17 niań, których przygody mogłyby stworzyć bestsellerową powieść

Rodzina i dzieci
3 tygodnie temu

Niektórzy uważają, że bycie nianią to prosta praca. Zadania takie jak karmienie dzieci, czytanie im bajek i kładzenie ich spać wydają się banalne. Jednak nie zawsze jest to prawda. Osoby przedstawione w naszym artykule podzieliły się swoimi doświadczeniami związanymi z opieką nad cudzymi dziećmi i teraz już wiemy, że ich zawodu nie można nazwać nudnym.

  • Miałam 13 lat i opiekowałam się dziećmi sąsiadów. To był mój pierwszy raz, więc ich rodzice przedstawili mi wszystkie zasady dotyczące korzystania łazienki, oglądania telewizji, jedzenia, spania itp. Gdy wieczorem wychodzili, mama się cofnęła i szepnęła do mnie: „Tylko nie wchodź do piwnicy”. Byłam nastolatką w latach 80., więc w moich myślach od razu pojawiły się wszystkie najstraszniejsze filmy, w których były sceny w piwnicach. Przez cały wieczór unikałam drzwi do piwnicy, dopóki nie położyłam dzieci spać.
    Potem powoli podeszłam do tych drzwi i przyłożyłam do nich ucho. Usłyszałam coś, co brzmiało jak skomlenie. A potem jakby smutny śmiech... Pobiegłam na kanapę i zaczęłam oglądać telewizję, żeby się od tego oderwać, ale wtedy usłyszałam, jak w piwnicy coś się przewraca i już wiedziałam, że na pewno ktoś tam jest. Naprawdę nie wiem, skąd miałam w sobie tyle odwagi/głupoty, ale poszłam do tych drzwi i je otworzyłam. Jęczenie natychmiast stało się głośniejsze.
    Zeszłam tylko 3 lub 4 schody w dół, żeby móc zajrzeć do piwnicy i zobaczyłam... kozę. Nie żadnego ducha, tylko kozę. Jak tylko koza mnie ujrzała, zaczęła głośno beczeć. To mnie przestraszyło. Poszłam na górę, a koza nadal głośno beczała — tak bardzo, że obudziła dzieci.
    Najstarsza dziewczynka wyszła i powiedziała: „Otworzyłaś drzwi do piwnicy?”, a ja na to: „Tak, dlaczego?”. Wtedy ona wyjaśniła: „Kiedy to robisz, Carlos myśli, że zamierzasz go nakarmić i zaczyna wrzeszczeć”. Na szczęście już wtedy wiedziałem, że jest tam koza, bo gdyby powiedziała to, zanim zeszłam na dół, pomyślałabym, że Carlos jest jakąś porwaną osobą w piwnicy, która woła o jedzenie.
    To było naprawdę zabawne. Potem mama wróciła do domu i powiedziałam jej, co się stało, a ona prawie umarła ze śmiechu. Wyjaśniła, że naprawiali zagrodę dla kóz i dlatego musieli trzymać Carlosa w piwnicy przez kilka dni. Do dziś żywo pamiętam każdą chwilę tamtej nocy. © Nieznany autor / Reddit
  • Kiedy miałam około 20 lat, raz na jakiś czas opiekowałam się w weekendy parą bliźniaków. Ich mama była przepiękna i ciągle chodziła na randki.
    Pewnego wieczoru powiedziała mi, że poznała faceta i się z nim umówiła. Wyszła o 18:00 i powiedziała, że wróci około północy. Cóż, zrobiła się 1:00 w nocy i uznałam, że pewnie dobrze się bawi i niedługo wróci. Potem nadeszła 2:00 w nocy, 3:00 w nocy... Dzwonię do niej i dzwonię, aż w końcu jej telefon przełącza się na pocztę głosową. Zasnęłam. Obudziłam się i była 7:00 rano, a jej wciąż nie było i nie odbierała.
    W końcu znalazłam numer do jej ojca w książce adresowej. Zadzwoniłam do jej rodziców, a oni nawet się nie zaniepokoili. Wydawali się po prostu zirytowani, jakby to było coś na porządku dziennym. Powiedzieli mi, że przyjadą do bliźniaków, więc mogę iść do domu. Zadzwoniłam na policyjny numer alarmowy i wyjaśniłam, co się dzieje i że dziadkowie są już w drodze.
