Życie toczy się w błyskawicznym tempie. Czasami aż żałujemy, że nie możemy po prostu kliknąć przycisku aparatu i zatrzymać danego momentu. Niektóre z tych perfekcyjnych kadrów zostały uchwycone celowo, z kolei inne są już absolutnie spontaniczne. Co ciekawe, wiele z nich przywodzi na myśl malarskie arcydzieła!
Ekipie Jasnej Strony nigdy nie znudzą się zdjęcia, które zawdzięczamy szczęśliwym zbiegom okoliczności. Możemy się założyć, że wam też się spodobają!
„Moje przyjaciółki pomagające mi ogolić głowę”.
„Zdjęcie autorstwa mojego taty. Amsterdam, lata 80.”
Śpiący kot w sklepie z płytami
- Ta fotografia wydaje się idealnie oddawać błogą wygodę. Aż czuć ten stęchły zapach zakurzonych płyt. © BloodAwaits / Reddit
„Przyłapałem ją drzemiącą niczym marmurowy posąg”.
„Moja piękna, zasłuchana w kimś przyjaciółka”
„Dziewczyna w Krakowie, uwiecznione jednorazowym aparatem analogowym. Klisza została źle wywołana, a zdjęcie zeskanowane”.
„Moja córka podczas słoneczno-deszczowej pogody — uwieczniłem to swoim iPhone’em!”
„Mój ojciec i jego kot wspólnie malują pokój — utrwalone przez moją mamę”.
„Moja dziewczyna odrabiająca pracę domową w Nowym Jorku”
„Mój przyjaciel walczący ze spodniami”
„Zrobiłem zdjęcie mojej przyjaciółce i postanowiłem nie retuszować jej trądziku”.
„Moi przyjaciele zastanawiający się nad pytaniem”
„Mój tata w rozmowie z psem”
„Przyłapałem moją dziewczynę pławiącą się w blasku po wyjściu spod prysznica”.
„Moja mama pstryknęła tę fotkę swoim iPhone’em. Zwykle nie robi dobrych zdjęć, więc była bardzo dumna, gdy zobaczyła, jak to wyszło”.
Chwila, w której odpisał.
„Wakacyjna przerwa przypadkowo zamieniła się w Dziewczynę z perłą”.
Które z tych zdjęć zrobiło na was największe wrażenie? Podzielcie się opiniami w komentarzach!