to właściwie możliwe. Aż 60% amerykańskich rodziców ma więcej niż jedno dziecko i wielu spośród nich zachodzi w głowę, czemu rodzą się same dziewczynki lub chłopcy, i co zrobić, aby dla odmiany na świecie pojawiła się córka albo syn.
Ekipa Jasnej Strony była ciekawa, czy jest na to jakieś naukowe wytłumaczenie oraz czy da się w jakiś sposób zmienić tendencję w rodzinach, w których rodziły się dzieci jednej płci.
W większości rodzin proporcje względem płci są zróżnicowane, ale niektóre pary cieszą się przyjściem na świat jedynie dziewczynek lub jedynie chłopców, przez co wierzą, że „mają we krwi” dziewczęce albo chłopięce geny. Jednak naukowcy nie odkryli jeszcze żadnych dowodów potwierdzających tezę, jakoby istniał gen, który jest odpowiedzialny za rodzenie się dzieci tylko jednej płci. Może kiedyś dojdą do jakiegoś zaskakującego wniosku, ale na razie nie ma żadnych przesłanek, aby sądzić, że można odziedziczyć cechę wpływającą na jednolitą płeć swojego potomstwa.
Choć niektórzy wierzą, iż płeć dziecka zależy od matki, jako że to ona nosi je pod sercem, to w rzeczywistości decyduje o tym genotyp ojca. W spermie znajdują się chromosomy obu płci — niektóre plemniki przenoszą chromosomy X dla dziewczynek, a inne chromosomy Y, właściwe dla chłopców. Kobiety mają 2 chromosomy X, dlatego płeć dziecka zależy od tego, który plemnik (X lub Y) dotrze do komórki jajowej.
Co zaskakujące, naukowcy znaleźli kilka czynników, które mogą wpłynąć na płeć dziecka. Udowodniono, że po stresujących, burzliwych wydarzeniach, takich jak katastrofy naturalne, zmieniają się proporcje płci — wówczas rodzi się więcej dziewczynek. Możliwe, że wpływa na to stres, na który narażone są przyszłe mamy.
Badacze potwierdzili, że spożywanie określonych produktów zwiększa szanse na spłodzenie dziewczynki. Może temu sprzyjać ograniczenie soli i jedzenie większej ilości nabiału. Natomiast większe prawdopodobieństwo narodzin syna występuje u kobiet, których dieta jest bogata w sód i potas.
Od wieków równowaga między płciami pozostaje niezaburzona i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Rodziny z dziećmi tej samej płci są rzadkością, którą można zresztą wyjaśnić statystycznie. Każde dziecko ma 50% szans na bycie chłopcem lub dziewczynką. Dla przykładu: w przypadku trójki dzieci szanse, że wszystkie z nich będą płci męskiej są następujące: 0,5×0,5×0,5 = 0,125 lub 12,5%.
Znacie osobiście rodziny, w których rodzili się sami synowie lub same córki? Chcielibyście mieć dziecko konkretnej płci czy może nie jest to dla was najistotniejsze?