    Zostałam w domu jeszcze przez kolejną godzinę i w pewnym momencie matka w końcu przyjechała do domu, ubrana w męską koszulkę i szpilki, cała roześmiana. Powiedziała żartobliwie: „O mój Boże! Tylko nie dzwoń policję!”. Nigdy więcej już dla niej nie pracowałam. Najwyraźniej po prostu została z facetem na całą noc i wyłączyła telefon, żeby nikt jej nie przeszkadzał. I naprawdę myślała, że potraktuję to jak nic wielkiego. © Kikabennet / Reddit
  • Tata dzieci, którymi się opiekowałam, polubił mnie na Tinderze. Kiedy powiedziałam o tym jego żonie, a ona mi nie uwierzyła, przekonał ją, że jego Facebook został zhakowany. Cóż, przynajmniej ich dzieci zawsze były cudowne. © marymoon77 / Reddit
  • Jestem nianią w rodzinie ważnego biznesmena. Na początku pracowałam kilka razy w tygodniu, potem zaczęłam mieszkać w ich domu. Głowa rodziny pracuje prawie całą dobę, a jego żona przejmuje się tylko ubraniami, spa i fitnessem.
    Wczoraj ich 5-letni syn ukradł pieniądze z sejfu ojca, przyszedł do mnie i powiedział, że mamy razem uciec. Oczywiście natychmiast zwróciłam pieniądze, ale jak wytłumaczyć dziecku, dlaczego kocham je bardziej niż jego matka? Nie wiem... © Overheard / Ideer
  • Jestem nianią i to ja usłyszałam pierwsze słowo mojej podopiecznej (brzmiało ono „hipopotam”). Oczywiście rodzina nigdy się o tym nie dowie. Niektóre sekrety lepiej zachować dla siebie. © positivityfox / Reddit
  • Pierwszy raz pracowałam jako opiekunka w wieku 13 lat. Sama byłam jeszcze dzieckiem... Rodzice moich podopiecznych dali mi całego świeżego łososia, żebym go ugotowała i podała dzieciom. Dopiero tego dnia dowiedziałam się, że łosoś ma ości — kiedy musiałam wyciągnąć je z gardła trzylatka, jednocześnie dzwoniąc do rodziców, bo nie wiedziałam, co robić, gdy kaszlał i próbował łapać powietrze. Nic mu się nie stało, ale myślę, że ja tego dnia postarzałam się o jakieś 10 lat. © nah2daysun / Reddit
  • Pewna pani próbowała podrzucić mi dwójkę dodatkowych dzieci bez płacenia, gdy dowiedziała się, że opiekuję się dziećmi sąsiada. Jej rozumowanie było takie, że skoro już opiekuję się dwójką dzieci, to dodatkowa dwójka nie zrobi różnicy, więc powinnam pilnować jej dzieci za darmo i pozwolić im jeść jedzenie sąsiada. © CaptDeliciousPants / Reddit
  • Nie jestem nianią, ale opiekowałam się z przerwami pewną dziewczynką, gdy miała 5-7 lat.
    Ona: Co to jest?
    Ja: Ananas .
    Ona: Och, nigdy nie jadłam ananasa.
    Ja: Chcesz spróbować?
    Robiła tak ze wszystkim. W końcu zapytałam jej mamę, czy jej córka kiedyś jadła ananasa, a ona odpowiedziała, że oczywiście, że tak! Wtedy zdałam sobie sprawę, że ta mała po prostu próbowała kraść moje jedzenie. © Kacidillaa / Reddit
  • Niańczyłam dziecko pewnej zamożnej pary. Mąż miał w domu gabinet, a żona żartowała, że nie ma do niego wstępu. Cóż, jestem wścibska i ciekawiło mnie, dlaczego jej tam nie wpuszcza, zwłaszcza że gabinet wyglądał jak całkiem normalny pokój: duże biurko, ściany pokryte regałami, wszędzie książki o architekturze.
    Pewnego dnia po prostu tam weszłam i trochę powęszyłam. Niczego nie znalazłem i byłam trochę rozczarowana, ale wtedy wzięłam jedną książkę z półki. Między stronami były wciśnięte pieniądze — około 500 dolarów, gdybym miała zgadywać. Wzięłam kolejną książkę i znalazłam to samo.
    Sprawdziłam chyba z dziesięć różnych książek i w każdej były ukryte pieniądze. Wciąż nie jestem pewna, czy facet miał paranoję na punkcie banków, czy też celowo ukrywał pieniądze przed żoną. © Nieznany autor / Reddit
  • Pewnego razu opiekowałam się dwójką dzieci sąsiadów. Miałam duże doświadczenie w opiece nad dziećmi, ale to był mój pierwszy raz z tą konkretną rodziną. Chłopczyk miał około 5 lat, a dziewczynka może 7. Ich rodzice zostawili bardzo szczegółowe instrukcje dotyczące pory snu i chcieli, bym trzymała się ścisłego harmonogramu. Na szczęście była wtedy ze mną moja najlepsza przyjaciółka, miałyśmy chyba po 15 lat.
    Nadeszła pora snu i po kilku ostrzeżeniach powiedziałyśmy dzieciom, że czas iść na górę, ubrać się w piżamy i przygotować się do spania. Wpadli w szał. Mały chłopiec zaczął zrywać poduszki ze skórzanej kanapy, rzucać nimi wszędzie i wygryzać dziurę w oparciu kanapy. Podczas gdy ja próbowałam sobie z nim poradzić, moja najlepsza przyjaciółka starała się zabrać dziewczynkę na górę. Wtedy mała pobiegła do kuchni, wylała całe wiadro brudnej wody na podłogę i zaczęła się w nim taplać. Gdy tylko kanapowiec zobaczył, jak jego siostra dobrze się bawi, dołączył do zabawy.
    Skończyło się na tym, że zadzwoniłam do mamy po wsparcie i już nigdy nie opiekowałam się dziećmi z tej rodziny. © soxxyrocks / Reddit
  • Ojciec moich podopiecznych pracuje dla dużej firmy zajmującej się odzieżą sportową i co roku muszą testować potencjalne produkty na nadchodzący rok. W tym celu firma wysyła po jednej sztuce każdego potencjalnego produktu do wszystkich pracownic i żon pracowników.
    Cóż, matka dzieci jest teraz w ciąży i nie może zmieścić się w żadną z rzeczy, więc ojciec zrobił mi filiżankę herbaty i poprosił, żebym usiadła z nim w salonie (co robi zawsze, gdy chce ze mną o czymś porozmawiać) i powiedział: „Wiem, że nie płacimy ci za to, ale czy byłabyś skłonna przetestować wszystkie próbki, które przysłała mi moja firma? Możesz je potem zatrzymać”. To prawda, nie żartuję! Właśnie wręczył mi 6 pudeł sportowych ubrań, które normalnie muszą kosztować tysiące dolarów. © pineappleprincesspie / Reddit
  • Byłam w salonie, oglądając serial, gdy nagle usłyszałam mężczyznę mówiącego: „Cześć”. Sprawdziłam drzwi wejściowe i wyjrzałam przez okno na podjazd, rodziców nie było w domu. Poszłam na górę i zajrzałam do dzieci, oboje byli jeszcze w łóżkach.
    Wróciłam na dół i znów usłyszałam głos z zaciemnionej jadalni: „Cześć, jestem Armando”. Okazało się, że mieli papugę. © Nieznany autor / Reddit
  • Opiekowałam się dzieckiem tylko raz i nie było to nic strasznego. Jego rodzice mieli ogromny, luksusowy dom i wszystko wyglądało wspaniale. Kiedy nadszedł czas, aby dzieci położyły się do łóżek, pomyślałam, że poczytam im bajkę na dobranoc. Przeszukałam cały ten wspaniały dom i nie znalazłem ani jednej książki. © TRIGMILLION / Reddit
  • Nadszedł dla mnie ten czas w miesiącu. Poszłam do łazienki, a podczas rozpakowywania produktu higienicznego, dziecko krzyknęło zza drzwi: „Słyszę, jak jesz tam cukierki!”. To zrobiło mi dzień i sprawiło, że naprawdę zapragnęłam zjeść cukierki. © HalleysComet5 / Reddit
  • Pracowałam jako niania i matka dzieci powiedziała mi kiedyś: „Mój mąż uważa, że nie powinniśmy ci płacić za czas, kiedy dziewczynki śpią...”. Miały 4 miesiące i 2 lata.
    Byłam wtedy uczennicą liceum i odpowiedziałam: „Okej, więc kiedy je uśpię, mogę iść do domu?”. Nie zrobiłbym tego, ale myślę, że w tym momencie zdała sobie sprawę, jak niedorzeczny był ten pomysł. © reckate / Reddit
  • Miałam rozmowę telefoniczną z mamą dzieci, którymi miałam się opiekować. Udała się, więc spotkaliśmy się osobiście na drugą rozmowę z jej mężem i czwórką dzieci. Wszystko szło dobrze, dopóki kobieta nie wyjaśniła, że jej niania została zwolniona za romans z mężem i że ich nowa niania musi być bardziej moralna i ograniczać interakcje z jej mężem (który siedział tam cały czas z nami).
    Nigdy w życiu nie czułam się bardziej niezręcznie. Na dodatek powiedziała mi, że jestem ładna, ale na szczęście nie w jego typie, a on tylko skinął głową. Po prostu irytuje mnie to, że według niej to wszystko wina niani. Jej mąż również miał romans! Ale to niania musi być moralna, podczas gdy jej mąż nie. Więc cóż, zdecydowanie nie przyjmę tej pracy! © thisisdevon- / Reddit

Praca jako zwykła niania jest już sporym wyzwaniem, a wyobraźcie sobie bycie nianią dzieci celebrytów! Oto 6 niecodziennych wymogów, które muszą spełniać opiekunki zatrudnione przez znane osoby.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Kikabennet / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły