10 obrazków z błędami, które skołowałyby samego Sherlocka Holmesa

Wiele osób kojarzy Japonię z nietuzinkowymi wynalazkami, jednak zaawansowane roboty to nie wszystko, co ten wspaniały kraj ma do zaoferowania. Drobne codzienne rzeczy, jak chociażby zapewnienie klientom restauracji koszyków, do których można włożyć torebkę na czas posiłku, pokazują, że w Kraju Kwitnącej Wiśni dba się o to, by wszystkim żyło się jak najlepiej.
Ekipa Jasnej Strony postanowiła przyjrzeć się bliżej prostym, ale naprawdę przemyślanym rozwiązaniom stosowanym w Japonii. To się nazywa troska o obywatela!
Międzynarodowy symbol dostępności to znak z osobą na wózku inwalidzkim, ale Japonia do oznaczania niepełnosprawnych zdecydowała się zamiast niego używać czterolistnej koniczyny. Dlaczego? Aby uniknąć nieporozumień, które sugerowałyby, że wszyscy ludzie z niepełnosprawnościami poruszają się na wózkach inwalidzkich. A ponieważ ze względu na swą rzadkość czterolistna koniczyna jest ogólnie uznawana za symbol szczęścia, znaczek ten daje wyobrażenie wyjątkowości, a nie inwalidztwa.
Kierowcom w wieku 70 lat lub starszym zaleca się używanie symbolu samochodu seniora (czyli znaku Kōreisha), zwłaszcza jeśli ich wiek może przekładać się na umiejętności prowadzenia pojazdu. Kierowcy po 75. roku życia muszą obowiązkowo umieszczać ten znak na aucie. Dzięki temu inni uczestnicy ruchu drogowego są bardziej świadomi i mogą z większą wyrozumiałością traktować starszą osobę za kółkiem. Takie oznakowanie samochodu daje również kierowcom prawo do parkowania w przeznaczonych dla nich miejscach.
Kobiety w ciąży mogą posługiwać się specjalnym znaczkiem z napisem „Mam w brzuchu dziecko”, aby inni pasażerowie pociągów ustępowali im miejsca w zatłoczonych wagonach. Takie rozwiązanie ma sprawić, by ten okres w życiu przyszłych mam był nieco mniej obciążający i stresujący.
Chyba każdy słyszał o luksusowych japońskich toaletach. Niektóre z nich są nawet podgrzewane, co jest szczególnie przyjemnym rozwiązaniem w porze zimowej. Inne mają zamontowaną umywalkę, z której płynie woda po spłukaniu muszli. Gdy po skorzystaniu z toalety chcemy umyć ręce, zużyta przy tym woda zostanie wykorzystana do następnego spłukania. Dzięki temu marnuje się jej nieco mniej.
Domowe karaoke może być uciążliwe dla sąsiadów, zwłaszcza jeśli mieszka się w bloku. Aby rozwiązać ten problem i umożliwić ludziom śpiewanie na całe gardło w piżamie, japońskie firmy wpadły na pomysł stożków z mikrofonem, które tłumią około 70% dźwięku wydobywającego się z płuc.
W Japonii zastosowanie Braille’a dla potrzeb osób niewidomych jest bardzo powszechne. Napisy w tym alfabecie widnieją na puszkach, aby można było odróżnić napoje alkoholowe od bezalkoholowych, na przyciskach toalet, mapach, numerach miejsc w pociągach, automatach na monety, a nawet na butelkach z klejem.
Seiichi Miyake, zainspirowany alfabetem Braille’a, stworzył żółte linie fakturalne. Ich odcień sprawia, że są łatwo zauważalne przez osoby słabowidzące. Wypukłe kropki mają ostrzegać niewidomych o niebezpieczeństwie z przodu, a długie paski wskazują kierunek.
W niektórych budynkach w Japonii znajdują się zamykane stojaki na parasolki, które zabezpieczają je przed kradzieżą. Dzięki nim można swobodniej poruszać się po danej przestrzeni bez szturchania innych parasolem. A brak ociekających z deszczu parasoli w środku wiąże się również z uniknięciem problemu mokrej podłogi; nie ma więc ryzyka, że ktoś się poślizgnie i upadnie.
Korzystanie z tacki do płacenia gotówką to nie tylko grzeczny, ale także praktyczny gest. Klienci mogą łatwo przeliczyć resztę i z mniejszym prawdopodobieństwem monety będą lądować na podłodze.
Nawet w dzisiejszych czasach, gdy smartfony są tak powszechne, na japońskich ulicach nadal można natknąć się na automaty telefoniczne, które utrzymuje się na wypadek klęski żywiołowej. Telefony w budkach są często umieszczane poniżej poziomu wzroku, aby były również łatwo dostępne dla osób na wózkach inwalidzkich.
Wprowadzając ten znak, Japonia nie tylko uznaje kierowców z upośledzeniem słuchu, ale też apeluje do innych użytkowników ruchu drogowego o cierpliwość w kontaktach z kierowcami, którzy mają taki symbol na swoim pojeździe. Przedstawia on uszy ułożone w kształt motyla, jako że podwojenie japońskiego słowa „słuchanie” (chou) składa się na wyraz „motyl” (chouchou).
Dzieci w Japonii często podróżują same, przechodzą więc przez ulicę bez nadzoru osoby dorosłej. Na chodnikach przy ruchliwych drogach dostępne są żółte flagi ostrzegające kierowców, że ktoś akurat jest na pasach. Dzieci mogą z nich skorzystać i odłożyć do pojemnika po drugiej stronie ulicy.
Aby nie przeszkadzać mieszkańcom, pracownicy budowlani muszą minimalizować poziom hałasu, który powoduje ich praca. Niektóre roboty budowlane są wykonywane tylko o określonej porze, a jeśli niezbędna jest zmiany trasy, zawsze znajdzie się osoba, która pokieruje pieszych. Nie zaszkodzi też zadbać o to, by używane sprzęty, np. pachołki, cieszyły oko i miały formę — dajmy na to — uroczych króliczków!
Japońska żywność paczkowana, zwłaszcza ta dostępna w osiedlowych sklepach spożywczych, często zawiera na opakowaniach prostą instrukcję otwierania. Są one na tyle dobrze przemyślane, że klienci nie muszą męczyć się z otwarciem, a żywność zachowuje świeżość.
Te wyjątkowe torebki powstają z kartonów po mleku i otrębów ryżowych, aby uchronić jelenie z japońskiego miasta Nara przed zjadaniem plastikowych opakowań wyrzucanych przez turystów. Mimo że w ostatnim czasie nastąpił spadek turystyki, kilka firm nadal wspólnie działa na rzecz ochrony japońskich skarbów przyrody.
Wiedzieliście, że w Japonii stosowane są takie rozwiązania? Czy tam, gdzie mieszkacie, też można natknąć się na coś podobnego? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!