15 tak żenujących historii, że ich bohaterowie mieli ochotę zapaść się pod ziemię ze wstydu

11 miesiące temu

Każdy z nas przynajmniej raz w życiu znalazł się w mocno niezręcznej sytuacji. Niektóre z nich po jakimś czasie stają się powodem do śmiechu, inne nawet po latach budzą dreszcz przerażenia. Zebraliśmy kilka historii, które wydają się zabawne tylko wtedy, gdy przydarzyły się komuś innemu.

  • Mieliśmy w pracy młodą, atrakcyjną koleżankę, o której względy bezskutecznie zabiegał pewien klient. Pewnego dnia usłyszała jego głos na korytarzu. Jęknęła: „Nie ma mnie tu!” i wczołgała się pod swoje biurko. Facet wszedł do naszego pokoju. Ostrzegłam go, że Julia wyszła, ale powiedział, że poczeka na nią. Julia siedziała pod biurkiem przez kilka minut, po czym z nonszalancką miną wypełzła stamtąd i przywitała się. A mnie nie pozostało nic innego, jak teatralnie się zdziwić: „Czyli jednak nie wyszłaś?”. © OpuzDemon
  • Mama i ja stałyśmy pewnego dnia w kolejce do toalety w centrum handlowym. Bardzo długo to trwało, więc mama była zdenerwowana. W pewnym momencie nie mogła już wytrzymać i wybuchła: „Pospieszcie się trochę, drogie panie! Czy naprawdę tak długo trwa załatwianie swoich potrzeb?”. Potem, gdy już weszła do kabiny, zaczęła głośno liczyć, a gdy wyszła, powiedziała: „Proszę bardzo, tylko 25 sekund!”. Wszystkie kobiety w kolejce wyglądały na zdezorientowane i zirytowane. © samandcheesandwich / Reddit
  • Siedziałyśmy z przyjaciółkami w kawiarni, piłyśmy koktajle i rozmawiałyśmy o babskich sprawach. Nagle zauważyłyśmy, że za nami siedzi mężczyzna. Siedział tam od dłuższego czasu, zupełnie sam, nic nie jadł i nie pił. Jedna z koleżanek stwierdziła: „On jest taki dziwny. Dlaczego siedzi sam?”. Wtedy facet odwrócił się do nas gwałtownie i odpowiedział: „Bo nie mam żadnych przyjaciół”.

.

  • Kumpel chciał odświeżyć swoją garderobę i poprosił mnie i moją dziewczynę, żebyśmy poszli z nim do sklepu i pomogli mu wybrać nowe ubrania. Wziął do przymierzalni całą stertę ciuchów. Potem wychodził w nich, żeby się nam zaprezentować, a my ocenialiśmy. Wyszedł po raz kolejny, poprawiając na sobie koszulę, a moja dziewczyna powiedziała: „Ta jest za duża, w dodatku jakoś dziwnie leży”. Okazało się, że to była koszula, w której mój przyjaciel przyszedł do sklepu. © Lagavulin
  • Pewnego dnia wyszłam na spacer z psem mojej przyjaciółki. Usiadłam na ławce, a wtedy w pobliżu pojawił się bardzo przystojny chłopak. Zatrzymał się obok mnie, przywitał się i powiedział mi, że mam uroczego psa. Z jakiegoś niezrozumiałego powodu dostałam ataku paniki i nie mogłam wymyślić nic lepszego do powiedzenia niż „Dzień dobry”. Nie jestem zbyt rozmowna. © Elina Abadi / Quora
  • Od dłuższego czasu ćwiczę na siłowni, więc zbudowałem sobie niezłe mięśnie. Wyglądam prawie jak Pudzian. Ostatnio pojechałem do szkoły mojego młodszego brata, żeby go odebrać po lekcjach i zawieźć na zajęcia karate. Gdy czekałem na korytarzu, podszedł do mnie jakiś dzieciak i poprosił, żebym pomógł mu otworzyć butelkę wody. Szczerze mówiąc, nigdy nie byłem tak spocony na siłowni, jak na tym szkolnym korytarzu, próbując otworzyć plastikową butelkę! Nie mogłem odkręcić nakrętki, nieważne, jak bardzo się starałem. Wtedy podeszła mała dziewczynka i jednym ruchem otworzyła butelkę. Zawstydziłem się jak nigdy wcześniej w życiu.

.

  • Po lekcjach czekałam w szkole na ciotkę, która miała mnie odebrać. W końcu zauważyłam, że stoi przed szkołą i je krakersy, więc szybko wybiegłam na zewnątrz, przywitałam się z nią i wsadziłam rękę do pudełka z krakersami. Potem znów spojrzałam na nią. To nie była moja ciotka. © BushyBrowz / Reddit
  • W czasach, gdy mieszkałem w akademiku, moją sąsiadką była Francuzka. Kiedy pierwszy raz ją spotkałem, pochyliła się do francuskiego pocałunku w policzek. Położyła rękę na moim ramieniu i przechyliła głowę. Ponieważ byłem kompletnie nieogarnięty i nie wiedziałem, o co jej chodzi, pomyślałem, że patrzy na coś za mną. Odwróciłem się więc, by sprawdzić, co jest za moimi plecami. Szybko wyłapała moje zakłopotanie i postanowiła się pozgrywać, żeby uniknąć niezręcznej sytuacji. Ostatecznie skończyło się na tym, że oboje wpatrywaliśmy się głupio w pustą przestrzeń za mną. © Shanks Wang / Quora
  • Po ciężkim dniu w pracy musiałem pojechać za miasto, aby odwiedzić krewnych. Bardzo zmęczony, wsiadłem do autobusu i powiedziałem odruchowo do wszystkich pasażerów: „Cześć”. Mój mózg postanowił jakoś naprawić niezręczną sytuację i 30 sekund później dodałem: „Dziękuję, proszę”. Byłem tak zażenowany, że chwilę później wysiadłem z autobusu.

.

  • Byłem na weselu. Wokół hałas i zabawa, sala pełna gości. Jakiś facet usiadł przy moim stole. Po chwili podeszła do niego ładna dziewczyna, poklepała go po ramieniu i coś powiedziała. Mężczyzna wstał, objął ją, pocałował w policzek i usiadł z powrotem przy stole. Dziewczyna popatrzyła na niego zakłopotana, po czym podeszła do mnie. „To chyba ktoś z rodziny. Pewnie chce się przywitać” — pomyślałem. Wstałem więc, pocałowałem ją w drugi policzek i siadłem przy stole. Dziewczyna popatrzyła na mnie z irytacją, a ja nie miałem pojęcia, o co jej chodzi. Podeszła do trzeciego mężczyzny przy naszym stoliku, a on zrobił dokładnie to samo, co my. Ona, bardzo rozzłoszczona, zaczęła machać rękami i coś mówić. Ale było tak głośno, że nic nie rozumieliśmy. Nagle muzyka ucichła i usłyszeliśmy, jak dziewczyna krzyczy na całą salę: „Do licha, przestańcie mnie całować! Jeden z was zastawił mój samochód. Przeparkujcie go, żebym mogła wyjechać”. © panzermarde
  • To było kilka lat temu. Zostałam zaproszona na urodziny ojca mojego chłopaka. Jestem dość niezręczna w towarzystwie, a mój chłopak to żartowniś. W pewnym momencie podszedł do swojego ojca i powiedział, że mam dla niego piękny prezent. Jego tata odwrócił się do mnie i powiedział: „Cudownie! Nie mogę się doczekać, żeby go zobaczyć!”. Nie miałam żadnego prezentu. © QuestionableStatic / Reddit
  • Uczyłem się chińskiego w szkole językowej w Pekinie. Dostaliśmy zadanie, aby wyjść na ulicę i zadawać pytania przypadkowym przechodniom. Rzecz w tym, że chińskie słowo „pytać” brzmi dokładnie tak samo, jak słowo „całować”, ale z inną intonacją. Skończyło się na tym, że przez prawie 3 godziny prosiłem obcych ludzi o pocałunek, aż w końcu moi nauczyciele to zauważyli i zasugerowali prawidłową wymowę. © Nick Nolder / Quora

.

  • Do naszej szkoły przyszła nowa dziewczyna. Była dość nieśmiała, więc postanowiłam się z nią zaprzyjaźnić i pomóc jej się dopasować. Niestety, coś mi nie wyszło. Chciałam jej powiedzieć komplement i pochwaliłam, że ma plastikową twarz. © YoungDiscord / Reddit
  • Idąc z przyjaciółką, zauważyłam moją ciotkę, która szła w naszym kierunku. Zaczęłam energicznie do niej machać, a ona zaczęła machać do mnie. Kiedy zbliżyłyśmy się do siebie, zorientowałam się, że to nie jest moja ciocia. To była dość niezręczna chwila, ale wszystkie zaczęłyśmy się śmiać. © Hellen Fernandez / Quora
  • Pracowałam w grupie zaprzyjaźnionych osób. Kiedyś podeszłam do kolegi od tyłu i zobaczyłam, że jego plecy i ramiona były całe białe. Powiedziałam: „O, remontujesz dom? Jesteś pokryty tynkiem”. Zawstydził się i przyznał, że to łupież.

.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły