„To nie jest związek idealny, ale cieszę się, że jest” — Pink i Carey Hart pokazują, że warto walczyć o prawdziwą miłość

Pink, jedna z najpopularniejszych artystek na świecie, jest wzorem do naśladowania dla swoich fanów nie tylko ze względu na muzykę, ale również z uwagi na życie, jakie wiedzie poza sceną. Jej szczere wyznania dotyczące życia osobistego, kryzysów i ich skutecznego zażegnywania uświadamiają nam, że jest zwykłym człowiekiem twardo stąpającym po ziemi. Podobnie sytuacja przedstawia się w kwestii jej małżeństwa. Wraz z Careyem Hartem tworzą piękną rodzinę i oboje zgodnie przyznają, że związek z drugą osobą to nie taka prosta sprawa, ale zawsze warto walczyć o własne szczęście.

Ekipa Jasnej Strony zainspirowała się historią Pink i Careya Harta. Nie jest to idealna miłość jak z bajki, ale prawdziwe i szczere uczucie, o którym z przyjemnością wam dzisiaj opowiemy.

Od razu między nimi zaiskrzyło, choć początkowo ich wspólna droga była wyboista

Pink i Carey, dwa buntownicze serca, poznali się w 2001 roku i od tamtej pory tworzą związek. Ukochany wystąpił nawet w jednym z teledysków Pink. Jednak w 2003 roku para postanowiła zrobić sobie przerwę. Po dwóch latach od rozstania dali sobie kolejną szansę i w 2006 stanęli na ślubnym kobiercu. Niestety ogrom obowiązków zawodowych doprowadził do ponownej separacji w 2008 roku.

Mimo że wniosek o rozwód był już złożony, Pink postanowiła zawalczyć o swoje małżeństwo. Przygotowała album ze zdjęciami pełnymi wspomnień z ich relacji. Pogodziła się z Careyem i zaczęli od nowa pisać wspólną przyszłość.

Kluczowe było znalezienie równowagi między pracą a życiem prywatnym

Pink przyznała, że poświęcali tak dużo czasu na pracę, że Carey widywał ją przez pięć dni, a potem nie było go półtora miesiąca. Aby ich małżeństwo jakoś funkcjonowało, musieli w pierwszej kolejności rozwiązać problem równowagi między pracą a życiem prywatnym. I tak też zrobili.

Teraz gdy Pink musi jechać w trasę koncertową, zabiera ze sobą całą rodzinę. Niedawno zrobiła sobie przerwę w karierze, aby skupić się na najbliższych i wesprzeć męża w realizacji jego projektów. Argumentowała to stwierdzeniem: „Carey niesamowicie mnie wspiera, jeździ za mną po całym świecie, teraz nastał jego czas”.

Inne kwestie też wymagały naprawy, więc skorzystali z terapii dla par

Para zgodnie przyznała się do poważnych problemów z komunikacją, co Pink skwitowała żartem: „On mówi po polsku, a ja po włosku”. Stwierdzili jednak, że nie chcą, aby stanęły one na drodze do ich szczęścia. Już na wczesnym etapie związku rozpoczęli terapię dla par i z dumą przyznają, że dzięki niej nadal są rodziną.

Regularnie też deklarują, że małżeństwo to nie bajka, jak mogłoby się niektórym wydawać. Czasem wszystko jest idealnie, ale momentami zaczynamy wątpić we wszystko dookoła. Pink otwarcie przyznaje, że „Monogamia to ciężka praca! Trzeba ją wykonać i znowu wszystko jest w porządku”.

Każdą rocznicę obchodzą, jakby była ich pierwszą

Porządna dawka poczucia humoru i realistycznego podejścia do codzienności sprawiają, że Pink i Carey traktują każdy kolejny rok wspólnego życia jako wielkie wydarzenie. Oboje zachwalają łączące ich uczucie i wyznają sobie miłość za pośrednictwem mediów społecznościowych. W dniu ich piętnastej rocznicy Pink zażartowała: „Wznieśmy toast za kolejne co najmniej 15 miesięcy”. Carey z okazji trzynastej rocznicy ślubu napisał z kolei: „Czuję ogromną wdzięczność za to, że cię mam. Nasze wspólne życie i rodzina są niesamowite. Kocham cię”.

Ostatecznie ich ciężka praca przyniosła efekty i razem tworzą piękną rodzinę

Pink w jednym z wywiadów wspominała, że zarówno ona, jak i Carey pochodzą z rozbitych domów i wkładają dużo pracy w to, aby dzieciństwo ich pociech, Willow i Jamesona, było jak najlepsze. „Uwielbiamy być rodziną. Oboje dorastaliśmy w związkach, które się poddały. To był ich wybór, ale my nie chcemy obierać takiej drogi” — przyznała wokalistka.

Uważacie, że warto walczyć o prawdziwą miłość? Z przyjemnością wysłuchamy waszych historii!