Lynda Carter, znana jako Wonder Woman, zrezygnowała z kariery w Hollywood na rzecz wychowania swoich dzieci

Ludzie
rok temu

Obiecujące początki kariery aktorki, piosenkarki i modelki Lyndy Carter sięgają lat 70. Po roli Wonder Woman — superbohaterki z komiksów wydawnictwa DC Comics — wszystkie drzwi stanęły przed nią otworem. W dobrym dla siebie momencie Carter postanowiła jednak wycofać się z aktorstwa, żeby zająć się swoją rodziną. Prześledźmy jej życiowe losy.

Jej kariera zapowiadała się obiecująco.

Image supplied by Capital Pictures/EAST NEWS

Carter już na zawsze pozostanie w sercach fanów komiksów, bo to ona pierwsza wcieliła się na ekranie w postać Diany Prince znanej jako Wonder Woman. Rola ta miała o tyle donośne znaczenie, że Carter starała się, by serial z jej udziałem był jak najbardziej ekscytujący i prawdziwy.

Podczas zdjęć do jednego z odcinków, w którym Wonder Woman miała trzymać się lecącego helikoptera, Carter sama skoczyła i złapała się go od spodu, nie używając przy tym żadnych zaczepów ani innego sprzętu zabezpieczającego. Jej odwagę można porównać do czynu superbohaterki. „To była świetna zabawa. W jakich innych okolicznościach mogłabym przeżyć te wszystkie przygody?” — powiedziała, komentując ten iście kultowy odcinek.

Jej życie osobiste nie zawsze było usłane różami.

Adam Scull/PHOTOlink/Everett Collection/East News

Choć jej kariera rozwijała się pomyślnie i zawodowa przyszłość jawiła się w jasnych barwach, Carter przeżywała wówczas dość mroczny okres. Jej pierwsze małżeństwo z Ronem Samuelsem trwało 6 lat i daleko mu było do szczęśliwego związku.

Carter upatruje przyczyn małżeńskiej porażki w swoim młodym wieku. Powiedziała, że młodszej wersji siebie udzieliłaby takiej oto porady: „Nie wychodź za mąż za pierwszego mężczyznę, który ci się oświadczy!”. Ostatecznie para się rozstała, a Carter wkroczyła w okres zachowań autodestrukcyjnych.

Udało jej się jednak znaleźć bratnią duszę.

Na późniejszym etapie Carter poznała kogoś specjalnego i u boku tego właśnie mężczyzny trwała przez prawie 40 lat. Carter i jej mąż, Robert Altman, poznali się po rozwodzie aktorki, a nowy związek miał na nią prawdziwie zbawienny wpływ. „Rozśmiesza mnie” — mówiła o swoim mężu. „Gdy za bardzo zagłębiam się w szczegóły, rozbraja mnie!”. Małżeństwo pomogło aktorce zakończyć trudny okres i przyniosło parze dwójkę dzieci.

Niestety w 2021 roku Altman zmarł, a Carter ku jego czci założyła fundusz na rzecz badań nad mielofibrozą, chcąc chronić innych ludzi przed chorobą, która odebrała życie jej partnerowi.

Poświęciła się w pełni swoim dzieciom.

James Altman i Jessica Carter Altman, dzieci Lyndy i Roberta, są już dorosłe. Oboje poszli w ślady ojca i zostali prawnikami. Jednak dzielą też zamiłowanie swojej matki do muzyki, a Jessica marzy o karierze piosenkarki i nawet wydała swój minialbum.

Aby zapewnić dzieciom wychowanie w normalnych warunkach i odpowiednią ilość rodzicielskiej uwagi, Carter zrezygnowała ze swojej wspaniałej kariery. W rezultacie między nią i dziećmi powstała silna więź. Jessica i James towarzyszą matce na czerwonym dywanie podczas rozmaitych wydarzeń.

Van Tine Dennis/ABACA/EAST NEWS, FayesVision / WENN.com/agefotostock/East News

Mając na koncie tak znaczące osiągnięcia zawodowe, Carter mimo wszystko jest przekonana, że jej najważniejsza rola polegała na byciu matką dla swoich pociech. „Okazuje się, że moją największą przygodą było zostanie mamą. I uwielbiam każdą jej część” — napisała ekranowa Wonder Woman.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Image supplied by Capital Pictures/EAST NEWS, reallyndacarter / Instagram

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły