16 osób, które wykazały się takim roztargnieniem, że można im tylko współczuć

Kraje i ich kultury są różnorodne, podobnie jak krążące wokół nich legendy. Część osób nadal wierzy, że na korytarzach rumuńskich zamków natknąć się można na hrabię Draculę albo że Francuzki nie golą się pod pachami. Na portalu Reddit można jednak znaleźć wątek, w którym ludzie omawiają i obalają wszystkie te mity.
Ekipa Jasnej Strony była zdumiona ilością wyobrażeń na temat różnych państw, ale wcale nie mniej zdziwiło nas to, że większość z nich nie jest prawdziwa.
Pochodzę z Serbii i kiedyś ludzie próbowali mnie przekonać, że to część Rosji. Chodziło o Syberię. © NotOnABreak / Reddit
Jesteśmy nieuprzejmi, jeśli nie mówisz po francusku, nie myjemy się i nie golimy, wszyscy lubimy ser i bagietki, a Francja kończy się na Paryżu. © Mattt29000 / Reddit
Hej! Tu Singapurczyk. Nie, to nie jest część Chin.
— Nie leżymy nawet w tym samym regionie. Tak, populacja Singapuru to w 60% ludność pochodzenia chińskiego, ale to wcale nie czyni z nas części Chin, tak jak nie czyni ze Stanów Zjednoczonych części Wielkiej Brytanii.
— Rząd nie rozdaje już mandatów za każde najmniejsze przewinienie. Kiedyś tak było, ale w ciągu ostatnich 20 lat do egzekwowania prawa podchodzi się bardziej pobłażliwie. Co niestety oznacza, że na niegdyś nieskazitelnych ulicach teraz leży mnóstwo śmieci. Mimo to lepiej nie śmiecić i nie pluć na oczach policjanta. © notsocoolnow / Reddit
Czy zgadzacie się, że to tylko mity i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością w danym kraju? A jak jest z Polską? Jak świat postrzega naszą ojczyznę i jakie mity słyszeliście na jej temat?