Wyrzuciłam z domu teściową i jej córkę za to, że zaglądały mi do szuflad

Rodzina i dzieci
9 miesiące temu

„Bohaterów” dzisiejszej historii w pewnym sensie wiele już dzieliło, a to ze względu na to, że wywodzą się z zupełnie innych środowisk. Jeden z nich wiódł wygodne życie w zdrowiu i dostatku, a drugi był bardziej wyluzowany i mocno stąpający po ziemi. I wszystko układało się pomiędzy nimi dobrze, aż do dnia, gdy w odwiedziny postanowiła wpaść teściowa, a sprawy potoczyły się tak niefortunnie, że pani domu musiała ją wyprosić.

Ja (25 lat) i mój chłopak, Ryan (27 lat) spotykamy się od nieco ponad dwóch lat i niedawno zamieszkaliśmy razem. Warto zaznaczyć, że pochodzi on z bardzo zamożnej rodziny z wyższej klasy, natomiast ja wywodzę się z niższej klasy średniej. Mają meble z importu, niesamowicie drogie dzieła sztuki, szefa kuchni, pokojówkę itd. Ale Ryan jest całkowitym przeciwieństwem swojej rodziny. Nie kupuje najdroższych rzeczy i nie robi zakupów w najdroższych sklepach jak jego rodzina. Jest oszczędny tak jak ja.

Wczoraj jego mama i siostra przyszły po raz pierwszy w odwiedziny. Przywitaliśmy je przy drzwiach wejściowych i już na wstępie zauważyły, że dom jest za mały. Ryan i ja po prostu to zignorowaliśmy, bo wiedzieliśmy, że tak będzie. Weszły do środka i od razu zaczęły komentować, że jest za mało dzieł sztuki, że kanapy wyglądają tanio, blat jest ohydny itp. Skrytykowały nawet rodzaj szkła w drzwiach prysznicowych. Potem dotarły do naszej sypialni i choć nie mam o nich zbyt wysokiego mniemania, myślałam, że przynajmniej będą miały na tyle przyzwoitości, żeby nie analizować całego pokoju i po prostu rzucą na niego okiem. O matko, jak ja się myliłam”.

„Pierwszy komentarz dotyczył sposobu, w jaki pościelone jest nasze łóżko. Mam anemię, więc zawsze jest mi bardzo zimno. Śpię więc pod kołdrą, kocem Sherpa i kocem obciążeniowym. Łóżko było pościelone jak zwykle z moimi dodatkowymi kocami złożonymi na pół po mojej stronie. Przyznaję, że nie wygląda to najładniej, ale to nasz pokój. Wyjaśniłam im to, a one powiedziały, że mogę przynajmniej schować je do szafy. Pokazałam im, że szafa jest już pełna. Przewróciły oczami i wymamrotały coś, czego nie mogłam zrozumieć.

To mnie zirytowało, ale zachowałam spokój. Ale potem dosłownie zaczęły grzebać w szufladach naszej komody. Grzecznie poprosiłam je, żeby tego nie robiły, bo to rzeczy osobiste. Oskarżyły mnie, że mam coś do ukrycia. W tym momencie miałam dość. Poprosiłam je, żeby wyszły. Wyglądały na zdziwione, ale się powtórzyłam. Odwróciły się do Ryana i zapytały, czy naprawdę pozwoli mi je wyrzucić. Odpowiedział, że robi się późno i powinny już iść, żeby nie wrócić za późno do domu.

Po ich wyjściu Ryan odwrócił się do mnie i powiedział, że to nie do mnie należało ich wypraszanie. Powiedział, że zgodził się tylko dlatego, że nie chciał kłócić się przed nimi i dawać im więcej powodów, żeby mnie nie lubiły, ale jeśli chciałam, żeby sobie poszły, powinnam była mu coś powiedzieć, a on mógłby powiedzieć coś, co zapobiegłoby kłótni. Powiedziałam, że trzeba było je upomnieć za ich nieodpowiednie zachowanie, a on tego nie zrobił, więc wzięłam to na siebie. To pierwsza nasza kłótnia, która nie została rozwiązana w ciągu kilku godzin, więc zastanawiam się, czy może jestem w błędzie?”.

Ludzie na Reddicie mieli jednoznaczną opinię na ten temat.

  • Kto przegląda szuflady w cudzym domu? To absurdalne zachowanie. Nawet jeśli do tego momentu były idealnymi gośćmi, sam ten czyn zasługuje na wyrzucenie gościa za drzwi. Sneaky__Fox85 / Reddit
  • Rodzina chłopaka może i ma pieniądze, ale nie ma klasy. MidwestNormal / Reddit
  • Goście, którzy zaczynają grzebać w szufladach, powinni zostać wyrzuceni. That_Contribution720 / Reddit
  • Grzebanie w szufladach jest po prostu niegrzeczne i całkowicie niestosowne! Nie otwieram szuflad w niczyich pokojach, chyba że ktoś mnie o to wyraźnie poprosi! Każdy zna tę zasadę. Dla lepszego efektu to twój chłopak powinien był je wyrzucić. Nie ty.
    Ale myślę, że na 100% to one zmusiły cię, żebyś je wyrzuciła, żeby mogły teraz wszystkim opowiadać, że „miałaś czelność je wyprosić, nawet nie konsultując się z ich synem” i jesteś bla bla bla! OpinionatedAussieGal / Reddit
  • Zdecydowanie musiałaś postawić na swoim, w przeciwnym razie musiałabyś znosić tego rodzaju zachowanie w przyszłości (co i tak być może będziesz robić, jak mam być szczera), ale przynajmniej teraz wiedzą, że staniesz w swojej obronie, więc może nie będą tak nachalne i wścibskie. ijustwanttoaskaq123 / Reddit
  • Są nadmiernie krytyczne, materialistyczne i od samego początku źle cię traktowały tylko dlatego, że żyjesz tak, jak cię na to stać. Nie lubią cię i to nie twoja wina — to klasizm w czystej postaci i ewidentnie nie podoba im się, że twój chłopak jest z kimś, kogo uważają za „poniżej jego poziomu”. On żadnymi magicznymi słowami nie sprawi, że przestaną to robić i musi zaakceptować fakt, że jeśli dalej będą się tak zachowywać, nie będą mile widziane w waszym domu. ChaoticNeutralDragon / Reddit
  • Wygląda na to, że twój chłopak przejął się ich reakcją, więc prawdopodobnie jakoś go przekonały, że to normalne, co brzmi jak warunkowa uległość. Szczerze mówiąc, ja bym mu powiedział, że to nie jest normalne i zapytał, dlaczego się zdenerwował, aby zrozumiał, że to nie jest w porządku. Ale przynajmniej kazał im wyjść. Waskomsause / Reddit
  • Były strasznie bezczelne i dopóki tego nie zrozumieją i za to nie przeproszą, nie widzę powodu, dla którego miałabyś je ponownie zapraszać. I może na co dzień twój chłopak taki nie jest, ale też wydaje się trochę nieuprzejmy. Był z tobą w pokoju, kiedy to się stało? Czy zapytał, co się stało? Czy rozumie, jak niesamowicie niegrzeczne były?
    Niewykluczone, że jest przyzwyczajony do ich zachowania, więc może inaczej na to patrzeć, ale dla mnie to dziwne, że to usprawiedliwia. Czy jesteś pewna, że będzie cię wspierał w przyszłości, jeśli coś takiego się powtórzy? yuffieisathief / Reddit
  • To także twój dom, masz pełne prawo czuć się niekomfortowo i poprosić je, by przestały i wyszły, jeśli nie posłuchają. Poza tym, kto grzebie w szufladach i to już podczas pierwszej wizyty u kogoś w domu. mrmrsgoatman / Reddit

Świadomość, że ktoś szpera w naszych rzeczach, nie jest przyjemna, a jest jeszcze gorzej, gdy tą osobą okazuje się teściowa.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Liza Summer / Pexels, Throwaway1828490 / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły