16 par podzieliło się drobnymi kwestiami, które na dłuższą metę uratowały ich małżeństwo

Związki
10 miesiące temu

Związki, a zwłaszcza małżeństwo, nie zawsze są przyjemne jak ciepły, słoneczny dzień. Czasem potrafią być jak porywista burza i, wbrew pozorom, to pożądane zjawisko. Wszyscy jednak wiemy, że po deszczu wychodzi słońce. Po kłótni dostrzegamy małe rzeczy w naszych partnerach i każdego dnia uczymy się kochać i doceniać ich wady.

  • Nie pozwalamy z partnerem, by konflikty się nawarstwiały. Rozmawiamy o problemie i wiemy, że ważne jest, abyśmy oboje wzięli odpowiedzialność za swoją rolę w konflikcie. Przepraszamy się nawzajem i staramy się często okazywać sobie miłość, aby podtrzymywać naszą więź, gdy życie staje na głowie. © Throwawaytohideaway2 / Reddit
  • Kładźcie się spać razem o tej samej porze tak często, jak to możliwe. Wspólny czas przed snem, w którym rozmawiacie o wszystkim, co działo się w ciągu dnia, jest bezcenny. © Odd-Tangelo7047 / Reddit
  • Spytałam babci, czy ktoś zawsze ma więcej obowiązków na swoich barkach, a ona odpowiedziała, że tak, ale „to jest w porządku. Czasami większość spraw będzie na twojej głowie, ale masz partnera, któremu część z nich możesz oddać. I robisz to ciągle. Czasami ty, czasami partner. Ciężar zawsze będzie spoczywał na jednym z was, a jeśli potraficie się nim dzielić — wszystko będzie dobrze”. Następnie opowiedziała o tym, jak bardzo nadal kocha dziadka i jaki jest uroczy. © lu***plant / Reddit
  • Wspólne notatki w telefonie. Lista zakupów, lista rzeczy do zrobienia — coś przychodzi ci do głowy, dodajesz do wspólnych notatek. © armspawn / Reddit
  • Kolejną ważną rzeczą po zakupie dużego łóżka jest zakup oddzielnych kołder. Nie ma potrzeby walczyć każdej nocy o kawałek materiału. © nomnommish / Reddit
  • Duże łóżko to dobry początek. Osobne kołdry to też niezły pomysł. Najlepsza rada małżeńska ze wszystkich — nie kładźcie się spać pokłóceni. Obie strony zaczną wyciągać coraz głupsze argumenty. W większości przypadków oboje budzicie się i dochodzicie do wniosku, że wasza kłótnia była bezsensowna. © ultrahello / Reddit
  • Za nami już prawie 10 lat szczęśliwego małżeństwa. W dniu ślubu duchowny, który udzielał nam ślubu (i z którym znam się od dziecka), odciągnął mnie na bok i dał mi najlepszą radę, jaką kiedykolwiek otrzymałem. „Możesz albo mieć rację, albo być szczęśliwy. Nigdy więcej nie będziesz mógł łączyć jednego i drugiego”. © Negativedge_ / Reddit
  • Mój tata zawsze powtarzał, że nigdy, przenigdy, pod żadnym pozorem nie należy wyzywać partnera ani przeklinać. Nie ma znaczenia, jak bardzo jesteśmy na siebie wściekli, nigdy nie powinniśmy przekraczać tej granicy. To może na zawsze zranić związek i nigdy nie można tego cofnąć. © mrs_boomhauer / Reddit
  • Moja rada jest następująca — jeśli możesz iść na zakupy spożywcze ze swoją drugą połówką i świetnie się przy tym bawić, masz idealnego partnera. Najważniejsze jest, by odnajdywać radość w prozaicznych rzeczach, ponieważ po latach bycia razem życie staje się przewidywalne. © LemonFizzy0000 / Reddit
  • Istnieją pewne słowa, pewien ton głosu itp., których można używać w rozmowie z dziećmi, przyjacielem, podwładnym, a nawet szefem, ale których po prostu nie można stosować w stosunku do partnera. © Traditional_Bell7883 / Reddit
Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Suspicious Partner / Studio S, t480 / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły