Sprzedawczyni była dla mnie nieuprzejma, więc zadbałam o to, żeby nie dostała prowizji

miesiąc temu

W świecie opanowanym przez media społecznościowe historie o niesprawiedliwym traktowaniu w sklepach szybko wychodzą na jaw. Błyskawicznie rozprzestrzeniają się w internecie daleko poza sklepowe mury. Pewna zamożna kobieta doświadczyła tego na własnej skórze, gdy zdenerwowała ją nieuprzejma sprzedawczyni w eleganckim butiku. Postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami w sieci, wywołując wielką dyskusję na temat tego, jak różnie traktuje się ludzi ze względu na ich wygląd.

Co się wydarzyło.

„Zazwyczaj nie kupuję zbyt wielu markowych ubrań, a kiedy idę na zakupy, ubieram się dość swobodnie. W zeszłym tygodniu przechadzałam się po centrum handlowym i moją uwagę przykuł designerski plecak. Weszłam do sklepu (ubrana w bluzę z kapturem i podarte dżinsy) i poszłam zapytać o jego cenę.

Czekałam jakieś 10 minut, aż ktoś mnie obsłuży, aż postanowiłam sama podejść do jednej ze sprzedawczyń. Kazała mi poczekać, ponieważ pomagała innemu klientowi, więc usiadłam i czekałam. Zobaczyłam ją w rogu sklepu — po prostu stała i nic nie robiła. Postanowiłam poczekać kolejne 5 minut, aż wróci, ale tego nie zrobiła”.

„Podeszłam do niej i powiedziałam, że chcę zapytać o plecak. Zapytałam ją, czy mogłaby przynieść jeden z nich z zaplecza, żebym mogła mu się bliżej przyjrzeć. Powiedziała mi, że nie będzie w stanie tego zrobić, chyba że planuję zakup tego przedmiotu. Wydawała się zirytowana moją prośbą.

Jestem dość młoda (mam 25 lat) i widać było, że wydaje jej się, że nie myślę poważnie o zakupie i nie chciała tracić czasu. Kupiłabym wtedy ten plecak, gdyby nie była tak lekceważąca”.

„Kilka dni później wróciłam do sklepu. Tym razem ubrałam się jeszcze luźniej niż poprzednio. Weszłam w dresie, butach do biegania, podkoszulku i bluzie. Tego dnia pracowała ta sama pani i odwróciła się do mnie plecami, jak tylko weszłam.

Podeszłam do innego sprzedawcy (facet był młodszy, uśmiechnięty i wydawał się chętny do pomocy) i powiedziałam mu, że chcę kupić plecak, a on chętnie poszedł na zaplecze i go dla mnie przyniósł. Podziękowałam mu, a on mnie skasował.

Przedmiot kosztował kilka tysięcy, a cała prowizja poszła dla młodszego sprzedawcy. Był taki miły i wdzięczny. Tamta kobieta unikała mojego spojrzenia, a ja uśmiechnęłam się do niej, wychodząc ze sklepu.

Nie oceniaj książki po okładce”.

Wielu internautów podzieliło się podobnymi doświadczeniami.

„To było wiele lat temu, pracowałem na pół etatu w sklepie z odzieżą męską z najwyższej półki w moim mieście. Z naprawdę najwyższej półki — za tygodniową pensję nie stać by mnie było tam nawet na skarpetki.
Pewnego dnia zauważyłem mężczyznę, który w niczym nie przypominał innych klientów. Był może po pięćdziesiątce, miał na sobie znoszoną kurtkę i po prostu sobie stał. Żaden z moich współpracowników nawet na niego nie spojrzał, więc ja to zrobiłem.
30 minut później wyszedł z 12 kaszmirowymi swetrami i zapłacił gotówką. Prowizja od jednego zakupu wyniosła więcej, niż zarobiłem w ciągu miesiąca. Tylko dlatego, że nie oceniłem książki po okładce”. hockeynoticehockey / Reddit

„Pracowałem w sklepie muzycznym w połowie lat 90. Pewnego leniwego dnia przyszedł jakiś starszy koleś, z długimi rozczochranymi włosami, w podkoszulku, znoszonych spodenkach, które czasy świetności miały już za sobą i w klapkach. Moi współpracownicy nie byli zainteresowani obsługą tego faceta.
Pomogłem mu wybrać kilka różnych gitar do wypróbowania, pasujących do jego stylu, w tym vintage fendera za 7 tysięcy dolarów. Nie spodziewałem się, że coś z tego wyjdzie, ale po kilku minutach gry stwierdził, że podoba mu się fender i dobiliśmy targu — za który nie miał żadnych problemów z zapłaceniem. Dostałem swoją tłustą prowizję”. MysteryBros / Reddit

„Ta kobieta najwyraźniej nie pracowała tam długo. Jedna z moich przyjaciółek pracowała w sklepie z markowymi rzeczami z najwyższej półki i powiedziała, że kobiety, które przychodziły ubrane w designerskie rzeczy, zwykle wydawały około 2 000-10 000 dolarów, a te, które wydawały dużo (ponad 20 000), zwykle przychodziły w dresach lub zwykłych ubraniach”. savealltheelephants / Reddit

„Myślę, że to dość powszechna wiedza, że w bardzo drogim miejscu im bardziej niechlujnie wyglądasz, tym prawdopodobnie jesteś bogatszy, ponieważ nie masz już potrzeby imponowania innym”. CptCroissant / Reddit

W sieci znaleźć można mnóstwo opowieści o przygodach podczas zakupów. Jeśli macie ochotę poznać doświadczenia innych osób, zapraszamy do lektury tego artykułu.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły