18 maluchów, które urozmaiciły życie otaczających je osób swoją spontanicznością

Rodzina i dzieci
tydzień temu

Rodzicom może się czasem wydawać, że dzieci zostały stworzone po to, by sprawdzić, ile może znieść ich układ nerwowy. W końcu z dziećmi trzeba przetrwać nie tylko ich niekończące się psoty w postaci pomalowanych ścian i zepsutych telewizorów. Ale także nie pękać ze śmiechu z powodu słownych sztuczek, które czasami robią.

„Zbierałam rzeczy do prania i oto, co znalazłem w kieszeniach mojego syna, który «trzy razy sprawdził wszystkie kieszenie»”.

„Mój maluch to wypił. Miał do mnie pretensje, że zamierzam to wyrzucić i wlał sobie zawartość kubeczka do buzi. W środku była cola z ogórkiem”.

Skojarzenia były bardzo ciekawe.

  • Przed Świętami razem z córką zrobiłyśmy piernikowe ludziki, takie jak ten z bajki o Shreku. Bardzo się starałam, tworząc te małe pamperki z ciasta, a ona próbowała mi dorównać. Na ostatnią partię zabrakło nam lukru, więc musiałyśmy udekorować je gorącą czekoladą. Moja córka też oblała jednego czekoladową polewą. Poczekałyśmy, aż ostygną, a potem je obejrzałyśmy. Pochwaliłam naszą pracę: „Wow, wyszły nam świetnie!”, a moja córka na to: „No nie wiem, ten wygląda, jakby nie umiał korzystać z toalety. Nie mam zamiaru tego jeść”. Najbardziej „czekoladowego” piernikowego ludzika zjadł tata.

„Moje dziecko nadgryzło pralkę i teraz przecieka”.

„Moja córka powiedziała, że sama naleje sobie ketchupu na talerz. Przez długi czas nie będę mogła jej ponownie zaufać, jeśli chodzi o butelkę z keczupem”.

Jeśli chcesz poczuć się staro, po prostu miej dzieci.

  • Niedawno znalazłam na strychu stary telefon stacjonarny — taki, który waży pięć kilogramów i ma słuchawkę. Nie posiadał nawet przycisków, tylko obrotową tarczę. Natychmiast zniosłam go na dół, żeby pokazać córce i synowi. Pięcioletni syn spojrzał na ten cud techniki i spytał: „Mamo, czy to się kręci, bo dinozaury nie lubiły wduszać przycisków stopami?”.

„Powiedziałam jej, żeby założyła skarpetki”.

„Moje dwa przedszkolaki właśnie stworzyły coś takiego, używając całej paczki opasek zaciskowych”.

Kiedy zdajesz sobie sprawę, że powiedziałeś coś niewłaściwego...

  • Stałem rano na przystanku autobusowym. Pogoda była okropna: błoto, mżawka, topniejący śnieg pod stopami. Obok mnie, jakieś dwa metry dalej, stał ośmioletni chłopiec z ojcem. Oni również czekali na autobus. Nagle nasze spokojne oczekiwanie przerwał jakiś facet w starym samochodzie. Wyjechał ostro zza zakrętu, ochlapał nas śnieżną breją i odjechał. Chłopiec spytał tatę zaskoczony, a nawet trochę podekscytowany: „Tato, tato, widziałeś ten trik?”. Następnie zauważył niezadowolone spojrzenie taty i dodał: „Głupek z ciebie, co, tato? Pewnie kupiłeś swoje prawo jazdy!”.

„Moja córka narysowała obrazek i postanowiła powiesić go na ścianie. Aby go przykleić, nałożyła na ścianę trochę farby”.

„Moje dziecko zepsuło telewizor”.

Dostałam to, o co prosiłam...

  • Pewnego dnia postanowiliśmy wybrać się całą rodziną na piknik. Podczas gdy mój mąż i starsza córka robili zakupy spożywcze, ja i mój młodszy syn postanowiliśmy spakować wszystkie nasze rzeczy. Poprosiłam mojego malucha, aby przygotował gry, w które moglibyśmy grać na łonie natury. Mój syn powiedział, że ma wszystko przygotowane. Jak tylko mój mąż i córka wrócili, natychmiast wyjechaliśmy za miasto, aby się zrelaksować. Zrobiliśmy grilla, wykąpaliśmy się i postanowiliśmy w coś zagrać. Otworzyłam plecak syna, żeby zabrać gry, a w środku zobaczyłam tylko telefon i kilka samochodzików. Mój syn spojrzał na mnie i powiedział, że to jest właśnie coś idealnego do zabawy na łonie natury.

„Mój syn śpi wszędzie, tylko nie w swoim łóżeczku”.

„Byłam w łazience i robiłam pranie, kiedy zdałam sobie sprawę, że moja córka zachowuje się podejrzanie. Poszłam jej poszukać i znalazłam to. Mamy małych dzieci, jak wy sobie radzicie?”

Och, ta dziecięca spontaniczność...

  • Mój mąż czule nazywa mnie żabą, a moją córkę żabcią. Zwykle się nie myli. Był wczesny ranek i mała poprosiła mnie, żebym przyniosła jej ciastka z półki. Wtedy mąż powiedział do niej: „Żabo, zrobimy to później”. A córka na to: „Tatusiu, ja jestem żabcią. A ta stara żaba leży obok ciebie”. Wielkie dzięki, córeczko! Nigdy wcześniej nie nazwano mnie starą żabą. Roześmialiśmy się, ale potem wyjaśniliśmy córce, dlaczego lepiej nie nazywać tak ludzi — bo niektóre stare żaby potrafią być wredne, zwłaszcza o szóstej rano w weekend!

„Byłam na zewnątrz i kiedy wróciłam do domu, zobaczyłam to. Mój maluch uznał, że nie podoba mu się moje drzewko, które jest tak stare jak on”.

„Pierwsza (i prawdopodobnie ostatnia) impreza urodzinowa mojej córki”

Gdy dziecko jest pełne niespodzianek

  • Moja córka jest introwertyczką — dowiedziałam się o tym, gdy miała jakieś 4 lata. Byłyśmy na plaży, a ona w zamyśleniu tworzyła swoje zamki z piasku. Obok niej usiadła inna dziewczynka w tym samym wieku i próbowała się z nią zaprzyjaźnić na wszystkie możliwe sposoby. Córka tolerowała jej towarzystwo przez jakieś 20 minut, po czym wstała, opłukała rękę, przyłożyła ją do ust dziewczynki i powiedziała: „Mam cię dość, na dziś wystarczy”. Jak to się mówi: aby strefa komfortu stała się wygodna, ekstrawertycy wokół ciebie muszą się po prostu zamknąć.

A oto kolejny zbiór historii, które udowadniają, że pomysłowość dzieci jest nieograniczona.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły